Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Julciaaa

KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

Polecane posty

Dziewczyny trzymam kciuki za was i za siebie;) uda nam się :) powiem że po 1 wizycie naładowana energia jestem i pozytywnym myśleniem odzyskałam siły do walki o to co najpiekniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek
Dziewczynki te zaciążone wy wszystkie powinnyście mieć zrobioną cesarkę.Każdy lekarz powinien to zalecać,ponieważ to ciąźa jest okupiona takim strachem,cierpieniem psychicznym często po wielu latach starań i leczenia.To na pewno będzie bezpieczniejsze rozwiązanie i dla was dla waszych maluszków.Sylwia,Dort,Orchidea,Kura wy to już tuż tuż życzę wam gładkiego rozwiązania i pięknych ,zdrowych bobasków.Mam nadzieję że Zawitacie jeszcze na forum jak będzie już po wszystkim. Skarbik myślę że jak masz zaklepaną w.s,to raczej nie odwołają.Do mnie to dzwonili ale miałam kwalifikacyjną to wtedy odwołali z powodu braku funduszy.Pozdrawiam leweczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek
Dziewczynki te zaciążone wy wszystkie powinnyście mieć zrobioną cesarkę.Każdy lekarz powinien to zalecać,ponieważ to ciąźa jest okupiona takim strachem,cierpieniem psychicznym często po wielu latach starań i leczenia.To na pewno będzie bezpieczniejsze rozwiązanie i dla was dla waszych maluszków.Sylwia,Dort,Orchidea,Kura wy to już tuż tuż życzę wam gładkiego rozwiązania i pięknych ,zdrowych bobasków.Mam nadzieję że Zawitacie jeszcze na forum jak będzie już po wszystkim. Skarbik myślę że jak masz zaklepaną w.s,to raczej nie odwołają.Do mnie to dzwonili ale miałam kwalifikacyjną to wtedy odwołali z powodu braku funduszy.Pozdrawiam leweczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek
Dziewczynki te zaciążone wy wszystkie powinnyście mieć zrobioną cesarkę.Każdy lekarz powinien to zalecać,ponieważ to ciąźa jest okupiona takim strachem,cierpieniem psychicznym często po wielu latach starań i leczenia.To na pewno będzie bezpieczniejsze rozwiązanie i dla was dla waszych maluszków.Sylwia,Dort,Orchidea,Kura wy to już tuż tuż życzę wam gładkiego rozwiązania i pięknych ,zdrowych bobasków.Mam nadzieję że Zawitacie jeszcze na forum jak będzie już po wszystkim. Skarbik myślę że jak masz zaklepaną w.s,to raczej nie odwołają.Do mnie to dzwonili ale miałam kwalifikacyjną to wtedy odwołali z powodu braku funduszy.Pozdrawiam leweczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek
Nie mogłam przesłać i się zdublowało sorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Leweczek u mnie termin na grudzien, wiec jeszcze troszke;-) .... andzia super przygode mieliscie z mezem!!! pozdrawiam orchidea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek
Ale bardziej do przodu niź do tyłu haha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leweczek - absolutnie się z Tobą nie zgadzam... ciąża po ivf jest ciążą jak najbardziej fizjologiczną... i jedyne co wchodzi w grę to aspekt psychologiczny... Zgadzam się, że jeśli są komplikacje, bądź bezwzględne wskazanie to cesarka... ale jeśli wszystko przebiega bezproblemowo to absolutnie nie cesarka na życzenie... dla dziecka i mamy zawsze (z wyjątkiem sytuacji z komplikacjami) lepiej jest urodzić naturalnie. Jeśli ktoś panicznie się boi porodu, to proponuję raczej wizytę u psychologa niż wymuszanie zbędnej cesarki.. Ja bardzo bym chciała urodzić naturalnie, bez znieczulenia, ale czy będzie to możliwe? Nie wiem... Sam poród jest też częścią macierzyństwa i dziwi mnie że postrzegany jest jako coś strasznego nie do zniesienia... bardzo ważne jest dobre przygotowanie ale też odpowiednie nastawienie. Kobiety rodziły od zarania dziejów... (może to brzmi banalnie... ale tak jest)... nie ingerujmy na siłę we wszystko... i tak ivf jest sporym obciążeniem dla organizmu... także starajmy się żeby dalej przebiegło to maksymalnie naturalnie, dla dobra naszych maluszków... Trzymam kciuki za wszystkie nowe i oczekujące dziewczyny... wszystkie się doczekacie... tylko pamiętajcie, nie można nigdy, przenigdy się poddawać (może mówi to ktoś kto miał "tylko" 2 procedury... ale jednemu starczą 2 a inny potrzebuje 10, nie mamy na to wpływu!) pozdrawiam was serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
