Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rodzice się pokłócili a ja stoję po stronie taty

Polecane posty

Gość gość
meszkało sobie dwoje dziadków, aż tu nagle ich dzieci zaczęły się rozmnażać, potem ich wnuki zaczęły się rozmnażać. nikt nie pomyślał, żeby odejść z domu tylko każdy ściągał do siebie swoją żonę. no i teraz zabrakło miejsca dziadkom w ich własnym domu. na początku myślałam, że dziadkowie nie mają opieki, a tu się okazuje, że nie mają kąta dla siebie we własnym domu. z jakiej racji ich zabierać, przecież oni mają gdzie mieszkać. to niech tamta chołota się wyprowadzi z ich domu, a nie zatruwa życie i chce się pozbyć właścicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, niech ci którzy mieszkają z dziadkami wyprowadzą się! Autorko, rozumiem Twój żal i urazę, ale wiesz co? Popatrz na to tak, że to i tak będzie dla Twoich dziadków największy policzek, że właśnie ci, których oni nie akceptowali wyciągnęli do nich rękę, a ci, których tak kochali, wzięli do siebie, kopnęli w dupę. Czasem tak bywa, niestety. Na Twoim miejscu nie nastawiałabym ojca na matkę, bo mama ma swoje racje. Powinniście się raczej skupić na tych, którzy mieszkają u dziadków, a teraz chcą zawłaszczyć ich mieszkanie, a staruszków wykopać :/ A powiedz, czy pozostałych małżonków swoich dzieci i pozostałe wnuki oni akceptowali? Wydaje mi się, że to nie jest możliwe, że powodem jest tylko wykształcenie Twojego ojca, coś jeszcze musiało być na rzeczy o czym Ty być może nie wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to idealny temat dla tych wszystkich głupio mądrych, co wierzą, że dzieci podadzą szklankę wody, tyle warta jest wasza argumentancja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z jakiej racji nie akceptowali wnuków? a teraz chcieliby się wprowadzić do ich domu. Mój ojciec też nie akceptował mojego faceta (z którym zerwałam), zaszłam w ciąże z tym facetem, mój tata kocha wszystkie wnuki ale faworyzuje moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziadkowie maja swoj dom,to niech sie opiekuja nimi ci,ktorzy ten dom dostana w spadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o tym, poza tym jakby nawet dziadkami nie miał się kim zająć to raczej też bym nie chciałaby matka ściągnęła nam ich na głowę a mama jest jak najbardziej chętna. Ja, brat i ojciec jesteśmy temu przeciwni. Najchętniej poparłby matkę mój drugi , najstarszy z nas wszystkich brat biegałby pomagać tym łachmytom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wredna suka, dziadkowie mieli prawo was nie chcieć ale mają prawo wymagać opieki. To że dziadkowie was nie chcieli to może wina tatusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dobrze rozumiem, że dziadki mają swój dom i w tym domu mieszkają z tą dwójką swoich dzieci? Przepraszam bardzo, ale z jakiej racji rodzeństwo twojej matki wyrzuca swoich rodziców z ich własnego domu? Niech się sami wyprowadzą. Pomóc oczywiście dziadkom, jak najbardziej, zakupy, posprzątać, ale absolutnie nie brać do siebie. Dziadki mają swój dom. Tak nagle miejsca już nie mają. Akurat :) Pewnie któreś z wnucząt spodziewa się dziecka i potrzebny jest dodatkowy pokój. Mama jest chętna, bo myśli, że w końcu dostanie dobre słowo od nich, albo nie chce się kłócić z rodzeństwem. Nie zdziwiłabym się jakby dziadki przepisały dom na tą dwójkę, bez wychowku. Rodzeństwo ma teraz wolną rękę, a rozmowa z siostrą wyglądała tak: albo bierzesz rodziców do siebie, albo my oddajemy ich do domu opieki. xx] gość dziś wredna suka, dziadkowie mieli prawo was nie chcieć ale mają prawo wymagać opieki. To że dziadkowie was nie chcieli to może wina tatusia. - Nie mają żadnego prawa wymagać tego od wnuków. Nie pomagali wychować, to nie maja prawa żądać. Mają prawo wymagać tego od swoich dzieci, o ile pożycie z dziećmi spełniało normy współżycia społecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie do domu swoich wnuków, ale do domu swojej córki i to jest sprawa tylko między Twoimi rodzicami, nie mieszaj się. Ty i Twoje rodzeństwo nie macie tutaj nic do powiedzenia, a nastawianie swoich rodziców przeciwko sobie, bo wygodniej by Ci było bez dziadków, do niczego dobrego nie doprowadzi. Wulgarny sposób w jaki Ty i Twój ojciec wyrażacie się o dziadkach mówi sam za siebie. Może już w dzieciństwie ojciec tak Was wyszkolił, że nie szanowaliście dziadków i stąd ich niechęć także do Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze autorce nic do tego, ale ojciec autorki ma prawo powiedziec nie To jego dom i zony i bez zgody obojga nie moze ona dysponowac sobie domem i sprowadzac kogo chce. proste. zwlaszcza,ze ci starzy ludzie maja swoj dom. w ogole nie rozumiem - jak obowiazek opieki nad dziadkami, jesli dziadkowie sie mna nie opiekowali jak bylam mala to w imie czego mam ja im pomagac? na wszystko sie pracuje w zyciu, na szcunek i milosc tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka jest w domu swojego ojca przede wszystkim, ma prawo nie wyrazić zgody na mieszkanie dziadków , którzy jej nie chcieli zamiast cieszyć się z jej narodzin (bez względu na okoliczności).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×