DORT14 0 Napisano Czerwiec 15, 2015 Kinga241 - dzięki, czuję się ok. Czasem tylko w nocy mi niewygodnie i nie mogę się ułożyć :-) Ale w tej kwestii to już lepiej nie będzie, tylko gorzej... Trzeba się przemęczyć, nie ma wyjścia. Dziś robiłam morfologię i mocz i wyniki są ok, anemii już nie mam, żelazo pomogło :-) W tym tygodniu mam też wizytę u mojego lekarza i u dentysty... same przyjemności w tym tygodniu ;-) Sylvia - jesteś pierwsza z nas wszystkich do porodu więc waga jest malutkiego jest słuszna! Tobie też tak szybko zleciał czas? Chyba trafiłaś na jakiegoś zdziertusa... Ja zbieram dane jak to wygląda w moim szpitalu, póki co cisza... Jak się coś dowiem to dam znać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuki 0 Napisano Czerwiec 15, 2015 a możecie coś powiedziec o dr.Taszyckiej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kura13 Napisano Czerwiec 15, 2015 Sylwia wow mały ma piękną wagę! no właśnie w kościele też mówią co łaska a dodają cenę żałosne! zrobisz jak uważasz a może uda ci się zapisać przed porodem do jakiegoś lekarza ze szpitala który zrobi cc za mniejszą kwotę chociaż za polowe... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kura13 Napisano Czerwiec 15, 2015 Zuki moim zdaniem dr T jest fajna i bardzo rzeczowa... miałam okazję z nią się spotkać na wizycie przed transferem robił go dr Lewandowski ale dr T mnie do niego przygotowywała, krótki wywiad i usg w gabiniecie a potem w sali transferowej. Mi się podobała bardzo ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuki 0 Napisano Czerwiec 15, 2015 Dziękuje za wypowiedz ;) bardzo się ciesze że jest konkretna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 15, 2015 hej dziewczyny, u nas tez jest wszystko ok, mly dzisiaj rowniez daje czadu, moj maz w szoku, ze tak brzuch lata :) jesli mozna wiedziec w jakim szpitalu te z Warszawy beda rodzily? za starajace sie nadal trzymam kciuki i czekam na kolejne dobre wiesci o pozytywnymtescie :) Dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kura 13 Napisano Czerwiec 16, 2015 Zuki to moje zdanie o pani dr może ktoś ma inne. Dadam super że się tak rusza! Mój spokojny pomimo 29 tyg. Ją chce w Bielańskim ale tego się nie da zaplanować na 100% bo jak nie będzie miejsc wiadomo ponad tam gdzie mnie przyjmą Inflancka itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Czerwiec 16, 2015 KUra - odradzam bielański ZWŁASZCZA przy bliźniakach - wiadomo, to jest poród zwiększonego ryzyka... szpital z każdej strony niegodny polecenia... ale rób jak chcesz, przekonasz się że będziesz żałować... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 16, 2015 ja tez chce w bielanskim, ostatnio lezalam tam na patologii, porodow zatrzesienie ostatnio :) moj maly stal sie ostatnio wierc***eta, mam wrazenie ze on wogole nie ma czasu na sen :) Lillalu, co u Ciebie kochana?, pozdrawiam Dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 16, 2015 a ja ostatnio slysze bardzo duzo dobrego o Bielanskim, nie mowiac ze jak lezalam udalo im sie uratowac dziecko wazace 460 gram, ja z opieki i podejscia na patologi ciazy jestem bardzo zadowolona i zadna tam lezaca badz rodzaca w tym czasie nie narzekala, wiec nie wiem dlaczego takie opinie, Dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuki 0 Napisano Czerwiec 16, 2015 czy jakby mąż potrzebował zwolnienia z pracy L4 to czy mu dadza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 16, 2015 za to moja sasiadka tydzien temu pojechala do sw zofii ze skurczami co trzy minuty i ja odeslali do domu bo za wczesnie, po czym