Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ciąża a ginekolog na nfz

Polecane posty

Gość gość

jak warunki u ginekologa na nfz?? czy jak sie cos dzieje to wysyła na zwolneinie? czy przepisują normalnie badania?? to chore ze tyle sie plci skladek a jak cos to sie nie mozna dostac do lekarza to moja pierwsza ciaza i jak kazda przyszła mama chce dbac o swoje nienarodzone dziecko czekam na wizyte do 24.11 27.10 byłam na pierwszej prywatnej wizycie ale zawiodlam sie na gin, zbyła mnie, nie chciała załozyc karty, badania tylko prywatnie ( a jej kolega w gabinecie obok przepisuje normalnie badania na nfz nawet jak wizyta prywatna), zmieniłam wiec lekarza na nfz ale boje sie jak to potem bedzie z terminami...potem przeiez trzeba czesciej chodzic niz raz w miesiacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie polecam. Traktują Cię jak śmiecia, zbywają. Ja chodziłam do ginekologa prywatnie, badania robiłam prywatnie w diagnostyce. W szpitalu miałam świetną opiekę, bez zwłoki zrobiono mi cc, co uratowało moje dziecko. No, ale ja na dziecku mię oszczędzałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy jaka przychodnia i lekarz. Ja przechodziłam cała ciąże na NFZ. Karte ciąży założyli mi dopiero po 12 tc bo lekarka powiedziała że tak robią rutynowo bo do tego czasu różnie może być. Terminy u nas rezerwuje sie przez Internet i zawsze rejestrowałam dwie na przód ale jak coś się działo to ciężarną zawsze przyjmą. Wszystkie badania miałam darmowe, nawet na prenatalne mnie skierowała państwowo. Tylko te trzecie nie są refundowane więc byłam prywatnie. KTG też robiłam pod koniec ciąży co drugi dzień i też za darmo i bez problemu. A skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem w trzeciej ciąży i cały czas chodzę na nfz , prywatnie sobie robie tylko usg . I nie uważam żeby ktoś mnie źle traktował, co miesiąc mam wizytę jak jest potrzeba to dzwonie że potrzebuje szybciej , nie ma problemu , badania wszystkie mam robione na nfz. Wiadomo że gdyby było jakieś podejrzenie że coś jest nie tak to szukałabym pomocy gdzie indziej, ale jest w porządku . Myślę że to wszystko zależy od tego jakim człowiekiem jest twój lekarz a nie o to czy zbada cię prywatnie czy państwowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieszne, tzn. jak chodziłam do dobrego lekarza na NFZ to oszczędzam na dziecku? Głupoty pleciesz. Skoro chodziłaś prywatnie to co możesz o tym wiedzieć? Ja i mój mąż płacimy spore składki na NFZ i skoro mam dobrego lekarza, czemu miałabym z tego nie skorzystać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwszą ciążę straciłam przez cudownego lekarza na nfz. Bez ogródek powiedział, że za opiekę trzeba płacić i w następnej ciąży zaprasza do siebie do prywatnego gabinetu. Więc w kolejnej ciąży poszłam po rozum do głowy i jeździłam do ginekologa prywatnie do miasta oddalonego ode mnie 150 km. U mnie nie ma dobrych specjalistów, a i szpital straszna mordownia. Poszukaj opinii o lekarzu, do którego chcesz chodzić , popytaj koleżanek i znajomych i podejmij decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niezle ktos ma w głowie jak uwaza, ze to oszczedzanie na dziecku nie zawsze prywatnie znaczy dobrze a skoro place składki dlaczego mam nie chodzic do lekarza na nfz?? i nie zeby mnie nie było stac!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z wroclawia a lekarka ta nowa do której ide 24.11 to teresa łopuszanska, ma dosc dobre opinie na znany lekarz moja poprzednia bardzo złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uderz w stół, a nożyce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie wiem jakich wy macie tych lekarzy na nfz.Chodziłam całą ciążę na nfz i opieke miałam ,świetną.Usg na każdej wizycie i w razie czego mogłam dzwonic o każdej porze dnia i nocy.Nie przesadzajcie już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak to mój lekarz mówi, niech Ci zrobią cc na nfz to więcej dzieci niż dwójkę nie urodzisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodziłam w sumie do 3 ginekologów na nfz i każdy był super, zero problemów, 1 raz byłam prywatnie u babki i porazka totalna, najgorzej wydana stówa w moim zyciu. Ja uwazam ze jak ma sie mozliwosc chodzic na nfz to po co przepłacac? same badania ta ładnych pare stów jak nie tysięcy. Na fundusz ze skierowaniem masz darmowe.Lekarz prywatny nie ma prawa wypisac skierowania na badania darmowe na fundusz. Jesli tamten tak robił to znaczy ze dopisywał pacjentki do swojej praktyki na kontrat z funduszem, czyli brał kase od funduszu za wizyte, momo ze na fundusz u niego nie byłas, od ciebie brał kase prywatnie i do tamtej wizyty dopisywał twoj***adania a kierowanie dawał ci na wizycie prywatnej. Moze tak robia lekarze jak mają tez gdzie indziej kontrakt z nfz, szczególnie indywidualny a nie jakas wieksza przychodnia. To jest oszustwo wg mnie, zeby tylko przyciagnac do siebie wiecej prywatnych pacjentekj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto chce dziś więcej niż dwójkę?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stać Was na prywatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciazy chodzilam na nfz , mam dobrego lekarza w przychodni i bylam zadowolona. Usg w 6tc,13tc, okolo 20 i 30tc. Wszystko ok oprocz tego ze lekarz mniej dostepny w razie co niz prywatnie. Teraz znow jestem w ciazy i tez bede chodzila na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
