Kocham byłego a mam męża pomocy!!!

Życie masz jedno, jesteś młoda i nie zmarnuj go. Myślę że na pytanie co zrobić znasz odpowiedź tylko Ty. Jeżeli czujesz się źle z mężem to odejdź od niego. Zadaj sobie najpierw pytanie czego Ty chcesz: 1) chcesz odejść od męża bo go już nie kochasz? 2) chcesz odejść od męża do swojego byłego bo mąż nie spełnia Twoich oczekiwań i masz nadzieję że z byłym będzie Ci lepiej? Jeżeli nr 1 to odejdź od męża, możesz wynająć pokój w mieszkaniu z innymi lokatorkami. Koszt takiego pokoju w moim mieście (200 000mieszkańców) to 400-500 zł z mediami. Jeżeli nr 2 to zastanów się dobrze co będzie jeśli Twój były chłopak też nie spełni Twoich oczekiwań? Wtedy zostaniesz sama. A w ogóle to spotkaj się z tym byłym chłopakiem, powiedz mu że nie możesz o nim zapomnieć, może dacie sobie drugą szansę i zamieszkacie razem. Ale pamiętaj że jeśli nie uda Ci się z byłym to już nie masz wyjścia zostajesz sama :) Ja na Twoim miejscu gdybym nie kochała męża na pewno bym od niego odeszła (wynajęła pokój a nie od razu mieszkanie) po co marnować sobie życie sobie i jemu. Przy oakzji pogadałabym z byłym, jeśli on tez nie zapomniał o Tobie, może spróbujecie zamieszkać razem.

uzupełniam wpis z godz 10.22: jeśli mąż Cię szantażował, bił, pluł na Ciebie to chyba nie ma się nad czym zastanawiać. Musisz odejśc od takiego człowieka jeśli masz choć odrobinę dumy w sobie. Masz 21 lat możesz spokojnie zamieszkać z lokatorkami, nie musisz wynajmować od razu M4 :) Poza tym mam wrażenie że za szybko wyszłaś za mąż, 21 lat to jednak mało :)

Dzięki gość 10:22 Twoja wypowiedź bardzo podniosła mnie na duchu. :) . Opcja 1, tak myślę. A z tym pokojem to bardzo dobry pomysł. :) .

21 lat? a to wycofuję oferte. Nie mam w repertuarze domowego przedszkola

Wyszłaś za innego i teraz chcesz wrócic do bylego z którym bylas 2 lata.Mozgu nie masz.Tamten to dopiero nie będzie cię szanowal skoro wcześniej byład zona innego.Ales wymyslila.Tamten będzie cię gnoił aż wreszcie wyrzuci za drzwi.