za dwie godziny dziecko bylo juz na swiecie bez szpitala, takze wszedzie roznie bywa, dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 16, 2015 zuki, moj maz dostawal zwolnienie jedynie za punkcje i transwer, Dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Czerwiec 16, 2015 Jasne, różnie bywa... ale zbyt wiele złego się wydarzyło w bielańskim moim znajomym (z winy lekarzy nie z przypadku.. włącznie ze śmiercią dziecka przy porodzie) dla mnie to ostatni szpital... poza tym patologia i położnictwo to dwa zupełnie inne oddziały... położnictwo jest w piwnicy, w której śmierdzi moczem, położne nie pomagają przy problemach z karmieniem... itp itd. nie namawiam, uprzedzam... jeśli odeślą mnie ze św. zofii (wiadomo że nie wypędzą kogoś jak będzie pełne obłożenie) to jadę na inflancką.. dandm - dzięki że pytasz :) u mnie w porządku... :) mały jest coraz bardziej ruchliwy... ostatnio jem mniej słodyczy także jest i mniej aktywny, ale czuję go regularnie, zwłaszcza wieczorami :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Czerwiec 16, 2015 Nie wspominając o wypowiedzi guru bielańskiego - "profesorka" Dębskiego, który powiedział (po akcji jak się urodziło dziecko bez rąk i nóg) że "nikt na usg nie liczy palców" - otóż liczy, mój dr np. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek Napisano Czerwiec 16, 2015 Moja siostra rodziła w Bielańskim bo tam urzedował jej lekarz i z tego co pamiętam nie narzekała tylko to było parę lat wstecz .Nie wiem jak jest teraz ale wtedy był bardzo obskurny i nie zachęcający. Ja dalej nie wiem co mam ze sobą zrobić,teraz poszłam do ogrodu troszkę pogrzebać w ziemi ale co chwilę robię sobie przerwę.Czy myślicie jakbym zadzwoniła do laboratorium to sprawdza czy jest ok z moimi bąbelkami?Pozdrawiam leweczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 16, 2015 dziewczyny, bielanski jest po remoncie, warunki znosne jesli o to chodzi, sale porodowe widzialam i sa ladne, natomiast co do opini to drazliwa kwestia bo po statniej obumarlej ciazy na inflanckiej wywolywali mi porod i jak to uslyszal Zamora to sie za glowe zlapal i wydarl sie na mnie jak moglam wybrac taki szpital , ze gorzej trafic nie moglam, ja mam osobiscie lekarza z bielanskiego do ktorego mam duze zaufanie i on na kazdym usg a mam co dwa tygodnie teraz liczy i pokazuje wszystko, nie mowiac ze kazde usg mam nagrane na plycie, na zdjeciach z usg wiidze jaki ksztalt ust, nosa kosci policzkowych itp ma moje dziecko, mam zdjecia stopki, widze jak wklada paluszka do buzi czy jak sie gladzi po twarzy badz glowce, grunt to chodzic do lekarza ktory potrafi dobrze zrobic usg i na bardzo dobrym sprzecie, nie wiem jak jest panstwowo bo ja od poczatku zalozylam, ze bede prowadzic ciaze prywatnie, do tego jestem w stalym kontakcie smsowym badz telefonicznym z moim lekarzem i tak jak On nie wiem czy inny by chuchal i dmuchal na mnie, do tego dodam, ze kazda wizyta trwa nie krocej niz 40 min, a samo usg bo na filmie mi sie wyswietla od 20- 35 min, pozdrawiam Dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylvia83 0 Napisano Czerwiec 16, 2015 Dziewczyny potrzebuje info dla kolezanki, moze wiecie gdzie w Warszawie mozna zrobic kariotypy na Nfz? Z gory dziękuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 16, 2015 Sylvia, ja robilam kariotypy na nfz w lodzi termin oczekiwania byl ok 2 tygodni, klinika genesis, Dandm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zuki Napisano Czerwiec 16, 2015 rozumiem;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zuki Napisano Czerwiec 16, 2015 czy duze sa szanse na zajście w ciaże i wylezenie się z PCO? