Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość totum

Facet nie chce mieć dziecka

Polecane posty

Gość gość
moze on po prostu nie chce miec dziecka tak bardzo jak Ty chcesz je miec. I to wcale nie jest egoistyczne. To jest jego decyzja, rownie istotna jak Twoja. Jesli masz takie parcie, to nie widze innej opcji jak rozejscie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań już namawiac go na dziecko. On juz ma tyle lat, ze wie czego chce. A nie chce dziecka. Mozesz go namowic na wiele ale sorry nie na dziecko!!! Pisze tak, bo sama nie chcę mieć dziecka. Facet naciskał juz wiele razy, im bardziej wywierał na mnie presję tym bardziej wiedzialam, ze nie chcę. Zastanów się nad odejściem aalbo przyzwyczaj sie do myśli, że nie bedziesz miała z nim dziecka. Tak jak ktoś już wcześniej napisał, w tej sytuacji NIE ma kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma to jak komplikować sobie życie na własne życzenie i związać się z cwanym dziadem! ty naprawdę jesteś taka głupia czy tylko udajesz? podejrzewam, że on zarabia sporo kasy, więc argument, że nie wystarczy na dziecko odpada on się martwi, że jak zajdziesz i urodzisz już nie będziesz dokładała do rachunków, nie zrobisz za swoją kasę zakupów i on będzie musiał na to dać moim zdaniem to zwykły cwaniaczek, który wziął sobie młódkę do bzykania i tak ma być jak on chce jak zajdziesz to na bank cię zostawi ale skoro chcesz na niego tracić czas to mogę tylko współczuć głupoty a z drugiej strony - to może będzie lepiej, że z nim zostaniesz - może uratujesz życie i pozwolisz urodzić dzieci dziewczynie, którą by omamił zaraz po rozejściu się z tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totum
Dzięki.. chyba dojrzewam do tego, aby odejść.. Moi rodzice mieszkają sami w domku, góra pusta, na prawdę fajne mieszkanko i większe niż to gdzie teraz mieszkamy i własne! Mój P. nie chce zmienić zdania, nic nie chce zmieniać. Jest mu dobrze. Idzie do pracy, wraca, czasami syna odbiera ze szkoły.. Rozumiem, że może nie chcieć dziecka (szkoda, że wcześniej tego nie powiedział) boi się, że jak nie wyjdzie kolejne alimenty.. po 3 latach nadal się boi.. a ja co mam czekać.. też się boję, że może mnie zostawi za kolejne 3 lata i ani dziecka ani faceta.. Tracę coś pięknego i ważnego w życiu.. ale dam sobie szansę na spełnienie się jako matka. Będąc dalej w tym związku odbieram sobie taką możliwość. Wolę żałować, że spróbowałam zawalczyć o sobie i swoje pragnienia niż żałować, że nic nie zrobiłam! Dziękuję za wpisy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iZizzu
Powodzenia kochana, zycze Ci żebyś spotkała mena który chce dzieci ,domu i rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nie jest czasem tak, ze jego byla zaszla z nim w ciaze i doila kase z niego? Nie czytalam wszystkich komentarzy i moze juz sie pojawilo cos podobnego w tym topiku za co z gory przepraszam. Wiesz mam kolezanke w niemal identycznej sytuacji. Zwiazala sie z faceteem, ktory ma dziecko, znam rowniez jego byla i powiem Ci, ze rozumiem go bo tak jak byla go wydoila, az szkoda gadac. Na poczatku zwiazku tez byla wielka milosc ale jak sie pojawilo dziecko to sie milosc szybko skonczyla, facet jest wiec juz inaczej nastawiony w kwestii dziecka z inna kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totum
