Jestem samotna i nieszczęśliwa

a mi jest wszystko jedno czy są przyjaciele, czy sama czy nie sama ,praca raz lepsza raz gorsza ,kasa przypływa odpływa, życie i tak jest ciekawą zagadką po co biadolić i jęczeć skoro za 40 lat i tak mnie tu nie będzie

http://ZapisaniSobie.pl - dla chrześcijan szukających prawdziwej miłości ale też jest tam forum - naprawdę można znaleźć wsparcie Może się przyda P.S. Piękne świadectwo pary małżeńskiej która poznała się w zapisanisobie: http://pytanienasniadanie.tvp.pl/19198833/jak-znalezc-mezazone-w-sieci

Ja też przez wiele czasu obawiałam się że nikogo sobie w życiu nie znajdę. Czułam się samotna, nie kochana, brakowało mi drugiej osoby, bliskości, pocałunków, wspólnego dzielenia się swoimi przeżyciami. Bedac już na skraju wyczerpania psychicznego zdecydowałam się zamówić rytuał przyciągnięcia powodzenia u płci przeciwnej na stronie http://urok-milosny.pl , po 2 miesiącach znalazłam faceta o jakim wcześniej nawet nie marzyłam. Czuły, wspaniały, a jednocześnie zaradny i męski. Wreszcie odżyłam i dowiedziałam się co to prawdziwe szczęscie.

Pani nie zna ani jednej dobrej osoby? Ile ma pani lat? Nie wierze ze jest pani sama.

Witam Mam 25 lat i jestem samotny Jeśli ktoś chce się poznać to proszę wejść na moje skype (Moja nazwa) moje fb https://www.facebook.com/darkplaid Pasłęk

kochana zobacz tu http://samotnosc.org.pl/ masz tu sporo artykułów które mogą ci pomóc zrozumieć dlaczego tak źle się czujesz i co z tym zrobić..wiem że sam tekst nie pomoże, ale może to dobry początek przed wdrożeniem zmian w twoje zycie?

Też mnie to dopadło około trzydziestki. Byłam singielką, a znajomi się pobierali i stopniowo wykluczali mnie z towarzystwa. Powoli nie miałam z kim się widywać. Dobiło mnie to strasznie. Potrzebowałam terapii. Chodziłam do poradni Psychologgia i to otworzyło mi oczy. Udało mi się znaleźć inne towarzystwo i powoli wszystko się układa.

Czy temat nadal aktualny? Ja k Jestem samotna. Szukam przyjaciółki lub przyjaciela. Mam 27 lat. I szukam kogoś z kim mogę pisać.

Ja tez szukam przyjaciółki. Miałam kilka koleżanek ale okazały się fałszywe, interesowne, nieslowne, olaly mnie dla facetów itd. Mam 25 lat, jestem z zachodniopomorskiego

Witam , mam podobny ... Powiedzmy problem Pisałem post powyżej nawet podałem Fb Ale nadal z przyjemnością bym kogoś poznał , więc zapraszam do wspólnej konwersacji

Jak można nie potrafić poderwać kobiety?

Jak piszesz i zagadujesz a każda cię olewa to po prostu tracisz pewność siebie i zrozumienie otaczającego cię świata , w końcu się zamykasz i próbujesz zaaklimatyzować w nowym środowisku . I coś w ten deseń

Witam ja też jestem samotna . Zawiodłam się na swoich przyjaciołach . I też szukam bratniej duszy . Pozdrawiam

Witam , więc zapraszam panienkę , powyżej jest moje FB bo nikt nie zainteresował się mną , możemy się chociaż zaprzyjaźnić jak nic nie wyjdzie

Każdy kto coś potrafi w dziedzinie magii miłosnej jest obsmarowywany przez nieudaczników ale byłabym świnia gdybym nie podzieliła się z wami moim szczęściem. Dzięki szeptunce z wrozkadiana.pl znowu mam u boku swojego narzeczonego i jesteśmy naprawdę szczęśliwi.

Zycie towarzyskie to syf i gowno. Z towarzystwem mozna tylko uchlewac ryje i obrabiac doopy za plecami. A te przyglupy tu placza ze nie maja zycia towarzyskiego. Ja niestety mialem i przez to zmarnowalem kilkanascie lat zycia. Tyle zajelo mi zmadrzenie, zakonczenie wszystkich nedznych znajomosci i wychodzenie z nalogow w ktore mnie skur/wiale szmaty wciagnely. Radze dobrze zajac sie tylko zarabianiem pieniedzy a nie posranym gownem towarzyskim z ktorego efektow ktos slaby psychicznie moze nigdy nie wyjsc. :/

Tej szeptunka hahaha. Jak ktos chcialby mnie poznac to jestem wolny i sam, a jak nie bo strach ma wielkie oczy to nie. Jestem z kuj pom, mam 41 l.

Niby po ch/uj ma ktos ciebie poznawac? Ogarnij piz/de tepaku. Na ludzi trzeba miec totalniw wypier/dolone. Tylko pieniadze nigdy nie zawioda!!!!!

Taa, tylko pieniadze, chyba dla ciebie.

Nie tylko. Poczytaj kafe, ile narzekania na ludzi, mezow, zonki, bachory. Wzyciu nie mozna niczego uzalezniac od czyjegos widzimisie bo w kazdej chwili np milosc moze sie zamienic w nienawisc. Je/bac ludzi.