Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego na ERO siedzą ciągle te same osoby?

Polecane posty

Gość gość
Ale bywać można. Czemu nie? Pytanie tylko czy bywamy tu w każdej wolnej chwili i czy potrafimy sobie wyobrazić, że np. przez tydzień nie zaglądniemy. Nie chcę personalizować, ale czy np. pan wilk mógłby wytrzymać dwa tygodnie bez jakiejkolwiek aktywności na tym forum- spod niebieskiego albo pomarańczowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świstak to vieviór :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mógłbym i wytrzymuję. Nie dlatego, że przyjmuję takie założenie, jestem na odwyku, tylko dlatego, że żyję w realu, w wielkim mieście i zwyczajnie w biegu. Nie mogę zawalić pewnych spraw. Tu przychodzę, żeby się bawić. Czasem ku utrapieniu innych, jak widzę ;) Inni niech wypowiedzą się za siebie, a najlepiej niech najpierw zadadzą sobie to pytanie stojąc przed lustrem. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja bym powiedział jakie miałem wcześniej nicki, ale byłoby mi smutno jakby się okazało że nikt ich nie pamięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem szczerze. Jestem tu od ponad 6 godzin, na temacie ciut krócej i jestem wykończona :) Nie wiem co się działo przez te wszystkie godziny wokół mnie , książka, którą przyniosłam leży nietknięta. Życie w realu gdzieś zepchnięte na rzecz tego na ERO. Dla mnie odpowiedź jest jedna. Ja sama nie byłabym w stanie podzielić tego czasu między ERO, rodzinę, przyjaciół , wszystko tego samego wieczoru. A wiec albo ktoś jest po prostu sam albo zaniedbuję partnera i rodzinę na rzecz internetu, a tom jest chore. Co z tymi, którzy twierdzą, ze mają partnerów i to nie ma wpływu na ich związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda że na temat nie wejdą główni zainteresowani tj Wadera i jej Świta oraz Wuj Wilk :D Bo reszta to leszcze, daleko w kolejce do uzależnienia, ale te dwa przypadki to juz coś jest na rzeczy :D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilk dwa tygodnie bez ERO? Najlepszy dowcip od miesięcy :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja szukam normalnej pracy, czasem biorę zlecenie i pracuję w domu, to chodzę po necie, a co, kto mi zabroni ?;] potrolluje trochę tu, trochę tam i od razu lepszy humor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja już pisałam, szkoda, że nie chcą wejść na temat osoby, które naprawdę mogłyby się wypowiedzieć. Tak po ludzku. Bez wyśmiewania. Bo nie jest moim celem obrażanie kogoś, a jedynie ciekawość. Ja naprawdę nie widzę szans na pogodzenie jednego życia z drugim. Chyba, ze jesteś singlem i masz wszystko gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, dobra, bez takich. :) Ale musicie przyznać, że są na tym forum osoby od niego uzależnione i tyle. A jest też kilka, którym już całkiem pomieszało się życie na kafe z tym prawdziwym i sami pewnie nie wiedzą kim są tak naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja popieram autorke. Wilk wytrzyma bez pisania swoich elaboratów? Niby jest w górach a pisze z tamtąd nawet. A wy klaunujecie jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak jest naprawdę. Mogę mówić za siebie. Niektóre zachowania na kafe są dla mnie całkowicie irracjonalne, nacechowane agresją, brakiem tolerancji, zwykłym chamstwem, całkowitym brakiem dystansu wobec wirtualnej rzeczywistości, skoro już o tym mowa. Trudno. Lubię to miejsce. Lubię tych ludzi i staram się ich szanować. Niezależnie od ich zachowań. Staram się jasno formułować swój kluczowy przekaz: "Więcej dystansu. To tylko kafe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uważam, że w porównaniu do innych miejsc nałogowego przebywania, typu fejsbuk czy inne sympatie, to kafe jest oazą spokoju i kultury ale nie ma co też ukrywać, niektórzy są tu nieźle poy*****, ale wydaje mi się, że oni już tu tacy przyszli :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świstak, ja jestem na tak. Ja nie piszę, ze jestem na nie. Zastanawia mnie jednak mitomania niektórych stałych nicków, bo często piszą tak czy siak, a to wszystko w zabawny sposób się wyklucza. To mi często przypomina obrazek jaki miał mój syn w podręczniku. Każdy go zna. Siedzi stary, gruby, obleśny