Teraz też doi.. ile może, wiadomo alimenty i ferie + wakacje, ona jedzie z synem, a chce jeszcze parę set złotych, ok. gdyby tata nie brał, a tak tatuś płaci za dziecko jak jest na wakacjach sam z małym i jak jedzie mama.. ciągnie kasę.. Już jestem po ciężkich rozmowach... w pewnym momencie miałam wrażenie, że doszliśmy do porozumienia, że może pojawić się w życiu taki okres, że będzie trzeba się liczyć z każdą złotówką. Już pojawiała się we mnie nadzieja.. że może.. Za chwilę, że kobieta na macierzyńskim, facet stracił pracę i dziecko, on by tak nie chciał!! Nikt nie chcę takiej sytuacji, ale tak się zdarza w życiu, że los tak nas może doświadczyć.. Za parę dni.. czy dziecko jest mi potrzebne? Czy ja faktycznie odczuwam taką potrzebę? Jak mam patrzeć jak bawi się ze swoim synem, a ze mną nie chce mieć dziecka? Jemu tak dobrze (jego słowa), jesteśmy we dwoje, muzyczka, drink (ja nie piję) dla niego jest pięknie. Dla mnie pusto!! Po czym pojechał kupił sobie nowe płyty i słucha muzyki relaksując się.. Niby mu przykro, że ludzie chcą być ze sobą, ale nie po drodze im, bo on już jest dalej, (ma dziecko, inny etap), a ja nie.. ale"co poradzić"- jego słowa.. Mnie też przykro i to cholernie!! Myślę, że dzieciatych facetów będę omijać łukiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nie ma prawa pozbawiac cie mozliwosci macierzyństwa. Jesli chcesz byc matka, a nie bedziesz, unieszczęsliwisz sie na cale zycie. Musisz sobie zdac z tego sprawe i wybrać. On , jesli cie kocha, powininien cie rozumiec i zmobilizowac do tego,zeby dbac o prace, zarabiac wiecej - itd - bo to nie zachcianki z twojej strone, tylko sprawa zyciowa. To nie tak, ze jemu ma byc po prostu wygodniej, pod czas kiedy ty bedzisz cierpiec - nie na tym polega miłość. Ocen sama, czy jego uczucia jest naprawde wiele warte, czy to tylko wygodnictwo. Z drugiej strny pewnie masz obawy, czy znajdziesz kogos innego, takiego, ktory ci odpowiada - tu nikt ci nie da gwarancji - ale wtedy szansa na dziecko jest - a tak - nie ma. Wybieraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieczak ..mojbkumpel typowy samiec alfa ma po dziecku z 4 roznymi kobietami kazda go rzuca po czasie a jego matka placi alimenty bo on wiecznie bez pracy a teraz slyszalem ze nastepna jest w ciazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też byłam związana z facetem który ma dziecko. Głupia byłam bo mu zaufałam. Zaufałam mu że on chce ponownie stworzyć rodzinę, a że ja byłam wtedy po 30-tce to było dla mnie bardzo istotne. Niestety czas mijał, miesiące mijały, minał rok, półtora a on ani nie wspomniał o jakiś planach dotyczących naszej przyszłosci, w seksie tak uważał żeby czasami nie doszło do wpadki że wyskakiwał ze mnie jak poparzony w trakcie wytrysku. gdy jego dzieciak był u nas to ja stawałam się dla niego niewidoczna. Miałam z czasem tego coraz bardziej dosyć, byłam wkurzona ze mnie tak wykorzystał. Dziś twierdze ze ludzie po przejsciach powinni się wiązac miedzy sobą, bo to sa ludzie poranieni z olbrzymim dystansem i stachem przed kolejnym ewentualnym niepowodzeniem. Ja już z nim nie jestem, jestem sama i strasznie zawiedziona i zraniona. Tak go strasznie kochałam a on zył swoim dawnym zyciem i bał się isć ze mna do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz ze masz w domu rodzinnym własne piętro wiec co za problem na jakis czas tam sie wprowadzić zbyscie zaoszczedzili na dziecko? No tak, jemu pasuje wygodne zycie, chce sobie mieszkac sam a nie z tesciami chce sobie żyć jak król i ma w d***e poświęcenie dla ciebie. On cie kie kocha gdyby kochał to spełniłby twoje marzenie tym bardziej ze w pewnym wieku wiadomo że jest to naturalna kolej rzeczy ze kobieta chce dziecka. On musiał zdawac sobie z tego sprawe i jesli zawracał ci d**e wiedzac ze on nie chce miec dziecka to był bardzo nie fair. Na twoim miejscu wykopałabym go z zycia, czasami takie radykalne posunięcia mobi;lizują drugą osobę i jest szansa ze się wtedy szybciej określi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totum
