odeszłam od maminsynka

14:41 uwazaj, bo zaplujesz sie garnotłulu

Jesteście bezduszne, zimne, wyrachowane, egoistyczne i proste jak budowa cepa. Nie ma sensu dyskutować z kimś takim jak wy. Nic dziwnego, że wiele z was ma problemy w życiu osobistym. Adios głuptaki! :P

14:52 naucz się pisać

egoistyczne i bezduszne są matki maminsynków bo robią im wodę z mózgu i uzależniają psychicznie od siebie, przez co nie dają im możliwości nauki zdrowych relacji idź do psychologa to ci wyjaśni z czego wynika taka postawa matek

po ślubie mamuśka jedynaka mówi do sąsiadki:"człowiek syna wychował,obca zabrała" i dla takiej matki taka synowa będzie obca całe życie a synek co niedziela obiadek je z matką a nie zzoną synek dziwkę ma na boku,chleje i wszystko gra g****o gra,omijać szerokim łukiem takie dziwadła

gość dziś pewnie masz syna i nie myśl,że synowa ci pozwoli paszczurze poniewierać sobą jak szybko zwiąże się się z nim,tak szybko zasadzi mu kopa uważać na takie wariatki-matki! teraz wiemy dlaczego tyle rozbitych małżeństw

trzeba mieć nieźle nasrane w bani by nie dostrzegać że matki maminsynków uzależniają od siebie synów nie z miłości ale z własnego egoizmu i wygody są manipulantkami które grają na poczuciu winy, uzależnieniu to nie miłość nimi kieruje ale egoizm, zazdrość, zaborczość ktoś kto chce całe życie kontrolować własne dziecko nie robi tego z miłości no ale jeśli ktoś jest całe życie tak indoktrynowany to nawet tego nie dostrzega bo myśli że matka izoluje go od innych z miłości

Taa, a niektóre staruszki mają nawet 46 lat (czyli są w moim wieku). Ja sobie wypraszam podawania mi szklanki wody, ćwiczę przed wspinaczką na Kilimandżaro. Ten od elaboratów biedny jest. Jeśli ma jakiekolwiek fałdki na mózgu, to niech prześledzi historię rodziny - czy tata latał do mamusi swej na każde zawołanie, czy dziadek miał nieodciętą pępowinę? A i znajomym, kolegom niech się przyjrzy. Okrutną krzywdę robią swoim synom takie matki - to jest emocjonalna kazirodcza pedofilia.

do 14;53 Jesteście bezduszne, zimne, wyrachowane, egoistyczne i proste jak budowa cepa. Nie ma sensu dyskutować z kimś takim jak wy." tępaku używasz idiomów niezrozumiałych dla siebie proste jak budowa cepa??? chyba ze specjalnej kołtun jest

naszła mnie taka refleksja: gdy dziecko wypowiada pierwsze słowo matka jest dumna gdy ma pierwszy ząbek tak samo gdy stawia pierwsze kroki..itp a gdy syn zaczyna się umawiać z pierwszymi sympatiami.....mamuśka najchętniej zamknęłaby go na klucz w domu by nadal był małym chłopcem, jej synkiem i zatrzymał się na tym etapie już na zawsze....

emocjonalna kazirodcza pedofilia." świetnie sformułowanie! naprawdę chore babska,które nie powinny nigdy mieć dzieci

bo tak jest matkami maminsynków są kobiety które same miały złe relacje w małżeństwie, albo zostały porzucone, albo od lat żyją z mężem obok siebie albo są wdowami i w ich mniemaniu syn ma im zastąpić partnera, dlatego są zazdrosne o parterki synów kobieta która kocha swoje dziecko powinna się cieszyć gdy jej syn jest w szczęśliwym związku zamiast ingerować i próbować ten związek rozwalić

moja teściowa wyzywała swojego syna od s********a i waliła w gębę-nie przyszedł w wyznaczonym dniu do niej -naprawdę przeraziłam się,dno

"moja teściowa wyzywała swojego syna od s********a i waliła w gębę-nie przyszedł w wyznaczonym dniu do niej" zapewne robiła to z miłości :-)

dziś racja na 200%

gość dziś toksyczna ,patologiczna matka, zero miłości,zero szacunku

niestety wplątałam się w taki związek. Mój wprawdzie nie jest przesadnie przywiązany do matki, ale odnoszę wrażenie że matka nie potrafi się pogodzić z sytuacją, że kogoś ma. Wie, że niestety przez to może odejść z domu (póki co mieszka z nią) i skończą się ciągłe przysługi, wożenie i inne pierdoły, które mogłaby zrobić sama. Do tego wszystkiego dochodzi jego siostra, która też wiecznie czegoś chce. Przyzwyczaiły się do tego, że mają syna i brata na każde zawołanie, więc teraz nie liczą się z tym, że on ma swoje życie. Widzą się codziennie, co nie przeszkadza im dzwonić i bez sensu o czymś paplać przez telefon. Mojemu to oczywiście nie przeszkadza, to ja się czepiam, bo tak było zawsze i tak został wychowany pod nich. A chłop ma prawie 30 lat. Na początku byłam cierpliwa, ok muszą się przestawić na nową sytuację. Czas mija, a one bez zmian - będziesz na obiedzie, a może podjechać po Ciebie bo akurat jesteśmy na mieście, a pojedziesz z nami na zakupy, a słyszałeś że ten spod 8 się rozwodzi, a kupiłeś te buty.

gość dziś a jak myslisz,ze do czego innego tylko do seksu i posprzatac

gość dziś twój facet nie zmieni się,one mu na to nie pozwolą pewnego razu ciebie szlag trafi i zrobisz porządek,albo coś z tego będzie albo nic nie wróże nic dobrego chociaż wróźką nie jestem

Każdy jeden mamisynek nie nadaje się do związku. Spieprzy życie każdej kobiecie z którą się zwiąże. To będzie zawsze dla niego obca baba, bo jedyna jest tylko mamusia :D

Do tego wszystkiego dochodzi jego siostra, która też wiecznie czegoś chce. Przyzwyczaiły się do tego, że mają syna i brata na każde zawołanie, więc teraz nie liczą się z tym, że on ma swoje życie. Widzą się codziennie, co nie przeszkadza im dzwonić i bez sensu o czymś paplać przez telefon. Mojemu to oczywiście nie przeszkadza, to ja się czepiam, bo tak było zawsze i tak został wychowany pod nich. xxx a nie widzisz idiotko, że siedząc z nim tylko się ośmieszasz??? kto cię tam trzyma i potrzebuje ty głupi worku na spermę?

dziś spójrz w lustro to zobaczysz worek na spermę prostaczko co ma rynsztok w gębie

Tak narzekacie na facetów ale az wam duuupe sciska na ich widok.Kazda marzy by sie znależć z takim w wyrze.I tylko tyle chcecie bo tyle potraficie.Reszta to samo dno i wodorosty.Kupa smrodu ,czekacie na jeleni

Ale o co chodzi ?

podstawowa i najważniejsza rzecz: trzeba odróżnić faceta kochającego rodzinę od maminsynka

maminsynek zalicza, bad boy zalicza a normalny facet jest sam heh do czego to doszło?

świat stanął na głowie!

Bardzo dobry artykuł o macierzyństwie i maminsynkach. O tym jak łatwo skrzywdzić swoje dziecko i zrobić z niego społeczną kalekę: https://mlodzinadorobku.pl/mamusiu-pomoz/