nie wiem co o tym myśleć. Po 2 latach dowiedziałam się że mój chłopak

Witam, od prawie 2 lat jestem w związku. Do tej pory różnie bywało ale bardzo go kocham. Wiem, że ma wady a najgorsze dużo pije. Od zawsze ciekawiło mnie ile partnerek miał przed mną. Mamy co prawda dopiero 23 lata ale on jest typem takiego pewnego siebie zdobywcy. Do tej pory wiedziałam tylko tyle, że zostawiła go jego pierwsza wielka miłość, zdradziła i odeszła. Mówił, że potem był tylko z jedną i to na chwilę, nie na poważnie. Ale dzisiaj odkryłam coś zupełnie nowego.. Fakt, grzebałam w jego telefonie. Nie robiłam tego na przeszpiegi, zabrałam o tak, żeby ''się pobawić''. Weszłam na wiadomości, czułam w głębi, że trzyma nasze rozmowy. Chciałam po tylko się upewnić i też ucieszyć. Przez przypadek znalazłam rozmowy sprzed 3 lat. Pisał z tą, którą miał nie być na poważnie. Otworzyłam to tylko dlatego bo wyświetlił mi się fragment rozmowy- jego do sms do niej i zobaczyłam coś po czym mnie zatkało (ale o tym za chwilę). Przeczytałam resztę (nie oceniajcie mnie źle po prostu spanikowałam). Ona zarzucałam mu, że jest nieuczciwy, że ciągle ją oszukuje, pomiata, że ją nie szanuje i nie potrafi wywiązywać się z obietnic i że ma tego dość. On chyba wpadł w szał i napisał: to w końcu zamknij tego r*ja, nie będziesz mnie byle g*wniara obrażać i po mnie jeździć, że jest tylko pieprzoną c*pą. Właśnie to ostanie wyświetliło mi się podczas przeglądania rozmowy... Jestem załamana jak ją mógł tak potraktować? Do mnie mówił tylko tyle, ze byłam w porządku i w ogóle tylko im nie wyszło. Boję się mu przyznać że to znalazłam co robić?

może ktoś poradzić? od razu dodam, że wiem, iż nie powinnam czytać cudzej korespondencji. Nigdy tego nie robiłam, teraz też nie chciałam..

heloł...nie uważasz że twój głowny problem to brak rozumu skoro jesteś z facetem alkoholikiem , chamem i po prostu sur...wielem.

Tak ja wyzej. Ty kobieto cos z deklem masz ze jestes z takim prostakiem.

Dużo pije i to jest zasadniczy problem, masz faceta alkoholika i ty się jeszcze zastanawiasz? Ma dopiero 23 lata a już taki problem, co będzie za 10 lat? Muszę przestać wchodzić na to forum, bo zaczyna mi się wydawać i chyba nawet mam rację, ze kobiety to dno totalne i w ogóle nie zasługują na jakikolwiek szacunek, a już na pewno nie warto żadnej kochać.

dużo nie znaczy, że codziennie jest pijany. Po prostu zauważyłam, że jak jest taka okazja to chętnie korzysta zwłaszcza jak ma przy sobie kolegów. A do tej pory nie było źle, troszczył się o mnie, mówił, że kocha i się starał. Wspólne wyjazdy itd., nawet jego matka mnie polubiła i pomogła w pewnej sprawie. Dlatego jestem w szoku po tym co widziałam.

Jestes idiotka skora przegladasz cudze wiadomosci, tyle mam do powiedzenia.

już pisałam, nie zrobiłam tego celowo, nie chciałam wtrącać się do jego prywatnych spraw. Chciałam tylko zobaczyć czy trzyma nasze rozmowy- tyle. Nie miałam zamiaru czytać ani jego smsów z koleżankami ani z kolegami. To, że to zobaczyłam- kwestia przypadku, kliknęłam coś. Dalej nie mogłam się powstrzymać po zobaczeniu treśc****erwszego smsa. Chyba każdy chciałby wiedzieć co oznaczały takie słowa, czemu je kierował.

no to juz wiesz z kim jestes :(

Jak to nie robilaś celowo? Jak mozna nie celowo przejrzec czyjes wiadomosc? Specjalnie wzielas cudzy telefon i bezczelnie przegladalas cudze wiadomosci. Ciekawe jak bys sie zachowala gdyby on zrobil to samo. Nastepnym razem moze bedziesz uprawiac seks z innym i tez tego nie bedziesz robic celowo, ot wpadlas na niego, ubrania same sie zsunely?

Po prostu zauważyłam, że jak jest taka okazja to chętnie korzysta zwłaszcza jak ma przy sobie kolegów x To się nazywa początek alkoholizmu, a z czasem okazji będzie coraz więcej. Jak ktoś lubi alkohol i nigdy nie odmawia, to zawsze kończy się to tak samo.

a czy zamiast mnie obrażać albo oskarżać to mógłby ktoś poradzić co dalej?

moja rada: nie przyznawaj mu sie ze grzebalas w jego telefonie

Co co dalej? A w czym problem? Poza tym że dużo chla, co już powinno go eliminować nie widzę nic negatywnego, nie ciebie nawyzywał i obraził, tylko byłą. Kiedyś pewnie i za ciebie się weźmie, ale na to musisz cierpliwie poczekać.

zamiast przejmowac sie tym,ze chleje i nedzny z niego kondydat na meza to pewnie martw sie byle:)

"czy zamiast mnie obrażać albo oskarżać to mógłby ktoś poradzić co dalej?" xxx http://f.kafeteria.pl/temat/maz-alkoholik-p_3217663

kurcze. Teraz daliście mi dużo do myślenia. To też nie jest tak, że on się tylko i wyłącznie upija. Nie jest nieodpowiedzialny, studiuje i pracuje. Nie rozumiem tylko jak mógł tak powiedzieć, co się tam stało. Żal mi jej trochę ale z drugiej strony skąd mam wiedzieć czy to nie ona go prowokowała, zraniła?

up