Życie w Polsce... (pokolenia 2000, czy 1200).. a koniec UE

słuchajcie, czytam ostatnio dużo o tym jak źle jest w polsce. ale chyba mało kto ma świadomość, że gdyby nie dotacje z UE to byśmy mieli poważne problemy... nic by się nie działo. Ale w tym wszystkim dochodzę do pytania, co będzie gdy kranik z pieniążkami z UE się skończy. przecież nie będzie wielu miejsc pracy, a pokolenia za 2000zł czy 1200zł będą cudownym wspomnieniem. sam jestem człowiekiem który coś robił w życiu, pracował cieżko, coś osiągną, i został zamieniony na nowego człowieka za 2500zł a ja teraz tak sobie siedze i szukam roboty i nic ciekawego niema. tak sobie myśle czy my polacy, nie umiemy w końcu powiedzieć że nas się nie da zredukować ?? nie da się wymazać jak kolumna z arkuszu kalkulacyjnym... zastanawiam się czy wogóle ktoś chce jeszcze walczyć tutaj o normalne życie... czy wszyscy normalni wyjechali... i jakoś sobie żyją....

po pierwsze: pieniazek to jest to co rzycasz ksiedzu na tace w pozostalych przypadkach mowi sie o PIENIADZACH po drugie: unijna jalmuzna nie jest zadna laska a powody sa zasadniczo dwa: polska na wejsciu do unii raczej traci niz zyskuje bo papierologia zabija przedsiebiorczosc a rozwija cwaniactwo a jesli siegnac glebiej i policzyc ile swiatowe firmy zarobily na skupieniu za bezcen polskich firm po to by je polozyc i zamknac i nie miec konkurencji czlowiek zaczyna MYSLEC

wszyscy nie,pamietaj iz aby wyjechac,rowniez trzeba najpierw w wyjazd zainwestowac,wielu by chcialo wyjechac,ale zwyczajnie nie ma za co i do kogo

OK, to było i wiem że jako polaczki, nie umiemy rozliczyć naszych bogów polityków za to co zrobili i do czego dopuścili... ale myśle w przód... co będzie gdy skończy się kranik z jałmużną dla polaków. przecież jedynymi ludźmi którzy coś tworzą z "niczego" są rolnicy. przecież te obozy pracy (korporacje zagraniczne) dziś są, jutro może tak, ale za 2 lata... nie ma szans aby to była siła gospodarki. Q... ale ten kraj jest biedny i bez sensowny.. tu chyba każde pokolenie w którym momencie zaczyna walczyć o przetwanie..

i nadal nie rozlicza cwaniakow i zlodziei dziwne nie? nagonka w hooy na kk oraz jak pojawiaja sie afery gospodarcze - (*) dla Jarka Z - natychmiast kraj obiega informacja o beczkach z niemowletami albo kasi wasniewskiej

przyklad pierwszy z brzegu baobab wiesz co to jest baobab? trzy baobaby rozsadza planete malego ksiecia, czytano ci w dziecinstwie? wiadomo ze jak baobab zapusci korzenie i urosnie to bedzie wielkie drzewo.... przeloz to teraz na ruchy polskich politykow... ustawa o PODNIESIENIU KONKURENCYJNOSCI metoda zwolnienia z podatkow przez piec lat supermarketow idioci to podpisywali?

w poniedziałem rano była informacja że prokuratorzy pojechali do US, i... wygląda na to że polscy menagerowie firmy korumpowali przez ostatnie lata urzędasów na zakupy informatyczne w instytucjach pańśtwowych... hmm... już o 12, nie było po tych artykułach śladu na naszych ceniących profesjonalizm portalach informacyjnych... Q... w jakim ja kraju mieszkam... w polandii.

przede wszystkim oni nie korumpowali URZEDASOW oni korumpowali osoby odpowiadajace za zaopatrzenie URZEDASOW w narzedzia pracy i badz spokojny/a ten proceder trwa nadal, nepotyzm kwitnie a geriatryczne komusze towarzystwo wzajemnej adoracji nadal uzywa swoich wplywow w interesach swoich dzieci

pozatym zobacz wykształcenie srednie do pracy na kasie - minimum... dobra a co z wykształceniem zawodowym ??

to że będzie źle to nie ponuractwo i narzekanie tylko wynika z cyferek: - dlug oficjalny - bilion złotych, dług nieoficjalny - 3 biliony złotych - kwota wolna od podatku najniższa na świecie - oznacza to że więcej podatków w Polsce nie da się wprowadzić. - nominalny wzrost PKB - ujemny czyli nie ma wzrostu - dotacje z UE kończą się w 2020 roku a więc pieniądze te nie będą stymulowaly nawet tego szczątkowego wzrostu (drogi, infrastruktura) - towary eksportowe Polski - kalafiory i jabłka - niski dochód z eksportu. Jakaś podpowiedź? :-D

2021 - lepiej być już gdzieś indziej ?? albo mieć mały domek na wsi i mieć co włożyć do gara ? Wczoraj tu przeczytałem dobry post faceta który ma pod 40... jak go wykończyła własna dzialalność gospodarcza... i że teraz proponuje mu się 2500 brutto.... powiem wam że przeżywam to sam, i tak sobie myśle czy nie lepiej jechać i filetować ryb w norwegii, lub sprzątać tam biura niż się użerać w tym kraju... perspektywa jest jasna, że bez kropluweczki z UE nie damy rady. a co eksportujemy, no warzywa, ale tak samo ma dania, i nie ma z tym problemu...