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Czerwiec 16, 2015 "po ostatniej obumarłej ciazy na inflanckiej wywolywali mi porod" - co masz na myśli... ? bo z tego co pamiętam, to był 8-10 tc (jak u mnie) i wywołanie to prostagladyny - wywołanie poronienia nie porodu na tym etapie - najbardziej zachowawcza metoda i najbezpieczniejsza... może Z. coś cię źle zrozumiał... chyba że zrobili ci coś innego to napisz, bo to ważne! każdy błąd lekarzy jest niewybaczalny, bo to dla nich chleb powszedni a najczęsciej wynikają z gwiazdorzenia i opieszałości... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Czerwiec 17, 2015 Cześć dziewczyny :) Przepraszam, ze dopiero teraz. Miałam wam się wytłumaczyć w związku z dłuższą nieobecnością na forum. A więc powodem była praca. Po nieudanym grudniowym transferze, w styczniu postanowiłam pójść do pracy. Wiedziałam ,że mamy 3 miesiące przerwy i po krótce, ponieważ mojego męża marzeniem od dzieciństwa było wyjechanie do Japonii, to zaproponowałam, że wspólnymi siłami, może nam się uda uzbierać odpowiednią kwotę na wyjazd. Bardzo szybko udało mi się znaleść pracę, ale żeby zarobić więcej postanowiłam że będę pracować sama , bez zmiennika i pracowałam codziennie po 12 godzin, i uwierzcie że przez prawie 4 miesiące praktycznie nie było mnie w domu i przychodziłam z pracy jadłam i szłam spać. Pracowałam w sklepie spożywczym wstawałam o 4.30 , a wracałam ok. 20.00-21.00 więc trochę byłam zmęczona jednak :). Po 4 miesiącach zrezygnowałam i wyjechaliśmy na prawie miesiac :). Trochę nam się przedłużyło mieliśmy podchodzić drugi raz po 3 miesiacach. Kurczę teraz nie wiem kiedy ja nadrobię tyle zaległości w czytaniu postów, chyba wszystkich nie dam rady, bo zauważyłam, że skończyłam pisac na 34 stronie chyba, a teraz jest ponad 100 :). Ale moze uda mi się chociaż trochę, żeby zobaczyć co u was. Teraz jestem już na bieżąco :) Dziewczyny teraz z zapisami jest ciężko do lekarza, my po powrocie chcieliśmy się zapisać, ale teraz przyjmują najwcześniej dopiero na sierpień. Pani z recepcji , tłumaczyła coś takiego, że teraz do końca czerwca muszą wykorzystać fundusze na nowe osoby, i dopiero od lipca idą te co już są w programie. Rozmawiałam z naszym lekarzem , musimy na wizytę zrobić posiewy ,Toxoplazmozę i cytomegalię. Powiedział, że resztę badań dopiero na wizycie. Ale mówił, ze teraz inaczej zadziałamy , więc moze będzie dobrze :). Jeszce nie wiem którego mamy wizytę bo trzeba przyjść między 17 a 20 d.c . Dziewczyny wszystkim,którym się udało jeszcze raz gratulacje, widzę też , że doszły nowe osoby :) A za te którym się nie udało trzymam mocno kciuki :) Jutro poczytam trochę forum obiecuję Pozdrawiam wszystkie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lillalu 0 Napisano Czerwiec 17, 2015 Andzia, jesteś moim bohaterem! :) Popieram postawę i trzymam kciuki!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylvia83 0 Napisano Czerwiec 17, 2015 Dandm Dzieki za info.. Andzia Witaj na pokladzie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek76 Napisano Czerwiec 17, 2015 Andzia100 tylko tobie pozazdrościć siły i samozaparcia w dążeniu do celu i spełniania marzeń.Mam nadzieję że te najważniejsze też się ziści i to w najbliższym czasie .Pozdrawiam leweczek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DORT14 0 Napisano Czerwiec 17, 2015 No Andzia nareszcie wróciłaś! :-) Dziś z mężem Was wspominaliśmy. Po takiej odskoczni to teraz zbierajcie siły na dalszy ciąg walki o dziecko. Wierzę