Tak ku przestrodze innym kobietom.. oczywiście nie każdy facet jest taki sam, ale.. mój już ma następną.. taką, która ma dzieci i nie planuje kolejnego potomstwa.. Eh niektórzy to potrafią.. cóż.. to tylko uświadamia mi, że nie ma czego żałować.. poza utratą paru fajnych lat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak niektórzy "dorosli" faceci to dzieciaki !!! Partner mojej koleżanki ma 29 lat, ona 30. są razem 6 lat. Oni jakoś późną wiosną ustalili, że niebawem zaczną starania od dziecko, ona bardzo bardzo tego chce. zaczęła łykać kwa foliowy robic rozmaite detoksy, zero alko dużo warzyw itp... jak uznała, że pora zacząć starania z 2 mies temu, on nagla ZMIENIŁ ZDANIE! myslałam, że serce jej pęknie !! on nie jest gotowy jednak!! chce czekać do wiosny 2015 i MOŻE wtedy!! kurde wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
totum, Czyli odeszłas od niego? A on juz ułozyła sobie kolejny raz zycie?:-( Ja tu juz pisałam o sobie i swoim przypadku który był identyczny jak twój. No oni to są jak klony, mój ex zachowywałó sie identycznie. Najpierw urabiał mnie tym że pragnie slubu i kolejnych dzieci, gdy juz urobił i rozkochał do granic możliwości to zaproponował wspólne mieszkanie po roku znjamości. Niestety wtedy zaczęłam dostrzegać że miesiace mijają a on przestał wspominać o wielkim przyjęciu po slubie cywilnym , o dziecku. Miesiace mijały a on wydawał kazdą złotówkę z wypłaty na swoje dziecko, na drogie pierdoły, przez co zapaliła mi sie czerwona lampka bo na nasza przyszłość nie odkładalismy rpzez to. Zaczęłam się zastanawiać ze skoro on nie chce odkładac na nas, to zapewne nie myśli ani o slubie ani o dziecku. W seksie wyskakiwał jak poparzony podczas wytrysku, wiec miałam coraz wieksza pewność że on tylko opowiadał mi bajki a tak naprawde liczy sie dla niego tylko to dziecko a mnie traktuje jako praczke, sprzątaczkę, gotowaczkę i opiekunke dla swojego dziecka. Osttaecznie o odejsciu zadecydowały dwie rozmowy. Pytałam go jak on to dalej widzi i co z dzieckiem (po 1,5 roku razem). Strachu takiego w żadnych oczach nigdy wczesniej nie widziałam, do tego bezczelnie powiedział mi że czemu ja nie potrafię pokochac jego dziecka jak własnego, tylko musze miec swoje:-( Potem była jeszcze sytuacja , zjazd rodzinny u niego w domu i gdy małe dziecko płakało on powiedział " Żadnych więcej dzieci w tejk rodzinie". Wyobrazasz jakl sie czułam? Potem się tłumaczył mówił ze żartował ale to był ostatni gwódź do tej trumny. Odeszłam od niego i z tego co wiem zaraz po moim odejściu szukał intensywnie kolejnej naiwnej której pewnie dziś wciska te same kity co mnie:-( Ja jestem sama i powiem ci że nawet nie mam ochoty na nowe znajmosci po tym wszytskim,tak jak on nikt w zyciu mnie nie potraktował i nie oszukał i nie wykorzystał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
totum A od kiedy nie jesteście razem, co było ostateczną przyczyną i czy jestes od tego czasu sama czy kogos poznałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończyło się.. ostatniego listopada... Dlaczego? nie rozumiem, jak dorosły facet może mówić, że rozumie, że jestem kobietą, chcę mieć dzieci i to jest zrozumiałe. Poznamy się, stworzymy własną rodzinę. Na pytanie wprost, czy za jakiś czas, uważa, że zdecydowałby się na dziecko- powiedział tak. Tak było na początku. Mieszkanie razem, też widziałam jakie zabawki sobie kupował, a to gry, a to płyty z muzyką, fajne ciuchy.. a to gdzieś pojechać coś zobaczyć.. no i jak już parę lat minęło.. śmiałam twierdzić, że się znamy, chcemy być razem, uznał, że nie stać go.. Nawet ze zdziwieniem się pytał, czy ja na prawdę czuję potrzebę posiadania dziecka? O litości.. Wygodnictwo! Zamiast ograniczyć swoje