dziad nad klawiaturą i pisze, dajmy na to Cześć, nazywam się Ania i mam 8 lat. Tu jest tak samo. Jaka ja jestem z******ta/ty, bo mój temat jest ciągle na pierwszej stronie. A co z z******tością ta prawdziwą?Bo jak jesteś taka piękna, powabna, młoda to czemu siedzisz tu każdego dnia godzinami zamiast poseksić z jakimś fajnym facetem? Jaki ja jestem szczęśliwy z moja kobietą? To kiedy spędzasz z nią czas skoro ciągle spędzasz go tutaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście temat np FB to już kolejna studnia bez dna. Ale tutaj na ERO tez jest lekkie przegięcie. Typu pan wilk wyzywa ludzi na pojedynek, pisze amstaf to tchórz itd. Nawet nie wiem o co chodzi ale po co marnować cenną energię i chwilę z ukochaną, która twierdzi, ze ma, na podbijanie chorego tematu w chorej intencji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmowa byłaby ciekawsza gdyby weszli ci o których tu tak naprawdę mowa. Bo te nicki niebieskie oprócz kuszy to nawet sie nie kojarzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jaki ja jestem szczęśliwy z moja kobietą? To kiedy spędzasz z nią czas skoro ciągle spędzasz go tutaj?" Odpowiedź jest prosta i skomplikowana zarazem. Nasuwa się sama i tonie w mroku niepotrzebnych domysłów. Nie udzielę jej. Nie powiem wprost. Wpadnijcie na to sami. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo teksty typu pijemy, przyniosłem butelkę, jedzenie, na zdrowie. Ja nie rozumiem czegoś. Każdy pije do monitora czy tylko wirtualnie? Tak samo z jedzeniem. Dyskusja dyskusją, ale kilka stron o tym, że pijemy, jemy, siadamy. To dla mnie już coś nie halo. A to wszystko każdego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wejdą ci o których mowa, to będzie po rozmowie :classic_cool: ...no chyba że chce się czytać setki postów szukając jakiegokolwiek sensu, ale to nie ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość987
Jaka miła odmiana. Zajrzałam niby na chwilkę, a tu niespodzianka-ciekawy temat. Przede wszystkim daje do myślenia. Nie znam pobudek innych osób tu piszących, ale z własnej perspektywy mogę powiedzieć jedno...kafe wciąga niemiłosiernie. Sama miałam taki moment, że budziłam się rano-kafe, w pracy-kafe, po południu-kafe. Na szczęście moje życie nie pozwala na to, by ciągle tu przesiadywać i uświadomiłam sobie, że to forum zabiera mi zbyt dużo czasu, mimo że nigdy nie spędzałam tu całych dni. Dla mnie kafe jest odskocznią od codzienności, chwilą na popisanie głupot, pośmianie się. W życiu prywatnym mam naprawdę duże problemy, dlatego chwile takiej wirtualnej beztroski są dużą ulgą. Zaglądam tu w trakcie pracy, choć nieczęsto mam w niej czas, czasem popołudniu, kiedy dzieci się uczą a ja mam wolne, a najczęściej wieczorami. Moje są niestety samotne, z partnerem widuję się w weekendy(ale nie wszystkie) i te bezsenne noce, kiedy potrzebuję odreagować stres, niejednokrotnie spędzam tutaj-wolę to niż dręczenie się problemami. Czy mogę żyć bez kafe? nie sprawdzać tematów i się na nich nie udzielać? mogę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tu siedzę tylko kiedy moja stara wyjeżdża na weekend na zjazd na uczelni. Bo inaczej marszczy nocha i ma focha :D I zawsze jak wraca czyszczę historię. Na wszelki wypadek. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można wpaść, zamienic kilka słów, powygłupiac sie, ale powitania, posty , dobranocki dzień w dzień ??? nawoływanie się, poszukiwanie się nawzajem, ustalanie na mailu zachowań ?? no sorry....TYLKO ERO? nie dla wszystkich i właśnie o tej reszcie tu mowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestała    czytaczka
A o kim tu tak na prawdę mowa ? Dobry wieczór. :) Co do Pana Wilka. W sumie zawdzięczam mu wyjście "do ludzi" ;) Właściwie przez ostatni rok, pisałam i czytałam tylko dwa, czy trzy wybrane tematu bardzo z doskoku. Po zamieszaniu z jego udziałem, zaczęłam zaglądać w różne miejsca forum i przyglądać się piszącym. Zapytam, chociaż to pewnie nie grzecznie zabrzmi. Doszliście do jakichś wniosków, bo nie mam siły czytać wstecz zbyt wnikliwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość987 - klasyczny wstęp :D, dobrze wiemy, że tu każdy wpada na chwilę i przypadkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×