że szybko Wam się uda. Baterie naładowane, umysł zresetowany więc do dzieła! :-) Trzymamy kciuki! Ja dziś mam kolejną wizytę u mojego lekarza. Odezwę się po niej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andzia100 0 Napisano Czerwiec 17, 2015 Dziewczyny :) Dziękuje za ciepłe słowa :). Zwykle staram się dążyć do upragnionego celu. Jak się zawezmę :) Dort my też was wspominamy :) . Jesteśmy gotowi na kolejną próbę :). Cieszę się że masz dobre wyniki i się poprawiły. No może dentysta do przyjemności nie należy :) oramaar gratuluję Ci pięknej bety. Teraz aby do przodu :) joahnaaa1 bardzo szybciutko zleciał ten czas. Już zaraz będziesz rodzić, super już się nie mogę doczekac :) Lillalu a więc będzie synek :). Super gratulację , widzisz walka sie opłacała i całe szczęście, że miałaś siłe na nią :) Olaluna77 cieszę się, ze się odzywasz u Ciebie też szybciutko leci czas :) . Życzę szybkiego skończenia remontu i pozostaję tylko radośnie czekać na synka? :) Kinga241 kochana tak mi przykro :( . Kurcze już też tyle przeszłaś . Ale nie załamuj się proszę, nie trać nadziei w to że się uda, bo uda się napewno :) Ściskam Cię mocno i szybciutko zapisuj się na badania i aby szybko zleciało do kolejnego podejścia może w sierpniu już się uda :) Justyna tak tak wróciłam i teraz już jestem. Widzę, ze startujecie tak jak my :). Fajnie by było :). Ale narazie wypocznijcie i nabierzcie siły :) Skarbik fajnie że niedługo startujesz :). A kiedy się zapisywałaś? My kilka dni temu i nie było już terminów dopiero na sierpień. Bardzo mi przykro z powodu pieska. Mam ogromną nadzieję, ze wyzdrowieje.Rzeczywiście ten czerwiec słabo się dla was zaczął, ale ja myślę że na pewno pozytywnie się zakończy :) Sylvia ale szybko leci ten czas, jejku jeszcze niedawno wszystkie czekałyśmy na wieści od Ciebie :). To teraz już z górki :) 2 lipca czekam z niecierpliwością.A dla koleżanki z bliźniętami jestem pełna podziwu :). Dandm super wiadomości u Ciebie. No to teraz po usg i rozprawie pozytywnej możecie odetchnąć :). Bardzo się cieszę z waszego szczęścia będziecie mieli wspaniałą rodzinkę :) Leweczek trzymam mocno kciuki za jutrzejszy transfer :) . Oczywiscie daj znać :) Dziewczyny ja również odradzam bielański. Może to inna historia,ale w nim zmarł mojego męża dziadek. Zarazili go na zszyciu rany jakąś bakterią, ale nie pamiętam nazwy. Za jakiś czas bo to się ciągło po podaniu leku który miał zadziałać dopiero w ciągu doby, zapytała teścia czy mają dziadka odłączyć od respiratora. Nawet nie chcieli mu dać szansy, a Tata no ale jak przecież dopiero dostał lek i wogóle i trzeba zobaczyć jak zadziała. No to ona że no tak, ale raczej i tak już jest źle i tak mówiła że raczej Dziadek nie przeżyję. To straszne.I też mojej koleżanki córkę zarazili jakąś bakterią. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość doramaar Napisano Czerwiec 17, 2015 hej Dziewcyny Dzisiaj zaczełnam 6 tydz ciąży i rano zauważyłam na wkładce że zwykle żółtawo mleczna wydzielina po luteinie przybrała lekko brunatny kolor. Strasznie się wystraszyłam, leżę i ryczę. Mąż mnie pociesza ale dzwoniłam do swojego gina i kazał leżeć i czekać..... Po 16 dzwonie do Novum, nie wiem co mam robić ? niby mało tego ale sama zmiana koloru mnie przeraża... :( Miałyście tak ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuki 0 Napisano Czerwiec 17, 2015 witam chciałabym się spytać czy któraś z was miała stymulowana owulacje zastrzykami hormonalnymi w Novum? jeżeli tak to jaki był mniej wiecej koszt tego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach