histeria bezdech po kapieli

Nie mam juz sil.. syn ma 8 tyg i po KAZDEJ kapieli popada w histerie. Doslownie wyciagam go z wody, zawijam w recznik i sie zaczyna. Drze sie na cale gardlo, jest purpurowy, co kilka sekund zapada w bezdech. Nie jestem w stanie nawet pozadnie go wytrzec nie mowiac o zalozeniu pieluszki. Nie jest to kwestia zimnego pokoju, glodu bo glodny nie jest. Teraz wlasnie uspokoil sie przy cycku chociaz karmie butla a nie mam tam pokarmu. Ssie lapczywie, jest niespokojny ale przynakmniej uspokojony i przysypia Nie mam juz sil.. z tego powodu kapie go co 2 dzien a i tak jak ten czas nadchodzi jestem cala w stresie. Macie jakies rady?

to nie kąp tak czesto raz na tydzien wystarczy moze tak lubi sie kapac, ze placze przy wyjsciu ?

Probowalam dzis wsadzic go jeszcze raz do wody po wyjeciu ale i tak sie darl.

Moglabym kąpać go nawet raz na rok ale to nie rozwiazuje problemu i przyczyny takiego zachowania

Moja raz sie tak darła jak zrobiłam za goraca wode od tej pory robie letnia i jest spokoj. Mozesz go kąpac 2 razy tygodniowo i wystarczy.

U nas tak było. Dziecko po prostu w wodzie robiło się głodne. Trwało to do mniej więcej pół roku i kąpałam codziennie. Nie będę kładła dziecka brudnego spać. Po prostu przy wyjmowaniu miała już butle w buzi i nie było aż tyle płaczu. Przynajmniej dawała się wycierać i pieluchę zakładać, bo przy ubieraniu spowrotem był płacz :). Kąp dziecko normalnie i spróbuj z tą butlą przy wyciąganiu. Kiedyś mądrze przeczytałam, że dziecko podczas kąpieli robi się tak samo głodne jak my po basenie. I to była prawda. Kąpalismy codziennie o tej samej godzinie i tyle samo czasu. Żeby dziecko miało podstawy do rozróżniania pory snu. Szybko zaczęła przesypiać noce.

Autorko, może rady wyżej będzie przydatne, a może masz po prostu takie dziecko. Mam mnóstwo koleżanek, których dzieci od samego początku do roku, 1.5 kąpieli po prostu nie lubiły. Darły się, żadne zabawki, zmiany nawyków, pór, karmień itp nie pomagały. Taki typ. A jak ta kąpiel ma się do jedzenia? Karmisz przed czy po? Kiedyś oglądałam taki program Zaklinaczka Dzieci (Tracy Hogg), ona radziła zawijać tak małe dzieciaczki w pieluchę flanelową do kąpieli, tak jak w becik. Na mojego siostrzeńca podziałało, może u Ciebie też by się to sprawdziło ;)

20:24- po pierwsze- codzienna kąpiel niemowlaka nie jest zalecana wręcz ze względu na płaszcz ochronny skóry, który niszczy się w zbyt częstej kąpieli:) Dwa- przesypianie nocy po kąpieli ma się jak piernik do wiatraka- ja moje dzieci kąpałam do ok.4-5 m-ca co drugi dzień, a nauczyli się przesypiać noce w 2 m-cu życia:) Głodny w kąpieli????? w 5 minut dziecko zrobi się głodne????? Roukola ma rację- są różne dzieci, różne typy- może myjesz je zbyt szybko, zbyt gwałtownie wyjmujesz z kąpieli? Za jakiś czas możesz mu kupić taki plastikowy leżaczek- ja używałam go gdzieś od 3 m-ca- dziecko ma lepszą pozycję, możesz go już wtedy kąpać w wannie, na pewno za jakiś czas polubi kąpiele:)

Kapiel lubi, nie placze przy wkladaniu i w trakcie, nawet terateraz kiedy jest większy fika aż miło. Problem jest kiedy owijam gow recznik. Czyli wychodziwychodzimy z łazienki juz z krzykiem pieluszka go owijam do kapieli ale jak juz pisalam nie tu jest problem

To w takim razie lubi kąpiel i nie chce wychodzić, wyrośnie. Może drażni go zmiana temperatury, bo mimo, iż piszesz, że masz ciepło, to małe dziecię jeszcze nie jest przyzwyczajone i po prostu moment po wyjęciu jest dla niego nieprzyjemny- 22 st w mieszkaniu to jednak trochę mniej niż 36 st. w wodzie.

Kapie go po jedzeniu. Tez mam watpliwosc czy po 5 min mozn tak zglodniec zeby az w bezdech popadac.

Tak, to że lubi kąpiel jest najbardziej racjonalnym powodem. Raz udało mi się go "zagadac" i obylo sie bez wiekszych krzykow. Niestety tylko raz.

Dzieci nie lubią gdy są całkiem gołe. Czują wtedy strach. Spróbuj już po rozebraniu go, a przed włożeniem do wody okryć go tetrową pieluchą i z tą pieluchą włożyć do wanienki i powoli oswajać z wodą. Taki sposób poleciła nam położna i u nas działało.

