Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy to jeszcze ma sens

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku ponad 4 lata ale ostatnio jest coraz gorzej przynajmniej ja tak widzę. Gdy oboje mamy wolny wieczór każdy spędza je przy swoim komputerze. Rozumiem chęć odpocząć po pracy ale jesteśmy ciągle obok nie razem. On twierdzi że ja przesadzam i wymyślam. Sex też jest mniej czuły, robimy to głównie nad ranem czy w nocy. Boję się że się od siebie oddalamy i nie wiem jak to zmienić bo on ciągle zmęczony, coraz mniej też robi dla mnie to ja przychodzę z pracy robię obiad to ja robię rano śniadanie on czeka na gotowe. Boli mnie to. Rozmawiałam ale reakcja jest jedna że przesadzam wymyślam i nie pozwalam mu odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
proszę o jakieś opinie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że facet przywykl do tego, ze posprzątasz ugotujesz wypierzesz i podasz pod nosek. A to nie jest zaden Twoj obowiązek. Małżeństwem nie jesteście, a on rączki od bozi dostał. Jak okreci Cie teraz wokol palca to juz potem masz problem ogromny. Nie zrób raz obiadu raz kolacji i zobaczymy. Śniadanie to zrob kanapki dla siebie, na obiad idz na miasto. Naucz go tego. Skoro on czeka na gotowe to zmien to niczego nie musisz mu robić. I pogadaj z nim szczerze, mow mu o swoich uczuciach, ze czujesz ze wszystko wygaslo, ze cos sie zmienilo itd. Mow mu otwarcie. Jesli to niczego nie zmieni to zabieraj sie od niego, bo nie czas zwiazku lecz jego jakosc to wyznacznik szczęścia z ta druga osoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie chodzi w sumie o to że ja robię bo lubię gotować np ale on przestał się starać całkiem. A jeśli chodzi o rozmowy były ale on twierdzi że się czepiam i jak mi się nie podoba to mnie na siłę nie trzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz on miał wolne a ja byłam w pracy sobie zjadł bo gotować umie ale jak ja przyjechałam to nie pomyślał że mogę i ja być głodna po pracy więc zrobiłam sobie coś ale było mi przykro jak cholera. Chyba po prostu mu się nie chce być ze mną już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to już wszystko jasne, "on cię na siłę nie trzyma" więc nie zalezy mu na tobie, więc po co z nim mieszkasz, gotujesz mu i dajesz doopy? jesteś jak darmowa prostytutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie usprawiedliwiam go ale jest po rozwodzie i wiem że chciał zatrzymać byłą żonę co mu się nie udało zraził się. Tylko co mają tamte doświadczenia do tego związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkasz w jego domu czy on w Twoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam u niego na dole mieszka jego rodzina my na górze. A co to ma do rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań pisać o jego przeszłości. Zaczal byc z Toba wiec odkreslil przeszłość i zyc nowym życiem. Nie usprawiedliwiaj go! Gotuj dla siebie tylko i wyłącznie, dlaczego Ty masz sie starać i wszystko mu robic a on nic. Gdyby mu zależało to by Tobie pomógł przy robieniu posiłku, to tez zbliza ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie rozumie Twoich słow to pokaż mu czynami. Skończ gotować dla WAS, gotuj dla siebie skoro to lubisz. Nie czekaj aż spędzicie razem wieczór, wyjdź z koleżankami na piwo, kolacje, do kina. I zobacz jaka będzie reakcja. Jak żadna to cóż...Coś sie miedzy Wami skończyło, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on wyraźnie jej powiedział, że jak się nie podoba to ma się wynosić. Więc ja się pytam, po co z nim mieszkasz? Ja po takim tekście bym się wyprowadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż on po pracy jest zmęczony więc tylko siedzi przed komputerem bo ma pracę ciężką. Tak się tłumaczy ciągle nawet mnie czasem odtrąca jak chcę się kochać. Chyba bym nie potrafiła tylko dla siebie od dziecka zawsze troszczyłam się też o innych( jestem najstarsza z rodzeństwa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieraj sie od niego i to jak najprędzej. Jestea tylko dokładnie darmowa prosty/tutka, zero wsparcia i zero szacunku. Jak facet który Cię rzekomo kocha moze powiedzieć kobiecie ze jak jej sie nie podoba to masz skończyć. Czuje nad Tobą kontrolę i to ze owinal sobie Ciebie wokol palca, ze grasz pod jego melodie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jezu znowu ten ZAROZUMIALY TROL... "zwolenniczka konkubinatu" - najbardziej obrzydliwa chamicha i trol na forum, idę stąd bo jak widze posty tej szmaty to rzygam, tak zarozumiałej nadetej jak zdechła żaba szmaty to chyba na żadnym innym forum nie ma 