lillalu popieram w 100% ja tez jestem za naturalnym. dziewczyny 7 lat temu sytudiowalam poloznictwo..... no i naprawde nie wiecie ile jest komplikavji przy cc , ( krwotoki, usuwanie macicy itp.) wiadome porod naturalny tez moze miec milion komplikacji. Ja po tym jak zobvaczyłam moja kuzynke cierpiąca po cc przez 3 tyg a do porownania moja przyjaciolke po naturalnym ktora na 3 dzien robiła juz wszytsko no wiadome ze z bolem , a kuzynka przez 3 tyg jakby mogla to mowila ze by tylko lezala;/ dziwecko trzeba bylo jej podawac no masakra wspolczulam jej ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77
Hej, Tez bym chciała rodzic naturalnie i mam nadzieje, ze to będzie możliwe. Miałam usg w pon.i małe jest ułożone miednicowo, ale jeszcze ma ponad 2 miesiące, żeby bryknąć we właściwa pozycje. No i płeć potwierdzona w końcu, ujawniły sie jajeczka i siusiak :p Także różu i falbanek nie będzie ;-) Teraz tylko wytrwać do końca i żeby było wszystko dobrze z maluszkiem. A jeszcze co do porodu to zdam sie na lekarzy, oni wiedza, co w danej sytuacji jest najlepsze-tak wole sie nastawiać. Remont już zakończony, teraz już na dobre rozkręca sie spirala wyprawkowa. Momentami wydaje mi sie, ze jeszcze tyyyle czasu, a tu 2 miesiące zleca jak z bicza trzasnął, czas ucieka... Trzymajcie sie dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajanka trzymam kciuki za bete, Skarbik mam nadzieje, ze niedlugo powrocisz do gry i wygrasz tym razem, dziewczyny ja tez sie poki co przygotowuje do naturalnego porodu, zobaczymy pod koniec ciazy, w koncu to dopiero 23 tydzien wiec mam jeszcze sporo czasu na decyzje, pozdrawiam wszystkie Dandm ps . wrzucilam swoje aktualne zdjecie na garnek wiec mozecie podejzec jaki mam brzunio ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia - Ty jak się zabierzesz ze swoim powerem za starania to też niewiadomo kiedy zleci jak będziesz się przygotowywać do porodu... Czego Ci bardzo życzę!!! :-) Zdania co do porodów są podzielone... Ja tam wiem swoje... Z obserwacji i rozmów z koleżankami to jakoś zwolenniczek porodu sn nie znam. Nawet te co urodziły dwoje dzieci naturalnie twierdzą że gdyby zaszły w kolejną ciążę to tylko cesarka wchodzi w grę bo sobie nie wyobrażają kolejnej traumy jak był dla nich poród naturalny. Jedna dzięki temu co przeżyła na porodówce nie zdecydowała się na drugie dziecko, mimo, że minęło już 8 lat... Jakoś te co miały cesarki nie wspominają tego źle. Ja po obejrzeniu kilku odcinków filmów o porodach i naturalnych i cc mam swoje zdanie. Do tego wiele przypadków nagłaśnianych przez media gdzie czekano na poród naturalny i skończyło się w najlepszym razie niedotlenieniem dziecka i poważnym stanem jego zdrowia na zgonach kończąc... Dla mnie wybór jest prosty. Już nie wspomnę i nie będę opisywać co musi kobieta przejść i jak to wszystko wygląda w przypadku porodów naturalnych... Z godnością i szacunkiem ma to mało wspólnego. W Polsce pokutuje jeszcze mit, że poród musi boleć i trzeba za wszelką cenę urodzić naturalnie. Ale każdy jest dorosły, podejmuje decyzję i ryzyko. Ja mam za wiele do stracenia i wolę męczyć się po cesarce ale mieć dotlenione dziecko i pewność, że się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dandm pieknie wygladasz!!!! Błogosławiony stan Ci służy :-) ja złapałam stresa że moja startowa wizyta może się nie odbyć ale myślę że skoro nas zapisali i coś by było nie tak, odwołali by wizytę. Siedzę cicho i udaję że nic nie wiem i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leweczek
Doort w pełni wszystko podzielam za ďuźo z mojego otoczenia było porodów z komplikacjami źebym myślała inaczej.Pozdrawiam leweczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dandm Wow super laseczka z Ciebie ;) Pieknie wygladasz.w ogóle ladna z Was rodzinka. Mala jest śliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dort Zgadzam się z Tobą w 1000% Moglabym to samo slowo w slowo piwtorzyc. niech Kazdy decyduje za siebie i nie powinien być pochopnie oceniany przez kogos mającego inne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość E
