Jak się nie bać wyciągania płynu z guzka w piersi (torbiel)

Witam, przy mojej ostatniej próbie poddania się lekarzom, zmoczyłam im wszystko łzami, drżałam niemiłosiernie a podczas wkłucia szarpnęłam się. Przez co natychmiast przerwali robotę a mnie odesłali do obserwacji( oczywiście nie obyło się bez marudzenia na moje" nie adekwatne zachowanie" ...) następną próbę będę mieć za 4 miesiące ... cos koło. I... nie wiem jak sobie z tym poradzić, niestety nie mogę zignorować bólu w piersi przez ten guzek. Ale tez nie daję rady psychicznie się nastawić na ten zabieg. Sprecyzując pytaniie: Czym mogę się odurzyć ? Poza alkoholem, który jest wyczuwalny... Nie mogą być to też tabletki, które mnie uśpią (chodź bardzo bym tego pragnęła ) Czy jest jakaś szansa by nie czuć i nie myśleć o tym co się dzieje podczas wyciągania płynu?.... Będę wdzięczna za każdą poradę, która chodź trochę by mi pomogła (aktualnie staram się pogodzić się z myślą że muszę przejść ten zabieg...) Na swoje usprawiedliwienie mogę dać swój wiek 19 lat. Nigdy nie miałam poważnych zabiegów, a do igły wtykanej w dziąsła udało mi się przyzwyczaić (a raczej znalazłam sposób by sobie tego nie wyobrażać :D)

relanium (diazepam), albo dormicum... lepiej relanium, bo po dormicum Ci sie film urwie i oni zauwaza... tak 10mg relanium i powinno byc ok. ogolnie to oni Ci powinni cos dac skoro az tak panikujesz, inny lekarz Ci to wypisze, albo kup gdzies na lewo

Dziękuje za poradę! Skontaktuję się z moim lekarzem, który jest bardziej wyrozumiały i mam nadzieję że mi wypisze receptę. :)