Dziewczyna i jej odczuwanie miłości...

Hej.. dowiedziałem się nie dawno, że moja dziewczyna tylko czasami czuje, że ją kocham.. jak to zmienić? Przecież kocham ją ciągle a nie czasami.. chcę żeby czuła to zawsze.

jak tak odczuwa, to tak jest, nic nie zmienisz i pewnie jej nie kochasz tak jak by chciała :D I jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji to się rozstać :)

Najlepsza na świecie odpowiedź.. kochamy się ale mamy się rozstać? Po prostu nie umiem jej najwyraźniej tego okazać.. nie wiem co zrobiłem wtedy kiedy to poczuła niestety.

Wg mnie to normalne co czuje Twoja dziewczyna. I nie ma w tym nic dziwnego. I nie jest to bynajmniej powód do rozstawania się.

Może na co dzień nie poświęcasz jej dużo czasu, nie zaspokajasz jakiś potrzeb? Najlepiej,jakbys z nia pogadal a nie z nami ;]]]

nie pasujecie do siebie i tyle. Kobietka wyszukuje sposobu jak cię uwiązać, przerobić na wygodne obuwie :) Gdyby czuła nie bawiłaby się z tobą, nie grała, a właśnie to robi. A ty biedaku będziesz szukał sposobów jak jej dogodzić, bo królewnie to nie pasi, tamto nie pasi... zastanów się lepiej nad istotą waszego "poukładanego" związku, czy aby panienka tobą nie manipuluje :D

Ona mi nie powie :D Znaczy.. powiedziała tylko, że czuje to tylko czasami, a co do poświęcania czasu to jestem z nią zawsze kiedy tylko mogę.

Jak tak się zastanawiam to wcale nie manipuluje, moim zdaniem dziewczyna powinna czuć, że chłopak ją kocha, i to jest jego wina, jeśli tak nie jest. A teraz jak się o tym dowiedziałem chcę to zmienić

Autorze może jesteś tym skrytym i cichym typem kolesia, który raczej okazuje czynami, a nie słowem :) może w tym rzecz. Uczuciowe dziewczyny tak mają, że lubią usłyszeć "kocham Cię" trochę częściej niż raz na miesiąc :) Skryty facet PODOBNO jest solidniejszy niż gaduła-poeta ale sprawia wrażenie oschłego w stylu "niby mi zależy laska ale wiesz mnie tam nic nie rusza, milczę i paczę spode łba" :) Nie zakładam, że właśnie taki jesteś ale to jest częsta bolączka - ona chce okazywania ws tylu romantycznym a on uważa, że jak podwiózł ją na uczelnie albo zadzwonił kiedy chora to już pokazał swoją miłość :D Jeśli nie jesteś skryty to zwracam honor i do nóżek padam.

Hah ^^ nie no nie padaj :D a co do tego to, mówię jej, że ją kocham dość często, i mówię to jakoś inaczej żeby to nie było zwykłe "kocham Cię" albo przy jakiejś sytuacji.. Dziękuje w ogóle wszystkim za odpowiedzi ^^ prócz tej pierwszej bo jej nie akceptuje ^^

ale właśnie manipulacja polega na tym by zamaskować zamiary przed ofiarą, czyli tobą :) Ona ewidentnie wie czego chce, testuje cię, sprawdza, czyha na twój błąd, pomyłkę i uderzy z nienacka... ale dla ciebie będzie już za późno, będziesz tykał jak szwajcarski zegarek, "tom ci ja Misiak twój sługa" :D

:):) no to chyba tylko pozostaje pogadać i zapytać prosto z mostu. Jak są problemy w relacji to same nie znikają. Może spróbuj od drugiej strony mianowicie - jeżeli Twoja dziewoja odmówi odpowiedzi na pytanie czego jej brak w tej relacji to zaskocz ją pytankiem czy ona kocha Ciebie :D jak odpowie twierdząco to zapytaj dlaczego w takim razie Ci nie ufa i nie chce powiedzieć co ją gryzie, czego jej brak :D jeżeli to nie jest jakaś super uwodzicielka - weteranka - mistrzyni riposty to powinno ją zbić nieco z pantałyku. Przerzucisz szalę na drugą stronę i troszkę odbierzesz jej pozycję Oskarżycielki :) wobec Ciebie - Niegodnego Petenta, który próbuje rozgryźć problem przy braku współpracy strony drugiej :) Pozdro.

