Czym się masturbujesz ?

Gdzie i jak ?

W nocy, w łóżku damskimi fatałaszkami

Wszędzie walę. Ale najbardziej lubię na strychu u babki. Spuszczam się na jej starą bieliznę

Często owijam sobie koszulą nocną cycastej pani i wytryskuję na jej bieliznę

To ja chyba jestem najgorsza z Was wszystkich. Wcale nie muszę czymś masturbować. Wystarczy że pomyślę o fajnym, dobrze umięśnionym, włochatym jak małpa facecie i od razu mam orgazm. A jak zobaczę takiego, to mam orgazm wielokrotny. Kiedyś jechałam pociągiem z Warszawy do Krakowa i w przedziale siedział właśnie taki facet. Przez pierwsze pół godziny naliczyłam 23 orgazmy, potem straciłam rachubę. Musiałam wyjść z przedziału, bo do Krakowa dowieźli by mojego trupa. Na korytarzu i w wagonie restauracyjnym gdzie się zbunkrowałam na resztę podróży miałam jeszcze kilkanaście razy. Teraz gdy o tym piszę, na wspomnienie tego mena znowu miałam orgazm.

Wkładam sobie jaśka lub kołdrę pomiędzy nogi,ocieram ciipkę i myślę o ostatnim razie z kochankiem,tak dochodzę. A mąż śpi obok.

Lubię walić sobie damskimi ciuszkami i często używam staników halek i czasem sukieneczek. Zawsze zostawiam ślady spermy

Mieszkam tylko z mamą i babcią mam 26 lat i odkąd zacząłem się masturbować to zawsze uzywałem bielizny moich pań. One o tym wiedzą i same mi podrzucają do łóżka swoje fatałaszki.

Najczęściej robię to brudną bielizną mojej mamy. Mam 16 lat i 19cm

Mam skórzaną spódnicę, mój sprzęt wraz z jajkami wyjąłem przez rozporek i właśnie go pieszczę delikatną, nylonową koszulą nocną mojej grubej cycastej żony.

Ja do masturbowania zakładam sexowne damskie ciuszki i walę stanikiem lub haleczką