Polska przychodnia w Londynie

Jeszcze nie widziałam tutaj takiego tematu także postanowiłam założyć nowy. Od 3 lat mieszkam w Londynie i jak by ktoś z Was szukał dobrej przychodni to ze swojego doświadczenia mogę polecić MyMedyk. Ostatnio byłam u nich u pediatry Hanna Barakat i kurcze muszę przyznać, że babeczka ma świetne podejscie do dzieci. Mały nawet nie płakał podczas badania, Pani dr świetnie potrafiła go zabawiać... za tydzień mam u nich jeszcze wizyte u dentysty zobaczymu czy też mnie mile zaskoczą :)

polskie przychodnie w Londynie są po to zeby ciągnąć kasę od nie znających angielskiego Polaków...

Ceny nie są wygórowane, wiec wcale nie ciągnął kasy poza tym to dobra przychodnia :)

Tylko zważ na to że jeżeli w tej przychodni pracują polscy lekarze to jest szansa że prawidłowo z diagnozują cię ,co z tego że się płaci w Polsce też za wszystko się płaci a jak trzeba do specjalisty to ja tam wolę zapłacić niż czekać 2 lata na wizytę ,mąż do lekarza poszedł tutaj gdzie mieszkamy czyli też nie w Polsce, zapisywał jakieś leki i sam mówił że nie wie co to za choroba ,mąż poszedł w Polsce tydzień i zdrowy odpowiedni lek ,odpowiednia diagnoza i też płacimy.Ja już się przekonałam że jak jesteś za granicą a nie ma polskich lekarzy to lepiej nie chorować .