Hahaha :D przecież ona nie jest morderczynią ^^ jak to czytam to jakby to tak trochę przedstawiasz :D Ona nie ma żadnych zachcianek czy czegoś w stylu, że jej coś nie pasuje itd.. to pierwsza rzecz, a i tak dowiedziałem się tego przez przypadek od jej przyjaciółki, sama by mi pewnie nie powiedziała, ona nie mówi mi żadnych rzeczy, które mogłyby być dla mnie niewygodne czy coś, sam się ich dowiaduje, ale jeśli ją zapytam to mi powie, jest szczera do bólu w niektórych rzeczach ^^

To już jest jakiś plan :D

My z facetem sobie w ogóle nie mówimy: kocham cię. Bo to zbędne. Czuje to kiedy on mnie np. przykrywa w nocy, robi mi herbatę, szuka mi koca kiedy w domu zimno itp. W takich momentach szczególnie się miłość odczuwa, ale w innych też wiem, że on jest za mną mocno, a ja jestem za nim. Nie wiem w jakich chwilach miałabym zwątpić. Ty tez nie napisałeś, jakie to są chwile, kiedy Twoja dziewczyna nie czuje Twojej miłości.

Bo ona jedynie czasami ją czuje.. i nie wiem co ja wtedy zrobiłem :/ Jeszcze usłyszałem, że nie jestem troskliwy.. zrobiłem O_o takie oczyy

a więc wkręciła swoją kumpelę w swoje gierki :) czyli nie działa sama, a jak tak to ma w głowie plan, tzn. że cwana bestia a ty bój się brachu bo działa to mniej więcej tak, że niby przypadkiem dowiadujesz postronnie od osoby trzeciej, która jest przecież bezstronna, a więc prawdomówna :) Tylko, że w rękach twojej manipulantki to niebezpieczne narzędzie i pokrętne, gdyż wymierzone prosto w twoje serce i chłopięcą naiwność ;) Jakby kochała, a nie manipulowała, o poradę zapytałaby ciebie by wspólnie rozwiązać trapiącą ją kwestię. Jednym słowem twoja dziewucha nie jest uczciwa wobec ciebie :D

A w pozostałych czuje co? Że jej nie kochasz? To chyba dość nielogiczne, prawda? Nie mozna raz kochać a raz nie.

Jeeejkuuu jakie teorie spiskowe :D Chętnie bym Cię poznał osobiście ^^ A co do ten.. to ale mam taką osobowość, która .. hm jakby to powiedzieć, ja mogę być dla wszystkich... yh nie umiem tego wytłumaczyć, po prostu czego ona by nie zrobiła ze mną, to.. no nie może zrobić czegoś wbrew mej woli ^^ oczywiście manipulacja... ale nie wyobrażam sobie związku gdyby coś z kimś innym, a to z jakim problemem wychodzę przecież nie odbiera mi wolności ^^ nie będę jej służącym, cieszy mnie jej szczęście i potrafię odróżnić szczęście od zaspokajania potrzeb ^^

kubek z kawą - wybacz nie zrozumiałem za bardzo ^^ i chyba nie o to chodzi, znaczy ona czasem tylko czuje, że ją kocham, czyli wychodzi, że w innych chwilach wydaje jej się, że tego do niej nie czuje.

Nom co brać na logikę jest nie realne xd ale to miłość i dziewczyna ^^

Ta dziewczyna to zwykla manipulantka ale jak ktos mysli fiutem to ma tak jak ty. W zyciu tak jest ze sa faceci o ktorych kobiety same zabiegaja i faceci tanczacy na fiucie zeby panna ich zauwazyla. Ci ostatni maja na koniec przyprawiane rogi. Wtedy sa lepiej widoczni .

Nie zgadzam się z Tobą z żadnym ze słów

facet powinien dbac o kobiete

Misiak bo gdybys sie zgadzal to moze ona zaczelaby zabiegac o to czy jej uczucia sie czuje. A w ogole piszesz jak baba i mysle ze ten topik to prowo. Niemozliwe aby facet z jajami cos takiego napisal.

Hah ^^ jestem pacyfistycznym yolo wrażliwym i mało mnie obchodzę ja, bardziej inni, tym bardziej moja dziewczyna więc.. może z tego to wynika, że uważasz to za prowo..

Jestes baba. Teraz to pewne.

Byłem brany za geja, ale żeby za babe? Xd daj spokój

I nie rozumiem co miało by to mieć na celu -.- w ogóle kłamstwo jest bezsensowne.. jeszcze tutaj jest się anonimowym ..

Misia robisz sie nudna