A ja tam jestem SZCZĘŚlIWA

Wierzycie w taką prawdziwą miłość nie mówię że na zawsze ale na długie lata?Miałam wielu partnerów, związków bo tak było fajnie i nigdy się tym nie przejmowałam kto i co o mnie myśli, jestem z tych osób nie bojących się zmian jeśli coś nie układa się tak jakby chciałam, za mną jeden dłuższy związek(3letni)Teraz jestem 2 lata z obecnym partnerem,staramy się o dziecko, jest nam ze sobą dobrze, póki co nie wyobrażam sobie już być z innym a tak nie czułam jeszcze nigdy.Myślicie że istnieje takie uczucie które może zmienić osobę o 180 stopni?

jestem bardziej szczęśliwsza niż Ty :) mam wszystko czego dusza zapragnie i niczego mie nie brak

z jednym? ;-)

??

a ja jestem jeszcze szczęśliwsza :) i nie muszę jajecznych poobsrywanych i pozaobszczywanych gaci w kółko prać

to sie ciesz

To chyba zalezy od tej osoby bardziej a nie od osoby ktore ona poznaje Ja jestem pol roku z moim pierwszym facetem mimo ze mam 28 lat. spodobaly mi sie w nim takie cechy ktore sama posiadam i dlatego dobrze sie czujemy i rozumiemy ze soba. Nie jestem inna , jestem dalej taka sama.

Tak strasznie nas chcesz przekonać, że my tu będziemy udawali, że ci wierzymy. Taaa, jesteś szczęśliwa.

A jednak :)