Hej Dziewczyny ;) Andzia, z wielką przyjemnością czytałam ostatnie wiadomości od CIebie, gratuluję spełniania marzeń i wytrwałości w dążeniu do celu, trzymam kciuki za powodzenie w staraniach o dzieciątko. Dziękuję, że o mnie pytasz.... Podczytuję regularnie, to jak nałóg, buzia mi się uśmiecha jak czytam o kolejnych, szczęśliwych tygodniach ciąż, nieustająco trzymam kciuki za przyszłe mamusie. CO u nas, dziewczynki prawie mają rok, są kochane, z każdym dniem kocham bardziej każdy cm ich ciała, każde słowo, każdy gest, uwielbiam jak wtulają się we mnie, świadomie szukają dłoni, czy policzka, są dla mnie całym światem. Jest ciężko, a nawet bardzo, niedługo jedna będzie miała operację na oczka, ale powiem Wam, że dzięki temu, iż mam je dwie, malutka rozwija się rewelacyjnie, jest pogodna, żywa i nie czuje swojej niepełnosprawności. Mam nadzieję, że operacja da jej szansę na normalne życie a nam pozwoli odetchnąć i cieszyć się jej zdrowiem ;) Dandm, pięknie wyglądasz, zresztą uważam, że każda kobieta w ciąży wygląda ślicznie, poza tym obejrzałam zdjęcia (nie ukrywam) macie wspaniałą córkę ;) Lillalu, orchidea, Sylvia, Dort, Kura, flossy i inne dziewczyny, które pominęłam - życzę szczęśliwie donoszonej ciąży i pięknych chwil z nowonarodzonym cudem ;) Kotek, bubu, lato - myślę o Was, czekam na pozytywne wiadomości. Pozdrawiam gorąco wszystkie. Moniś, ANeta - zaglądacie tutaj, co u Was? O Lenasz nie pytam , bo jesteśmy w kontakcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cordial
DORT, absolutnie nikt nie da ci gwarancji,że poród cc będzie przebiegał bez komplikacji. Tak samo jak w przypadku porodu sn. Podstawą jest wybrać dobry szpital (są takie w Polsce, naprawdę :)), gdzie w porę podejmą dobrą decyzję, gdzie położne i lekarze z szacunkiem podchodzą do pacjenta i rzeczywiście można liczyć na dobrą opiekę. Ja bałam się tylko jednego...niezależnych ode mnie komplikacji podczas porodu. Nie bałam się bólu (teraz wiem,że wiele razy przeżyłam gorszy ból ...poważnie), czasu trwania porodu. Myślę,że to pozytywne nastawienie plus fantastyczne położne pomogły mi urodzić błyskawicznie (w 3 godziny z kawałkiem). Na sali poporodowej leżałam z dziewczyną, która po 17 godz. porodu urodziła swoje drugie dziecko (pierwszy poród cc) i twierdziła,że nawet tak długi poród, sn jest o wiele lepszy niż cc (bardzo szybko doszła do siebie, nie miała problemów z karmieniem piersią). Jej mąż opowiadał,że ok. godzinę przed tym, gdy ich dziecko w końcu przyszło na świat na salę porodową przyszedł lekarz, poprosił go do siebie i oznajmił,że za długo to już trwa, więc postara się zrobić wszystko,żeby dziecko w ciągu godziny przyszło na świat, jeśli się nie uda to cc. I udało się. Ale fakt, gdybym rodziła w pierwszym lepszym szpitalu to też chyba bym zdecydowała się na cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, właśnie odebrałam wynik, beta z wczoraj czyli z 9 dpt = 155,4 ! Pierwszy raz w życiu pozytywna!! Nie wiem, co będzie dalej ale na razie cieszę się chwilą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bajanka! Gratulacje!!!! Super:-) orchidea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lillalu
Bajanka - cudnie!!! Kordial - zgadzam się z Tobą, ale dort, sylwia, oczywiście macie prawo do własnego odmiennego zdania i nikt tego nie kwestionuje :) Dandm - zupełnie inaczej sobie ciebie wyobrażałam!!! Jesteście wszyscy cudowni!!! :) Może się kiedyś wreszcie poznamy!? Jak maluszki będą na świecie może? :) Mała jest boska i wygląda jak Twoja córa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajanka moje gratulacje Kochana, tak czułam ze bedzie dobrze, Lillalu bardzo chetnie sie i z Toba i z innymi dziewczynami z forum spotkam, jesli tylko bedziecie chetne to ja rowniez :) dziekuje Wam za mile slowa na temat mojej rodziny, nie