Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem samotna i nieszczęśliwa

Polecane posty

Gość gość

Nie chce mi się już żyć. Chyba całkowicie przegram to życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej nie widac ze masz jeszcze siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo. ale nie widze czarno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba masz 15 lat albo nic w głowie a może to i to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego mnie obrażasz? Mam 26 lat i nie jestem żadnym pustakiem, a młodą, zniszczoną przez problemy osobą, która już powoli traci nadzieję na to, że w jej życiu cokolwiek się ułoży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badz sama i badz szczesliwa ps. co ma wiek do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to, że nie. Ludzie mnie olewają, mam beznadziejną pracę, która nie daje mi żadnej radości, nie mam faceta... Czym mam się cieszyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałaś o zakonie lub klasztorze? 8 lat temu nie chciałam o tym słyszeć a teraz tego pragnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
Nie łam się, wyobraź sobie, że są ludzie którzy mają jeszcze gorzej i nie załamują rąk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie wiesz co to są tragedie życiowe to ci odbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
L Pherka to dlaczego tam nie uderzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz faceta, masz kiepską pracę. I to sprawia że "całkowicie przegrałaś życie"? Aż się nie chce komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że inni mają gorzej, ale to nie znaczy, że ja mam robić dobrą minę do złej gry i udawać, że jest super. Dość długo tak robiłam, ale w końcu coś we mnie pękło i tracę nadzieję. Cierpię, bo nie mam przyjaciół, faceta i mało zarabiam. Czuję się stara, niespełniona i nieatrakcyjna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie komentuj. Mnie to unieszczęśliwia i mam do tego prawo. Nie trzeba wielkich tragedii, by czuć się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
Ile to jest mało? Bo widzę, że kasa gra tu dużą rolę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarabiam 500 zł na miesiąc, więc dużo to nie jest. Najchętniej bym to rzuciła i zaczęła pracę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
Lucy hmmm to może coś podobnego? Nie zakon ale jakaś praca społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
Gdzie Ty pracujesz za 500 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuję na umowę o dzieło, więc dostaję tylko prowizje. W tamtym miesiącu zarobiłam tylko tyle. Sami widzicie, że jestem rozgoryczona. Inni skarżą się, że mają 1200 na miesiąc, a ja im zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmień pracę na taką jaką mają ci inni. Przecież nawet telemarketerzy dostają więcej niż 500 zł a tam zawsze przyjmują o ile nie seplenisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem biedna, samotna, niedoceniana i wiecznie smutna. Nic mi się nie udaje, choć tyle w to wszystko wkładam wysiłku. Moje życie zdominowała depresja i najchętniej bym już więcej się nie obudziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość setkimirazy
Moim zdaniem najtrudniej znaleźć przyjaciół, a najłatwiej chłopaka. Praca po środku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
Mieszkasz w miescie czy na wsi? Cholera masz 26 lat to nie koniec świata wyjedz jedz w góry na prace sezenowa nawet jako kelenerka dostaniesz z 1700 zł plus masz zakwaterowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galo86
Myśl o samobójstwie nie jest żadnym rozwiązniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale masz internet :) A on daje możliwości poszukiwania pracy i znajomości. Dużo ludzi też zarabia dzięki temu, bo np. czymś handlują czy oferują pisanie prac dyplomowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam, ale bez rezultatu. Jedyne, co mi proponują to pracę jako telemarketer lub doradca klienta. Tymczasem ja w ogóle nie mam do tego predyspozycji (próbowałam swych sił). Ogólnie to czuję, że nie nadaję się do żadnej pracy (wyjątkiem są zajęcia związane z pisaniem, ale co z tego, skoro nie mogę nic takiego znaleźć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×