zabawki, może dorobić jak mu mało, ale nie.. lepiej przed TV z piwkiem siedzieć bo on swoje w robocie odbębnił.. To myślę sobie, że pierd... nieroba! To ja pracuję na etacie, dorabiam w knajpie w weekendy.. a on..?! Jestem jeszcze w miarę młoda.. może uda mi się stworzyć jeszcze z kimś dojrzałym związek, jak nie to trudno, ale z takim facetem nie chcę siedzieć. Seks.. też zaczął być sporadyczny.. myślałam, że ma jakieś męskie problemy, ale nie! On się bał! Kazał mi brać pigułki!! Mówił, że seks nie jest taki ważny.. Jakże się zdziwiłam słysząc to z ust faceta! Jakby ktoś mnie patelnia uderzył.. Mówię nie. Trzeba znać swoją wartość. Dziękuję wszystkim za posty, za pomoc, za wyrażanie swoich opinii. Wesołych Świąt moi Mili!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
totum Niestety wiem co czujesz i jak czuesz się zraniona bo przesłam dokładnie to co ty z tą różnicą że ja jestem sporo starsza więc przez tego kłamcę który zabrał mi 2 lata mam chyba pozamiatana. A wiedział czego oczekuję, wiedział że nie interesuje mnie bycie ze sobą bez zobowiązań. Nie naciskałam go, dałam nam czas 1,5 roku na spokojne poznanie się, nawet zamieszkaliśmy ze sobą bo myślałam że to tez to poznanie przyspieszy. Ale wtedy coraz częściej zapalała mi się czerwona lampka, ze coś tu jest nie halo. Ze chyba w tym związku tylko ja tego chce a on tylko opowiadał takie bajki aby mnie zdobyć. Do dziś nie mogę sobie wybaczyć ze dałam się na to nabrać i że dałam szansę facetowi po przejściach z dzieckiem na kącie i alimentami. Czytając topiki o rozwodnikach z dziecmi wynika że każdy zachowuje się tak samo i to są totalni egoiści- oni miali już slub oni maja dziecko, wiec po co im to znowu. Ale ok niech tak myślą , tylko po co oni kłamią, po co zabierają 30-latce czas? Jeżeli nie marzy im się slub i kolejne dzieci to przecież powinni się wiazac z rozwódkami lub gówniarami którym do tego się nie spieszy. Wiec włąsciwie ja mam ogromny żal do niego o to że mnie okłamał i nie był szczery i o to że zabrał mi 2 cenne lata które mogłam ofiarować komuś kto ma podobne priorytety jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
totum, Teraz doczytałam- skończyliście pod koniec listopada a on już jest w nowym związku?:-( Matko jaki d**ek, widać jak Cię kochał:-( Co za drań..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totum
Nie wiem, czy to już związek, ale wiem, że spotyka się z kobietą, która ma już dzieci i nie planuje następnych.. Ja.. cóż.. powiem, że często zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam, ale co to za miłość jak nawet miesiąc nie minął, a on umawia się z inną.. Faceci to egoiści!! Też mam żal.. i jeszcze święta.. chciałabym zasnąć i obudzić się wiosną.. z nadzieją, że może.. jest mi cholernie przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy powinien sam zapracować na swoje zachcianki. Chcesz bachora, to zapracuj na niego. Wy kobiety chcecie bachorów, ale to my mężczyźni musimy płacić za wasze zachcianki. jakoś żadna kobieta nie chciała kupić mi samochodu moich marzeń ani płacić za jego naprawy i paliwo. A już tym bardziej nie zrobiłaby tego po zakończeniu związku. A przecież samochody są takie piękne i wspaniałe, a ja dzięki posiadaniu samochodu czuję się spełniony. Zaraz durne baby napiszą, że porównuję człowieka z samochodem. No tak, bo z tych waszych bachorów to coś dobrego przecież wyrośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarób kobieto sama na dzieciaka, to ci się odechce tego spełniania się. Najlepiej spełniać się za cudze pieniądze co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Każdy powinien sam zapracować na swoje zachcianki. Chcesz bachora, to zapracuj na niego. Wy