pomyslcie sobie ze sie chwale czy cos w tym rodzaju, ja poprostu jestem bardzo otwarta osoba i z mezem nie robimy tajemnicy z in vitro, a wrecz przeciwnie jestem dumna ze nosze w sobie dziecko dzieki tej metodzie, wiec nie mam obaw ze ktos mnie rozpozna, a wiem, ze jak wiemy jak ktos wyglada to ta osoba przestaje byc dla nas taka anonimowa i latwiej nam sie z nia rozmawia, a co do malej to sie moge nia pochwalic, bo jest cudownym dzieckiem , ktore zasluguje na milosc, a tym samym moze osoby ktore maja dylemat nad adopcja dzieki nam zobacza ja w inny sposob, bo pomimo ze nosze w sobie wlasne dziecko, nie oddalabym malej za nic w swiecie i traktuje ja jakby byla moja corka :) pozdrawiam wszystkie Dandm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dandm slicznie wygladasz! Nie widzialam siniakow po clexane, w brzuch robisz? Mi sie robia, mniejsze niz na poczatku, ale sa. Juz coraz gorzej mi zlapac skore;-) brzusio rosnie:-) a Mala bardzo podobna uroda do Ciebie, Wszystkie to widza. u mnie ok, tylko mecza mnie czesto bole glowy...juz sama gdybam od czego.. Maz kaze mi liczyc ile pije, ze moze za malo sie nawadniam...ide w pon na morfologie, przed wizyta w nastepnym tygodniu, zobacze czy badania ok... juz czuje takie delikatne" plum " w brzuchu co jakis czas:-) ale kopniakow nie moge sie doczekac, jeszcze ze 3 tyg.... pozdr orchidea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Orchidea, zastrzyki obecnie robie sobie w rece i tu najmniejsze siniaki sa, z poczatku byl brzuch, potem nogi a teraz rece :) bo mi sie zrosty robily, ja na brzuchu juz skory nie zlapie wiec ta czesc ciala juz odpada u mnie :) jak widac na zalaczonym obrazku, ogolnie mnie przybywa, ale nie przeszkadza mi to wogole, co do boli glowy to ja je miewam bardzo czesto, podobno to normalne w ciazy, jak juz nie moge wytrzymac biore apap, dzieki za mile slowa :) a mala teraz jest na etapie ze wszystko chce jak mama, wiec mam malego sobowtora :), pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joahnaaa1
Bajanka witamy w gronie czezaroweczek! Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ja nie chcę się wtrącać, bo każdy ma swoje zdanie na temat porodu i inny próg bólu. Ale jestem na świeżo po drugim porodzie. Pierwszy poprzez cc, było ciężko mi się pozbierać przez kolejne dni po operacji. Pomyślałam, że na pewno po porodzie siłami natury jest łatwiej. Pełna dobrych chęci i optymizmu chciałam urodzić drugie dziecko naturalnie i uwierzcie mi takiej traumy nie przeżyłam nigdy w życiu. Gdyby nie to, że to drugie dziecko nigdy nie zdecydowałabym się na kolejne. 27 godzin bóli, 9 godz na porodówce, 1,5 godz bóli partych, chciałam umrzeć a dziecko nie mogło się urodzić. Skończyło się cięciem w całkowitym znieczuleniu. Cesarka i ból po niej to teraz dla mnie pikuś. Szybko się rozchodziłam i na drugi dzień zajmowałam się dzieckiem. Ale skutki znieczulenia i intubacji będę odczuwała jeszcze długo. Każdy ma inny próg bólu i inny poród. W czasie kiedy ja rodziłam, urodziły 3 kobiety i wszystko było ok. Także na pewno nie każdy poród jest tak dramatyczny, ale dla mnie to była trauma. Powodzenia dziewczyny i lekkich porodów Wam życzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Dandm masz cudny brzusio :-) Razem z Bajanką rozczuliłyście mnie dzisiaj dziewczyny na maksa Bardzo Wam gratuluję !!! I jak tu się można poddać Jak w grę wchodzi takie szczęście :-) Skarbik bardzo wątpię, żeby odwołali ci wizytę Raczej ciesz się, że udało ci się tak fajnie jeszcze załapać Ja parę dni po tobie dzwoniłam to już mi o sierpniu też powiedzieli. Fajnie, że psinka ma się lepiej i że udał wam się wyjazd. Andzia dobrze, że wróciłaś do nas! Będzie nam się milej razem walczyło W grupie jest siła :-) Leweczek będzie dobrze Crio jak dobrze pamiętam jeszcze nie miałaś To musisz się nastawić że to jest metoda odpowiednia dla ciebie i teraz się uda! Dort, Orchidea bardzo się cieszę, że Wasze maluszki tak pięknie rosną ! E pozdrowienia gorące dla Ciebie i twoich córeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×