sex w gumie, pytanie do facetow

pytanie do facetow: jakbyscie postrzegali dziewczyne, z ktora wyladowaliscie w łóżku, powiedzmy ze to była przygoda, i ona pyta faceta o gume a on nie ma, za to ona ma w domu i mowi ze chce w gumie? jak to bedzie wygladalo w waszych oczach, ze mysli o tym zeby nie zaliczyc wpadki, czy ze trzyma kondomy w domu zeby sie bzykac z kim popadnie? mi chodzi tylko o bezpieczeństwo ale nie wiem jak facet to odczyta, a przeciez nie bede go wyganiac na stacje beznzynowa po gumy jak juz zaczniemy gre wstepna , co o tym myslicie?

"ze mysli o tym zeby nie zaliczyc wpadki, czy ze trzyma kondomy w domu zeby sie bzykac z kim popadnie" to PIERWSZE, zdecydowanie. ale ja nigdy 'zwiazkowy' a co za tym idzie umoralniajacy nie byłem, wiec moge byc nietypowy. mnie bzykanie kogo popadnie nie dziwi, mimo ze sam tego nie robię. sam zrobilbym tak samo, safety first. a i dzieci miec nie chcę. a co mnie obchodzi z kim sie bzyka? jej zycie, jej sprawa... choc zapewne zaraz rozpoczna sie "opinie", wiec sie trzymaj. :)

To Twoje zdrowie jest najważniejsze, nie jego wygoda. Zero sentymentów albo masz gumy albo spadaj.

"albo gumy albo spadaj"przeciez pisze ze ja mam gumy w domu, wiec go nie wygonie skoro ja mam, tylko co on pomysli o mnie?

Jeśli facet będzie myślący to sam będzie miał gumy.

tak jak bedzie myslacy, a co jak nie bedzie myslacy? to mam nie mowic ze mam gumy i go wygonic do sklepu jak gre wstepna juz zaczniemy?

przeciez ja nie wiem czy bedzie myslacy czy nie, a sa faceci co w gumie nie lubia albo nie moga, albo nie dochodza

to maja problem. zresztą, ja wtedy np poprosiłbym o pokazik solo, albo cos w tym stylu. Pieszczoty, miziania, cokolwiek, zawsze mozna jakos 'obejsc' temat w razie wtopy, zeby juz kompletnie nie zepsuc okazji. ;)

Co by pomyslal? Pewnie to ze jestes zdrowo myslaca kobieta, ktora jak decyduje sie na seks to dba o bezpieczenstwo,a nie dajesz sie posuwac w kiblu w klubie bez zabezpieczenia.

szacunek za rozsądne myślenie a co pomyśli? może że przygotowałaś ją specjalnie dla niego, bo coś czułaś w powietrzu, kto wie ;-)

" Pieszczoty, miziania, cokolwiek, zawsze mozna jakos 'obejsc' temat w razie wtopy, zeby juz kompletnie nie zepsuc okazji" to nie wchodzi w gre, jak juz zaczne z nim cos robic to chce go miec w srodku :))

Jak nie będzie myślący to niech spada, szkoda Cię dla niego. Proste:)

Mieć go w środku? O Ty niegrzeczna dziewczynko;))) Szkoda że to nie mnie będziesz w sobie mieć:(

zadam inne pytanie: czy Ty go znasz (to jakis konkretny facet) czy ...tak ogolnie szykujesz sobie sposób postepowania? ;)

chodzi mi o konkretnego faceta, ale tez i o sposob postepowania:)), a faceci wiadomo nie zawsze mysla, a wsadzac chca:)) a ja nie chce sie potem martwic czy bede w ciazy czy nie

To nie idź do łóżka z bezmózgami co tylko chcą wsadzać... A poza tym jest parę gorszych możliwych rzeczy jak ciąża... I nie zawsze guma zabezpieczy.

no niby jest, ale 'te rzeczy" to i tak tylko testy medyczne wykażą, a kto to bedzie robił...

"To nie idź do łóżka z bezmózgami co tylko chcą wsadzać.."-super rada, dzieki a nie przyszlo ci do głowy ze ja chce zeby mi wsadził, moze same pieszczoty mi nie wystarcza, czasem trzeba myslec za facetow...

Jeśli się z kimś puścił chwilę przed to i testy nie wykażą... Fajne masz zdroworozsądkowe podejście, więc guma i ok, tylko nie każdy pamięta że trzeba powietrze z końcówki wycisnąć i żelu użyć chyba że kobietka moknie. A później narzekają że pękła. Tak że powodzenia Maleństwo, będzie dobrze;)

Raz bzykałam się z facetem w gumie,okropieństwo,nigdy więcej. Fiut na golasa albo won.

;) no wiesz, nie wszyscy to pojmują, przynajmniej nie wszystkie kobiety, taka kawe na ławę. faceci pojmuja łatwo, za to.. no wlasnie, trzeba za nich myslec.

pisalem oczywiscie o cytacie "a nie przyszlo ci do głowy ze ja chce zeby mi wsadził" ;)

ja osobiscie tez wole bez gumy i wytryskiem do srodka, ale to tylko w zwiazku a nie z nieznajomym, jak jest przygoda

Przyszło mi do głowy, za to ty nie do końca łapiesz co się do ciebie mówi... Nudno się robi... Dobranoc;)))

też mi problem, zaczęłam się spotykać z facetem, doszło do momentu kiedy się mieliśmy spotkać na pierwszy seks, to zaznaczyłam ze ma mieć przy sobie gumki, chyba ze chce być ojcem. Dorosły jest więc rozumie, że z seksu mogą być problemy i lepiej unikać wpadek

ok ale wlasnie tutaj mysle ze to bedzie taka przygoda, wiec nie bede mu mowic o gumach zanim nie wyladujemy w lozku, bo poprostu chyba nie bedzie okazji zeby tak rozmawiac

''Fiut na golasa albo won'' To won dziffffko, na pewno całą tablicę mendelejewa już w sobie nosisz...

A co to za facet, jakis kolega?

ten facet to znajomy, podobamy sie sobie i mysle ze w lozku wyladujemy :))

a ja jestem mega napalona na niego jak do mnie dzwoni i rozmawiamy:)) (ciekawe czy on tez) wiec dlatego o tym mysle:)))