Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciasteczkoo24

MAM GUZA W PIERSI JESTEM ZAŁAMANA

Polecane posty

Gość ciasteczkoo24

Niedawno, jakieś 3 tyg. temu wyczułam pod prysznicem mały guzek w prawej piersi z boku, zaniepokoiło mnie to więc poszłam do gina i dostałam skierowanie na dalsze badania na usg i gin powiedziała mi że to pilne i żebym z tym nie zwlekała, poszłam ze skierowaniem i okazało się że najbliższy termin badania jest za 2 tygodnie :O Mówiłam przy rejestracji że to pilne, i że mam skierowanie ale facetka mnie zbyła bo wiele osób czeka jeszcze dłużej i też mają skierowanie, jestem w szoku jak funkcjonuje w pl służba zdrowia, nikogo nie obchodzi że zagrożone jest czyjeś zdrowie lub życie, jak nie masz kasy to czekaj! MASAKRA! Boje się najgorszego, nawet nie chce pisać tego słowa, przez gardło mi nie przechodzi, w dodatku ten guzek powiększył się i czasem mnie boli, nie wiem jak wytrzymam te 2 tygodnie :( Boję się tymbardziej że moja babcia miała raka złośliwego piersi ale cudem z tego wyszła bo lekarze już nie dawali jej szans, usunęli jej całą pierś ale powtarzali że ryzyko przerzutów było bardzo duże ale na szczęście rak został w porę usunięty i nie ma przerzutów a babcia żyję już 15 lat od tamtej pory i czuje się dobrze, a ja boję się że ze mną może już nie być tak dobrze i wiem że ryzyko raka zwiększa się gdy w rodzinie już był więc tym bardziej jestem tym obciążona. Mam 24 lata i nie chcę mieć raka, chodzę strasznie zdołowana i nie mam się komu wygadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez paniki nie każdy guzek to rak !! jak nie masz z kim pogadać ? z babcią z mamą a nie na kafeterii !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz raka, za młoda jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Z mamą rozmawiałam ale ona nie jest w stanie mi nic powiedzieć, sama powiedziała że też się boi bo jej matka miała raka, ale mówiła że muszę czekać, że jakby mogła to zabrałaby mnie prywatnie na to badanie ale ją na to nie stać mnie zresztą również. A tak to nic ze mną na ten temat nie gada, nie wiem może nie chce żebym się martwiła i nie porusza tego tematu? nie wiem już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Kiedyś usłyszałam od ginekologa że rak może dopaść w każdym wieku, jeśli jest się obciążonym genetycznie rakiem piersi to tym bardziej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 lata nie masz raka za mloda jesteś - pewnie to jakieś zwłóknienie lub torbiel i tyle. Ale ja bym na twoim miejscu już była na mamografii prywatnie to pewnie coś koło 100zł kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic ci nie jest, pewnie jakiś wlokniak. Bierzesz tabletki anty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojej matki znajoma też niby miała guza zrobili jej biobsje i wyszło że ma torbiela przy kolejnym badaniu nie miała nic bo ten płyn przy biobsi jej z cyca wyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
A jeśli to nie rak to co to może być? Może jest tu ktoś kto ma lub miał taki przypadek? bardzo proszę o jakąś poradę, wskazówkę co robić z tym faktem że mam guza? Nigdy nie miałam żadnych poważnych problemów ze zdrowiem ani tym bardziej z piersiami, nigdy bym nie przypuszczała że mogę mieć jakiegoś guza w piersi :( Zrozumcie mnie jestem zwyczajnie załamana bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to się przesuwa pod palcami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno rak boli tylko w końcowym stadium , więc głowa do góry, na pewno to nie rak, a poza tym jeśli byłaś w grupie ryzyka, bo mama czy babcia miała raka piersi było chodzić regularnie na badania, tak czy siak, życzę Ci dużo zdrówka i wyjaśnienia tej sprawy , oby to nie było nic powaznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam 26 letnia dziewczyne która miała raka piersi, takze nie ma co bagatelizowac, a termin za 2 tyg nie jest taki zły, nawet gdyby to był rak to te 2 tyg nic nie zmienia, zycze zdrowia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Nie biorę żadnych tabletek anty trzymam się z dala od tego dziadostwa! Kiedyś to brałam jakieś 2 lata temu i nigdy więcej tfu! A teraz też nie wiem czy może od tego dziadostwa anty właśnie mi się nie zrobił czasem ten guzek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Tak to się przesuwa pod palcami właśnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też mam guzek, wykryłam go z 5 lat temu (teraz mam 27), miałam robione usg i biopsje. okazało się, że to włókniako-gruczolak. chodzę teraz regularnie to kontrolować na usg. choć mam skierowanie od lekarza to badający zawsze patrzą na mnie jak na idiotkę, bo choć wyczuwalny pod palcami to na usg nic nie widać. po prostu to zdrowa tkanka, która się "zgrubiła". nie martw się na zapas, ja się prawie nerwowo wykończyłam nim doczekałam się na badanie. jeśli kontrolujesz piersi regularnie to w miesiąc Ci się rak złośliwy raczej nie wytworzył. pozdrawiam. ps moja bratowa z kolei miała tłuszczaka, wycięli jej i teraz ma spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz raka masz torbiel bo rak ne boli a torbiel boli zbiera sie ropa idz na morfologie pewna jestem ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Kiedyś to brałam jakieś 2 lata temu i nigdy więcej tfu" x a po co brałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
