Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pomóżcie mamy. Rozszerzanie diety.

Polecane posty

Gość gość

Tydzień temu córka (skończone 4 msc) dostała pierwszy raz marchewkę, zjadła około 1,5 łyżeczki, następnego dnia już 2, kolejnego pół słoiczka. Po 4 dniach marchwi podałam marchewkę z ziemniakiem, zjadła pół słoiczka (zastanawiam się czy nie za dużo), dzisiaj zjadła tyle samo, dopełniła mlekiem (tak jak w schemacie żywienia). Ze względu na to, że zjada coś więcej oprócz mleka zastanawiam się czy moge podać jej kilka łyżeczek soku jabłkowego, herbatki dużo nie wypije a soczek może lepszy by był na trawienie? Moge podać czy poczekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmisz piersią czy mm? Zasadniczo dzieci na piersi nie trzeba dopajac. Twoje pytanie wiąże się z tym, że dziecko ma jakiś problem z trawieniem? Jeśli nie ma, ja na siłę bym nie podawala soku, będzie na to jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro autorka napisala ze rozszerza dietę po 4 miesiącu to chyba wiadome ze karmi mm.troche logiki.a ze z autorki leniwa matka karmiącą mieszanka i sloiczkami to juz inna sprawa.żenada totalna autorko.sama pij mleko w proszku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupki mają bardziej stałą konsystencję, mimo, że to raczej normalne po marchewce nie chciałabym doprowadzić do zaparć, dlatego pytam o soczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu ja karmiłam jedno dziecko mm, drugie piersią i powiem Ci, że wcale nie uważam, że mm jest gorsze. Dziecko karmione piersią więcej choruje. U mojej koleżanki jest podobnie. A co do słoiczków to ja na początku też podawałam. Przynajmniej miałam pewność, że warzywa są dobrej jakości a nie z jakiegoś nie wiadomo czyjego pola i czym pryskane. W mojej rodzinie wujek współpracuje jedną z takich firm i naprawdę mają ścisłe regulaminy. Dopiero jak dzieci podrosły to jadły to samo co my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, podaj ziemniaka już, dynia też jest dozwolona i wszystko to co ma 4 m na etykiecie. Ja akurat gotowałam marchewkę na parze, a sklepową w wodzie i w ten sposób podawałam dziecku, ale każdemu wolno robić inaczej ;) jabłko mozesz ugotować lub upiec w piekarniku i podac odrobinke na spróbowanie na początek. Soczek też jest ok, mozesz już spokojnie dać łyżeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz sa serie pierwsza lyzeczka na sloiczkach. Mozesz podawac marchew, brokul, kalafior, banana, jablko, sliwke suszona, gruszke, groszek zielony. Pozniej marchew z ryzem, marcbew z jablkiem, szpinak z ziemniakami, dynie, zupke jarzynowa itp wszystko co jest po 4 miesiacu tylko pokolei. Najlepiej 2 razy dziennie miedzy mlekiem. Raz dziennie warzywa i raz dziennie owoce. Moim zdaniem lepie podac jablko niz sok jablkowy. Wejdz na strone bobovity tam sa fajne schematy zywienia. Jeden produkt powinno sie podawac 3 dni zeby zobaczyc czy dziecko nie ma uczulenia lub mieszac przez 2 tygodnie smaki owocow i warzyw. Pozniej wprowadzic dania zlozone z kilku produktow. Ogolnie kazda mama ma wyczucie co mozna jej dziecku i jak chce je karmic. Dziecko jak juz pozna smak i nic mu po tym nie jest moze zjesc caly sloiczek nawet. To sa dostosowane porcje do wieku dziecka na jeden posilek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×