kobiety chcecie bachorów, ale to my mężczyźni musimy płacić za wasze zachcianki. jakoś żadna kobieta nie chciała kupić mi samochodu moich marzeń ani płacić za jego naprawy i paliwo. A już tym bardziej nie zrobiłaby tego po zakończeniu związku. A przecież samochody są takie piękne i wspaniałe, a ja dzięki posiadaniu samochodu czuję się spełniony. Zaraz durne baby napiszą, że porównuję człowieka z samochodem. No tak, bo z tych waszych bachorów to coś dobrego przecież wyrośnie. X Ty nie wsadzaj wszystkich kobiet do tego samego wora. Zanim zaczniesz pluć, zauważ że autorka nie napisała że chciałabycoś za nic! Facet ją oszukał, obiecując wspólną przyszłość z ich wspólnym w przyszłości dzieckiem którego nigdy nie miał zamiaru mieć. Ty też jesteś czyimś bachorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzidzia aniołeczek laleczka do ubierania i mycia ,psychoza maciczna,jak u tych które poroniły 4 razy ale nie musi się udać,koleś się zorientował że dzieci przereklamowane szukaj innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 3:53 Dzieci nie są przereklamowane. Przecież autorka napisała że facet poznał nową i to z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie każdy rozwodnik jest zły. My jesteśmy po ślubie 5,5 roku kościelnym z pierwszą żoną miał tylko cywilny. Mamy syna 4 letniego. Jest też jego 9 latek który mieszka z nami. Da się stworzyć normalna rodzinę, przykro mi że na takich kłamców trafiliście. Oni nie są Was warci, trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totum
Na początku każdego związku rozmawia się o oczekiwaniach. Więc jak facet mówi, że oczekuję od kobiety, że kupi mu super auto-ona na to się godzi to ok. Tak samo facet- jeśli wchodzi w związek z kobietą, która chce dziecko i godzi się na to.. to nie można po paru latach powiedzieć sorry wolę sobie kupić sprzęt do grania za 6 tys zł. Ja też miałam dość sprzątania po jego dziecku.. z drugiej strony jeśli chodzi o kasę.. to o ile on więcej zarabia to co z tego jak przepuści wszystko na siebie.. Ja nie zamierzam, sprzątać, prać, malować mieszkania (bo on się w tym nie czuje.. ) W sklepie się spotkaliśmy i pytam się, jak ta nowa.. a On, że chyba nic z tego nie będzie bo ciągle ma jakieś zdania dla niego a to przykręć śrubkę.. albo zrób to czy tamto.. A moje byłe kochanie dwie lewe rączki ma.. Chyba tylko ja taka głupia byłam.. aby siedzieć z nim..:( Idzie Wiosna.. mam nadzieję, że będzie lepiej. Odnośnie wpisu Panów, którzy nie chcą bachorów.. ok. Nie musicie chcieć, możecie być sami, ewentualnie z partnerką. Ja chcę mieć rodzinę i tyle.. Też mam do tego prawo takie jak każdy inny. Na dziecko pracuje się razem, w sumie jak mieszka i żyje się razem to na auto także.. Ja byłam wychowana w taki sposób, że głową rodziny jest facet i on na nią zarabia w końcu to facet, a nie jakaś matrona.. no ale czasy się zmieniają. Też pracuję i nie narzekam.. Niestety robić za kochankę, sprzątaczkę, dorzucać się do wspólnej kasy utrzymania domu, a w zamian.. niespełnione obietnicę to dziękuje.. poszukam innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

O ja walę,ale baby są niedojrzałymi gówniarami,bez wzgledu na wiek.Męzczyzna nie chce mieć wiecej dzieci bo widzi,jak to wygląda w praniu,a tu mentalne smarkule pieprzą jacy męzczyźni to egoiści bo nie chca się znowu wplątywac w kłopoty.I wy babiszony się dziwicie że nikt z wami nie chce mieć dzieci?! No i jeszzce chcecie się spełniać na koszt męzczyzny,ale jak wy byscie same miały zarobic na gówniaka to już nagle wam się odechciewa tego spełniania. Dlaczego babska są takie żałosne,egoistyczne i mentalnie na poziomie niemowlęcia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×