No to jak lubi kąpiel, to chyba nic nie poradzisz; to tak, jakby Ciebie ktoś wpuścił do sklepu Prady i w trakcie przymierzania najpiękniejszej sukienki, ktoś kazałby Ci ją natychmiast zdjąć :D Muszę uciekać, ale pomyślę, tuż przed wyjęciem z kąpieli trzeba go może zainteresować czymś na zewnątrz ;) Jak coś wymyślę napiszę ;)

A go wycierasz w lazience czy niesiesz do pokoju? Bo napisalas, ze nie jest to kwestia zimnego pokoju...jak go kapiesz w lazience to i przebierz tam. Tobie ske wydaje, ze w innym pomieszczeniu nie jest zimno...

Moje jako takie maluchy też po kąpieli się darły ;) przez to, że marzły mimo mocno nagrzanego pokoju. Ratowałam się smoczkiem i szybko ubierałam i zawijałam w kocyk by zagrzać. Z czasem wyrosły z tego.

Rukola-dobre porownanie :D Nie mam pomyslu jak go uspokoic, na chwile pomaga jak go ponosze na rekach w pionie, krzyczy ale ciszej no i nie popada w te bezdechy nieszczesne.

Darcie zaczaczyna sie w momencie kiedy syn zostaje owiniety w recznik, jest to sekunda po wyjeciu z wody i doslownie 10cm od wanienki czyli nie jest niesiony gdzies daleko sprobuje waszych rad za dwadwa dni

Smoczek nie dziala. Musielibyscie to zobaczyc bo w rodzinie nikt mi nie wierzy ze on tak reaguje . Mowilam o tym pediarze, dal skierowanie do neurologa i wspimnial cos o padaczce. Ale nie sadze zeby padaczka byla co 2 dzien po kapieli

autorko dzieci tak mają,zwlaszcza takie maleńkie. pierwszy rok taki bedzie,co chwila placz. trzeba przezyc i pocieszac się ze potem bedzie lepiej:) ps moja bardoz długo bala się wody i plakałą nawet podczas krótkiego i bardzo delikatnego prysznica,a potem jakos przeszło nawet nie wiem kiedy. spokojnie,wszystko się ułoży:)

moja przez pierwsze 2 miesiące też się darła po kąpieli, potem jej przeszło. Kąpiel samą w sobie lubiła bardzo. Ale po był mega wrzask

aha- przypomniałam sobie, że moja lubiła jak po kąpieli mąż ją lekko "suszył" suszarką :) dźwięk plus przyjemne ciepełko pozytywnie na nią działały

ta rukola niech się nie wypowiada lepiej w zadym temacie o dziecoach ,bo już w innym o rodzeństwie młodszych i starszym dala popis swojej głupoty jaka "cudowna 'z niej mama ,która nigdy nic zlego nie robi a dzieci leje

Jeku skonczcie z tym ze wynywa sie plaszcz ochronny skory. Moja matka zawsze myla mnie i moje rodzenstwo codziennie w mydke kajtek i skore mamy zdrowa. Moje dziecko tez mylam i myje codziennie-ulewala jak byla mala i szybko raczkowala siedziala pchala wszystko do buzi. Teraz taka moda zeby nie myc za czesto nie zakladac czapek itd. Hamerykanskie zwyczaje.

Mam blizniaczki. Obie właśnie tak wyly jak mówisz do czasu aż zaczęliśmy kąpać je na plastikowych stojaczkach w dużej wannie i ubieralismy w łazience. Koniec płaczu jak miały jakieś 10 tygodni a wcześniej kąpiel to był koszmar..

Może twoje dziecko ma zaburzenia integracji sensorycznej? Czasem to się objawia taka nieadekwatna nadwrażliwościa w dotyku, np przy pocieraniu recznikiem.

Ja się darłam do 3 rż i nie wiadomo dlaczego. Dosłownie darłam jakby mnie ktoś żywcem ze skóry obdzierał. Teraz mogłabym zahodować skrzela i nie wychodzić z wody :P

??? Ja osobiscie z rukola pisala na jakims temacie o klapsach i pisalla ze uznaje, ale zastosowala tyle razy, ze na palcach jednej reki mozna policzyc:o i po co tak macisz i jatrzysz gosciu :o

a ja pisałam z nia w temacie o biciu dzieci i sama żarla się z mną ze to najlepsza i najskuetczniejsza metoda i jej własne dzieci dostają, bo to najlepsza kara, oczywiście jest cholerykiem i wrzaski na corke i bicie jej z powodu zlego humoru nie uważa za cos złego Dlatego uważam,ze akurat ona kto jak kto ,ale jest ostatnia osoba ,żeby się wypiwuadac na temat wych .dzieci

wg mnie nie liczy się ile razy się dalo klapsa , tylko ZA CO ,bo np te kilka razy o byle p*****le zbicie dziecka, które na to nie zasłużyło i dziecko nie było winne jest o kilka razy stanowcza za dużo , wiec mowienie ze to nie jest niczym złym i uznaje bicie jak dla mnie to jest co najmniej niedorzeczne