STAC mielismy problemy z mezem, leczylismy sie w klinice, na zapłodnienie poszło 8 tys, wszystkie badania prywatnie wiec jak ktos mi jeszcze raz powie ze oszczedzam na dziecku to nie recze za siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do terminów na nfz najczesciej trudno jest sie dostac pierwszy raz ale tez dopisuja pacjentki, zeby zdażyc przed 10 tygodniem, przynajmniej w mojej okolicy. A potem na kolejne wizyty zapisuje juz lekarz i wyznacza kiedy jest potrzeba, w ciązy co miesiąc najczesciej, ale np jak chodziłam z problemem wczesniej to mnie zapisywał co 2 tyg, zeby sprawdzic jak idzie leczenie, to zalezy od przypadku. Tak samo przeciez jest u innych lekarz specjalistów, nieraz czekasz pół roku czy wiecej na jakaś wizyte ale jak zaczniesz leczenie to cie przeciez zapisuje kontrolnie wtedy gdy trzeba, nawet z tygodnia na tydzien, nie musisz na kazda wizyte miec oddzielnego skierowania od rodzinnego, wazne zeby leczenia zaczac. Ciezarne w ogóle mają łatwiej bo one czekac nie moga zbyt długo. Poza tym jeszcze jak trafisz na beznadziejneo lekarza to kto cie zmusza do niego chodzic? przeciez mozesz szukac innego lepszego tez na nfz a nie od razu prywatnie. Sa tez swietni lekarze na fundusz tak samo jak i beznadziejni lekarze prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie denerwuj sie, ktoś celowo chce cię wkurzyć. Prywatnie nie znaczy lepiej, to tez tylko lekarz a jak opisał ktoś wyżej, niekoniecznie sie przykłada. Pracuje, płace składki wiec dlaczego jeszcze mam płacić za coś co mi sie należy? Jeśli sie przejade na jakim lekarzu to pójdę do innego, ale napewno nie będę płacić skoro moje pieniądze gdzieś trafiają. Nikt mi ich nie odda w inny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz szczęście, że mieszkasz w dużym mieście i mozesz przebierać w lekarzach. Tu , gdzie mieszkam jest trzech ginekologów, wszyscy równie beznadziejni, zarówno na nfz jak i prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jedz do innej miejscowości, raz na miesiac to nie problem chyba. Ja mieszkam prawie 40 km od wiekszych miast i tam jeżdze do kelarzy i zyje. I moge sobie wybierac kogo mi pasuje, napewno nie chodziłabym do lekarza który żle czy z łaska by mnie traktował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
denerwuje sie bo byłam pierwszy raz prywatnie to był 5 tydz od zapłodnienia ( bo mialam inseminacje) a lekarka tylko ze widzi pecherzyk ciazowy ale jest ok no i ja nie wiem czy jest ok!!! czekac jeszcze 3 tyg to ja chyba umre do tego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chodze na nfz do lekarki i jestem zadowolona. nigdy nie było sytuacji ze nie chciała mnie przyjąc. zawsze mi mówi ze jak cos sie bedzie dziac to mam do niej dzwonic i jak bedzie akurat w tym gabinecie co przyjmuje na nfz to mnie przyjmie a jak nie to na prywatną wizyte za ok 150zł z usg. na szczescie nie miałam takiej potrzeby zeby isc prywtanie. xx co do skierowan na badania to wypisuje na te co może mi dawała na morfologie, mocz, glukoze, toxo,ogtt. pozostałe takie jak hiv, wr,hbs,rózyczke(bo musiałam zrobic)cmv robiłam sama bo nie mogła mi dac skierowania na nie. ale i tak duzo nie wyszło wiec ok. xx zwolnienia tez wypisuje jak trzeba. ja nie musiałam miec zwolnien bo nie pracuje. ale u niej nie ma z tym problemu. jak tylko widzi potrzebe to wypisuje. xx ale to naprawde zależy od lekarza i miasta. ja trafiłam na zajefajną lekarke i nie załuje ze do niej chodze. mimo ze czasami musze czekac ok 2godz w poczekalni ale do niej warto. wychodze od niej spokojna ze z dzieckiem wszystko dobrze bo jak poszłam na usg prenatalne do innego to do wizyty u niej (czekałam dwa tyg) nie wiedziałam czy wszystko jest dobrze. przez pół godz nie powiedział słowa!!! tylko dzien dobry i do widzenia. to moja pierwsza ciąza i mam nadzieje ze bedzie prowadzic tez drugą jak bedzie taka mozliwośc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a karte założyła mi w 8 tyg. miała założyc w 7 ale nie miała akurat w tym gabinecie i kazała mi przyjechac do drugiego i tam mi założyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×