Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobietki, czy chciałybyście synową po szkole specjalnej?

Polecane posty

Gość gość

Takiego tępego tłumoka na pograniczu niedorozwoju umysłowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie retoryczne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam koleżankę taką była miła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie mówię o osobie naprawdę niedorozwiniętej, tylko wybitnie tępej - bez mongolizmu wypisanego na twarzy. O kobiecie z wyglądu całkiem atrakcyjnej, tylko mającej w przeszłości problemy z nauką i nieszczególnie bystrej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy tępa? taka która nie skończyła podstawówki? nie, nie chciałabym takiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobitko sama mam juz tesciowa I najbardziej mnie wkur.....a jak ona wpi....la sie w moje zycie I malzenstwo !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka która skończyła podstawówkę specjalną. Miała w klasie różnych dziwolągów - downów i innych takich. I była w swojej klasie najbystrzejsza. Bo nie miała downa. Ani nic takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
Czujesz zagrożenie. Jeśli twój syn taką ma, to widać takie geny mu przekazałaś i ma wpojone takie wyobrażenie jak powinna wyglądać jego żona i matka jego dzieci. Pozostaje tylko zastanowić się, która z was jest większym tłumokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie wydaje ci sie ze w malzenstwie twojego syna nie chodzi o to zebys ty byla szczesliwa tylko on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ona się normalnie wypowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w rodzinie taką dziewczynkę adoptowali! Z ręka na sercu dziewczyna to już kobieta 34l. nogi do samejjjj ziemi serio :P laska że szok :) nie było z nią jakiś utrudnień. Była ciut głośna i coś w stylu adhd. Obecnie mężatka z dwojgiem dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tępa teściowa co wpier... się w nie swoje sprawy!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypowiada się normalnie - nie bełkocze, nie wyje, nie ślini się i nie macha głową. Zdarza jej się przeklinać. Zdarza jej się zapętlić i to samo zdanie mówić po trzy, cztery razy, zawsze inaczej skonstruowane. Słabo rozumie to co się do niej mówi. Też trzeba powtórzyć kilka razy, żeby zakumała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo jak się jej o coś zapytać, to odpowiada, tylko nie jest to odpowiedź na zadane pytanie. Przykład: smakował ci obiad? Tak, ładna dzisiaj pogoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
Ale co ciebie to obchodzi? Nie masz własnego życia, ty z nią żyjesz?Daj im spokój. Nie ma nic gorszego niż toksyczna teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, wyobraź sobie, że syn ją sprowadził do domu, bo z jego pensyjki i jej renty nie stać by ich było nawet na wynajęcie kawalerki, nie mówiąc o utrzymaniu. Jak ci się temat nie podoba, to po kiego wała zabierasz w nim głos. Idź podyskutuj o czymś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowa20141105
teściówka jak będziesz mieszać to namieszasz bigosu tylko wszrelkie konsekwencje wez na siebie bo maczalas paluchy a dziewczynie wspolczuje powinnas otoczyc ja wsparciem a nie doszukiwac sie wad ktore wystawiasz na posmiewisko. nie masz sumienia nie rusza cie to co o niej piszesz? tylko czasem nie chodz do kosciola... jak smarujesz d... wlasnemu synowi... tępego tłumoka na pograniczu niedorozwoju umysłowego... powiem ci cos zyj z Synową dobrze bo to od niej zalezy kiego zobaczysz synusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
Przestań dramatyzować, bo ja już znam jedną taka mamusię. Nie trzeba było się zgadzać na mieszkanie w twoim domu.Swoją drogą to faktycznie ten twój synek to musi być ,, wielki intelekt" skoro nawet jego zarobki nie wystarczają na wynajęcie stancji. Tylko, że było inaczej- prawda? Mamusia zaproponowała mieszkanie u siebie, bo nie chciała stracić kontroli. Teraz dupa boli, bo nie jest jedyną i najważniejszą kobietą w życiu synusia. Cel- rozwalić im życie. Chyba, że w pore zrozumieją i uciekną jak najdalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że każda, która tak jej broni nie miałaby nic przeciwko takiej synowej i z radością pobłogosławiłaby młodą parę? I synowie każdej z was to lekarze, adwokaci, architekci, biznesmeni i prezesowie spółek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
Jeżeli widziałabym, ze mój syn jest szczęśliwy to i ja byłabym szczęśliwa. Tylko jest jedna podstawowa zasada- młodzi nie moga mieszkać z rodzicami i nie wolno się wtrącać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W innym temacie nazywacie tłumokiem i leniem absolwentkę zawodówki, a tu wstawiacie się za na wpół niepełnosprawną dziewczyną? Nie miałabym nic przeciwko kasjerce z biedronki, czy fryzjerce, ale nie pobłogosławię związkowi mojego syna z tłumokiem, który ma problemy z tak prozaiczną czynnością jak podpisanie się. A co jeśli przekaże geny swej tępoty na moje wnuki? Jak mam się nie martwic w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
Nie chcesz to nie błogoslaw twoja sprawa. Powtórzę- zajmij się swoim zyciem, bo z takim podejściem to nawet nie ujrzysz nigdy tych wnuków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna sie nie wtracac nawet mieszkajac razem co dla niektorych jest oczywiscie nie do osiagniecia poza tym osle wez pod uwage ze absolwentka zawodowki SAMA wybrala swoj poziom wyksztalcenia a dziewczyna o jakiej mowisz nie miala zadnego wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmuję się swoim życiem. Mój syn jest częścią mojego życia i moje wnuki, jak już się pojawią, też będą częścią mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ja się w coś wtrącam? Nie namawiam mojego syna, żeby zostawił tę dziewczynę i poszukał normalnej. Nie knuję intryg , nie spiskuję i nie staram się ich rozdzielić. Tutaj tylko chciałam się wyżalić i być może znaleźć kogoś, kto znalazł się w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondinecka
I tutaj jest właśnie pies pogrzebany. Twój syn nie jest już częścią twojego życia. On ma już swoje odrębne od ciebie życie, taki nowy rozdział. Żona i dzieci to jest jego życie. Przeżyj godnie to odcięcie pępowiny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zajmuję się swoim życiem. Mój syn jest częścią mojego życia i moje wnuki, jak już się pojawią, też będą częścią mojego życia. xxx to ty tak twierdzisz w praktyce nie jedna babcia czy dziadek oglada wylacznie zdjecia i to niekoniecznie aktualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
równie dobrze można powiedzieć, że niejedna babcia i niejeden dziadek mają wnuki na co dzień i nie muszą ich oglądać na zdjęciach czy od święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajomego który specjalną szkołę ukończył a ożenił się z nauczycielką po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie jej bachora zmajstrował i nie miał innego wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×