A Ty nie zastanawiałaś się nad tym żeby to jednak wyciąć? tego włókniako-gruczolaka? Ja chciałabym to wyciąć cokolwiek to mam, nie chcę pomimo regularnych badań siedzieć jak na szpilkach ze strachu że z tego może się coś poważnego nie wytworzyć, z piersiami to nigdy nic nie wiadomo... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Po co brałam? Bo musiałam, leczyłam się na trądzik, a to i tak g****o dało, potem również musiałam brać bo ostatecznie leczyłam się izotretynoiną bo trądzik by6ł już tak poważny że nie miałam wyjścia niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Dziękuję Wam kochani za wsparcie, cieszy mnie to że piszecie żebym się nie martwiła że to na pewno nie rak, w takiej chwili takie słowa nabierają dużego znaczenia , bo nie mam osoby z którą mogłabym tak szczerze się wygadać a tego właśnie potrzebowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuj przede wszystkim. Wiem, że trudno zrobić, ale cóż. Moja ciotka tez się sama już kładła do grobu a okazało się, ze to tylko pierdoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie myślałam żeby go wyciąć. na chwilę obecną nie "ewoluuje", będę się badać regularnie i mieć nadzieję, że stan się utrzyma. zresztą na żadnym etapie nie wspominano nic o takiej konieczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rak się nie przesuwa pod palcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokój się, nie umrzesz przez te dwa tygodnie, to i tak szybki termin. To po pierwsze wcale nie musi być rak, po drugie nie musi być złośliwy. Nie panikuj, nie stresuj się zbytnio (bo całkiem nie stresować się nie da). Wcześnie wykryty rak piersi ma dobre rokowania, także trzymam kciuki, żeby wyniki okazały się optymistyczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
Ale ja tego nie kumam, przecież takie guzki powinno się usuwać, pomimo tego że są łagodne i nie stwarzają zagrożenia, i co z tego!? A jak w końcu zaczną? Co z tego że to się bada regularnie ale zawsze, w każdej chwili może taki guzek zacząć być groźny i co wtedy, takie guzki to jak bomba zegarowa, niby nic się nie dzieje ale różnie to bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczkoo24
gość dziś Dziękuję za słowa otuchy to dużo mi daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscanet
ja 2 lata temu na badaniu usg piersi miałam wykrytego guzka. Póżniej była biopsja i czekanie na wyniki... Okazało sie, ze był to gruczalowłókniak. Teoretycznie można było go obserwować, ale ja stwierdziłam że nie zamierzam chodzić z takim "lokatorem" w piersi. Guzka miałam usuniętego biopsją mamotomiczną. Więc nawet obyszło sie bez pobytu w szpitalu. Teraz tylko kontrolne usg raz do roku. Tak więc polecam wycinanie takich guzków, przede wszystkim dla własnego spokojnego snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj z tą bombą zegarową. wierz mi, ja jestem hipochondryczną okropną, ale skoro badania wychodzą dobrze to znaczy, że jest ok. badam się regularnie, więc jeśli będą się pojawiać jakieś zmiany to wykryte na tyle wcześniej, że uda się je wyleczyć. jeśli badania by mnie nie były w stanie uspokoić to wtedy już chyba nic nie powstrzymałoby mojej paranoi, więc muszę zachować odrobinę zdrowego rozsądku. też nie daj się zwariować, będzie ok. pisz na bieżąco co tam u Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nasz sposób odżywiana i tak doprowadzi do raka prędzej czy później jak nie umrzemy na cos inego np grype czy wylew bo np aspartam czy grilowanie bierny palacz to rak i tylko w zaleznosc czy jadamy sorowe warzywa i owoce to odalamy chorobe poprosu organizm dostaje witaminy enzymy to zwalczana tych toksyn kture powoduja raka gotowane warzywa sa bezwartosciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dieta gersona on juz zauwazył przed 2 wojna ze sórowe warzywa lecza wszystkie choroby i robił soki a w dzisiejszych czasach to dieta aleluja dr ewa dambrowska z post daniela lecza chroby cywilizacyjne w tym raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×