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on twierdzi że już inaczej patrzy na pewne sprawy i że ja tego nie rozumiem bo nie mam takich doświadczeń jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i idiotka się jeszcze prosi pana i władcę żeby jej wsadził.... żenada :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nie rozumie Twoich słow to pokaż mu czynami. Skończ gotować dla WAS, gotuj dla siebie skoro to lubisz. Nie czekaj aż spędzicie razem wieczór, wyjdź z koleżankami na piwo, kolacje, do kina. X Popieram całkowicie tę wypowiedź, aczkolwiek to nie przejdzie. Jedyne rozwiązanie w tym momencie to wynieść sie od niego tak jak Ci sugerował. On sie nie zmieni, rozmowy nie przynosiły pożądanych efektów, wiec wez sie za czyny. I nie licz na to, ze sie zmieni, ze sie przestraszy ze sypie mu sie grunt między nogami i naobiecuje Ci poprawę, bedzie Ci komplementy prawil, będzie Cię wszędzie zabierał i generalnie będzie slodkopierdzacy. Nie ufaj w to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyprowadzić się nie bardzo mogę bo nie potrafię oszczędzać więc nie mam za co wynająć nawet pokoju a do rodziców nie wrócę tu mam fajną pracę. Jest też kwestia tego że oczywiście go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotką nie jestem lubię sex to chyba nie zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż on po pracy jest zmęczony więc tylko siedzi przed komputerem bo ma pracę ciężką X A czy to jest jakiekolwiek wytłumaczenie? Na całym świecie jest miliony ludzi, którzy pracują ciężko a maja pelne rodziny i dzieci którym takze musza poświęcić czas. Zmęczony jest a na siedzenie przed monitorem ma ochotę? Ciekawe, bo jak ja zmęczona jestem to sie kładę i mam gdzieś komputer. Oczy od tego bola, wiec niech nie robi z siebie pajaca. Popieram- wynies sie od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on przy komputerze odpoczywa i ja mam podobnie że po prostu włączę jakiś film i odpłynę ale nie ciągle i nie codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego, że go kochasz? Co to zmienia? Dajesz sie traktować jak szmate, mimo ze mówisz, że nia nie jesteś. Ale tak sie zachowujesz i pozwalasz traktować się jak scierke. On ma prawo traktować Cie jak g***o, mimo ze Cie nie kocha to po co tam siedzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, Ty bys nie potrafiła ugotować tylko dla siebie, a on jakoś potrafił... Dziwne, nie? Jeśli nie chcesz się wyprowadzic, nie chcesz mu pokazac jak sie czujesz, to co zamierzasz zrobić? Jesteście młodzi, nie macie dzieci, a wieczory spędzacie kazdy przy swoim kompie...Smutne to po prostu i naprawdę szkoda czasu na takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem się właśnie zastanawiam po co nawet w którąś niedziele nie chciał ze mną jechać na targi książek( ok nie lubi tłumów) ale jakoś jego ojciec i siostra kłopotów z tym nie mieli. On w tym czasie spał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, ze masz bardzo głęboko zakorzenione tłumaczenie go i usprawiedliwienie jego chorego zachowania. On ma gdzies Twoje wywody, nie mysli o tym ze masz prawo byc zmęczona, nie zabierze Cie nigdzie. Zastanów się po co ten wątek założyłas, bo kazda sensowna tutaj rada jest przez Ciebie negowana. Jakiej porady Ty oczekujesz? Zeby piescic go za reke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj, on mi przypina mojego ojca... nieszczęście ja w niego się nie wdałem ale on jest właśnie taka dupa wołowa. tylk by leżał i spał albo siedział przy komputerze. Jaki ojciec taki syn tym razem się nie sprawdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokazać? Były kłótnie o tym ale z tego nic nie wynika. Ja jestem dla niego za dobra mimo że aniołem nie jestem i nerwy mi puszczają, robię fochy. Tak nie umiem bo jak mówiłam od dziecka zawsze robiłam coś dla innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet nie ma Ci niczego do zaproponowania swoja osobą, nigdzie Cie nie zabiera, w domu niczego dla Ciebie nie zrobi, jak chcesz go poprosic by gdzieś poszedl to mówi ze nie. A jak mowisz mu o swoich problemach i o spostrzeżeniach dotyczących związku to jak wyobrażasz sobie dalsze życie? Co tu wskura Twoja miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokazać? Były kłótnie o tym ale z tego nic nie wynika. Ja jestem dla niego za dobra mimo że aniołem nie jestem i nerwy mi puszczają, robię fochy. Tak nie umiem bo jak mówiłam od dziecka zawsze robiłam coś dla innych X to co masz zamiar zrobić? Trwac przy nim? Popros swoich rodziców o pomoc materialną i wynies sie. Poradzisz sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×