Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Seks po porodzie pytanie

Polecane posty

Gość gość

Zapytuję tu, a nie na macierzynskim, gdyż nie chodzi mi o informacje typu, czy bolało, czy był strach, Ochota itd. Chciałabym wiedzieć, czy są pary, które po porodzie, pologu, ewentualnym strachu, bólu i zmęczeniu, wróciły w końcu do swojego normalnego życia erotycznego. Zwłaszcza jeśli było ono bogate i nie nudne, z elementami perwersji- tu juz co lubicie, czy to oral, anal, sikanie ☺itd. Po prostu czy są rodzice lubiący wyuzdany seks i którzy nie zmienili się po narodzinach dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Sikanie to był tylko przyklad☺ Po prostu chodziło mi, o to, co się lubi i co niekoniecznie mieści się w głowie np. moherowych beretow. Gospodarz, jesteś ojcem? Nie wiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałam ze czasem mięśnie tak sie rozciagaję że nieczuje sie partnera.. 0.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, jestem w ciazy, ochotę mam nieprzeciętna, ale I przed ciaza nie byłam jakas kłodą. Partner tez nie wydaje się być miskowym☺Jednak jak to w ciazy, jakieś ograniczenia są, i chciałabym wierzyć, że kiedyś, gdy szczęśliwie, daj Boże, nasz Mały przyjdzie na świat, a ja uzyskam swoją wymarzoną figure i formę, będzie się duzo działo w sypialni i ewentualnie poza☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są, ale również bez sikania :) Powiem więcej, po porodzie, nasz seks stał się lepszy- czasem totalnie nam odbija, a wcześniej aż tak totalnie nie było :) Więc nic sie nie martw, jak sie kochacie i dziecka chcecie oboje, będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzykałam się ze swoim tydzień po porodzie. Nic mi nie doskwierało a byłam głodna seksu. Jak zawsze zresztą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że są. A dlaczego miałyby nie wrócić? Najpierw trzeba odczekać okres połogu, jeśli połóg trwałby u ciebie 2 tygodnie, to odczekaj miesiąc. Jak mąż jest mężczyzną, nie tylko facetem, to wytrzyma, a zawsze sama możesz coś wymyślić. Pierwsze stosunki delikatnie, a potem już wyczujesz, kiedy mąż może się dobijać po same jajca. Oczywiście po porodzie nic nie dźwigać przez 2 miesiące (oprócz dziecka oczywiście), po cc nawet pół roku i ćwiczyć mięśnie kegla. Jedno i drugie ma za zadanie zapobiec obniżeniu macicy, co skutkuje później nietrzymaniem moczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawy temat poruszony :) Chociaż w ciąży jeszcze nie byłam, osobiście wydaje mi się, że poród i jego ból, tak samo czucie się po nim to indywidualna sprawa. Każda może mieć inny popęd, inne odczucia, ale super, ze większość z Was z tym problemu nie ma :D Mam nadzieję, że i ja kiedyś, po ciąży, nadal będę chętna jak zwykle na sex. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miło słyszeć i dziękuję za rady. Tak kończąc temat sikania- My też tego nie robimy, ale troszkę mnie to podnieca... Może przejdzie po ciazy ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwolenniczka konkubinatu mi tez tak się wydaje że jest lepiej, a może to kwestia dojrzałości. Poza tym żona przed porodami była strasznie ciasna, a teraz jest akurat. A na mięśnie zawsze są te kulki gejszy, można ćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak można sie kochać tydzień po porodzie?? Nie bałaś sie zakażenia chociażby?? Przecież w macicy masz rane po łożysku! Albo sciemniasz albo masz coś z głową, albo nienormalnego faceta. Innej opcji nie widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie Autorko, to co pisze Zwolenniczka, większość kobiet po urodzeniu dziecka tak ma, wyłazi z nich zbereźnica. Musi tak być, że ochota większa, bo by się rozmnażanie tylko na jednym dziecku skończyło :) Te odczekanie to też nie tylko ze względu na połóg, ale na nacięcie krocza, czy ewentualne pęknięcia. Żeby temu w gojeniu nie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwolenniczko ta pani pewnie ma drugą waginę he he. Eee tam bzykała się, obciągnęła tylko ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tydzien po porodzie to nawet pochwa nie wrocila do normy, nie mowiac o reszcie anatomi. my odczekalismy rowno 6tyg i gdy bylam na wizycie kontrolnej to bylo pierwsze pyt kiedy moge... a przed porodem seks do konca czyli do wyjazdu do szpitala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, 6 tygodni to chyba ta złota liczba a u nas tez przy pierwszym dziecku to było wywoływanie porodu seksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pierwsze zmieściło się w terminie a drugie nawet tydzień przed. A z seksem lepiej uważać przez pierwsze trzy miesiące, w ogóle wtedy maksymalny stres czy wszystko będzie OK. To niby magiczny ale i stresogenny czas, jednak nie chciałbym znowu tego przeżywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie byly obie ciaze zagrozone ale na pyt co z seksem, gin nie widzial przeciwwskazan by nie uprawiac, zabronil tylko maratonow calonocnych robic ;) a wracajac do autorki to pewnie, ze beda zmiany :) w waszym pozyciu, oby na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gospodarz, ja wiem, czy taki stresogenny? Ja cała ciążę przeszłam jak burza, żadnych wymiotów ani ciażowych niedogodnosci. Pracowałam prawie do samego końca. Jakoś tak, poza wielkim brzuchonem, "zapominałam" o ciąży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie po porodzie drastycznie spadło libido. Jeżeli już dojdzie do stosunku to robimy wszystko to co kiedyś, a nawet więcej - jednak nie czerpię z tego przyjemności. Mam ogromny problem z podnieceniem się. Seks mnie zwyczajnie nudzi. Urozmaicenie itp. nie daje rezultatów bo po prostu nic mnie nie jest w stanie rozpalić. Nie mam erotycznych myśli/snów, nie kręcą mnie żadni przystojniacy - nic - totalne wypalenie. Mąż w łóżku się stara a ja koncentruję się na tym by nie ziewać. Sama często robię mu dobrze na wszystkie sposoby - oczywiście mnie to nie rusza, ale chcę zrobić mu przyjemnosc. A przed ciążą i w czasie jej trwania uwielbiałam seks. Nie wiem skąd ta zmiana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mialam brzucha :( przy pierwszym kociaku przytylam tylko 5kg a przy drugim tylko 3,5kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwolenniczka konkubinatu ja to już taki przejmujący się jestem, jak nic się nie dzieje to sobie coś wkręcę na zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×