Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hildaks

nie daje rady z nim ale bez niego tez

Polecane posty

Gość hildaks

prawie rok zwiazku, a on tak po prostu moze zapomniec? czy faceci tesknia potem, czy od razu? czy istnieje mozliwosc, ze cos sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildaks
mamy po 18 lat, za chwile bylby rok, ale cos poszlo nie tak. na samym poczatku bylo wspaniale, wydawal mi sie idealny, zachwycal mnie wszystkim. bylismy razem szczesliwy, nie wypuszczal mnie z objec i bylam zasypywana caluskami, wszystko pieknie! ale przy pierwszych klotniach wyszly jego wady, krzyczal, obrazal, wyzywal. potem przepraszal i znowu bylo dobrze. uwierzylam w to ale nadaremnie. w koncu kilka razy mna poszarpal, dlatego jak byla klotnia to ja wolalam sie ulotnic do domu zamiast porozmawiac (wiem, glupia ja) i on wtedy plakal i mnie zatrzymywal ale przy tym wszystkim tak sie denerwowal i dalej tak mnie traktowal. pozniej zaczelo sie ponizanie mnie przy innych, obrazanie mnie, obgadywanie z kolegami. on popadal w takie skrajnosci... jak mu mowilam ze juz nie moge z nim to przyjezdzal do mnie mimo ze mieszkamy ok 25 km od siebie. wtedy sie godzilismy i bylo dobrze przez jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildaks
wydaje mi sie ze my tak na zaboj sie kochalismy i tak tez sie klocilismy. oboje temperamentni ale ja zawsze zachowywalam spokoj i bylam taka zimna, przez co on znowu mowil ze jestem niewrazliwa na jego cierpienie itd. powoli zaczelam sie zmieniac, zaczelo byc dla mnie wazne co robi, wiecej go sluchalam, bylam bardziej "kochana" po prostu. i wtedy on chyba poczul ze mnie "ma" i odpuscil, tak mi sie wydaje bo jakie jest inne wytlumaczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w koncu przyszedl taki moment ze poderwal jakas dziewczyne, ale przepraszal i obiecywal ze sie zmieni. rzecz w tym, ze jeszcze rzadziej chcial sie spotykac, nie dzwonil prawie w ogole i najwazniejsi dla niego byli koledzy i granie w fife. oklamywal mnie, a to jest dla mnie cos strasznego. stracilam zaufanie do niego, wszedzie doszukiwalam sie klamstwa i zdrady. on na dodatek nie staral sie jakos bardzo, tak jak mowilam jeszcze mniej sie widywalismy. ja w koncu nie wytrzymalam i zerwalam bo juz tak dluzej nie moglam. na poczatku wydawalo mi sie ze naprawde mu zalezy, ze wie ze stracil mnie i bedzie chcial wrocic za wszelka cene i bedzie taki jak kiedys, po prostu chcialam zeby chociaz troszke za mna "pogonil", ale po trzech dniach starania mu przeszly, powiedzial ze on tez uwaza ze to dobrze ze to koniec. minal tydzien. nie odzywa sie, powiedzial koledze ze mu na mnie nie zalezy, nie chce ze mna byc i nie teskni. ja za to umieram z tesknoty, kiedy on unosi sie duma. chcialam po prostu zeby bylo tak jak kiedys, zeby mnie chcial, i zeby chcial mnie poznawac itd. on mowi ze mu teraz lepiej beze mnie. co mam robic? mowia mi znajomi zebym go olala to moze sam wroci po jakims czasie, ale ja sie boje ze on naprawde lepiej sie czuje beze mnie i juz nigdy sie do mnie nie odezwie. nie dam rady tak, nie mam pojecia co moge zrobic. czy jest jakas szansa ze zateskni za jakis czas? czy to faktycznie jest po prostu koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że zatęskni. Jak skończy 50 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildaks
co ja mam robic? :C pomocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olac go i to cieńkim sikiem! masz 18 lat na cholere Ci d**ek który zdradza i kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ćwicz mięśnie kegla. I skończ z lodami! Ktoś cie wkrótce znowu dopadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hildaks
ale moze moglby sie zmienic, moze kiedys to zrozumie. bo teraz unosi sie duma i mysli ze jest nie wiadomo kim, chodzi mi o to czy on kiedys zateskni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zatęskni? Za kłótliwą "temperamentną" babą? Wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do nauki dzieciarnio a nie sie bawic w związki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×