Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ale miałam sen, prosze o interpretację.

Polecane posty

Gość gość

Snił mi się mój pies, którego musialam oddać. Śniło mi się, że biegał po moim ogrodzie i leżal sobie na materacu na ogrodzie-ogólnie uśmiechnięty jak to on. Ja chciałam iść do wziąć na łańcuch żeby nie uciekł. Otworzyłam bramę i go zawołałam, on juz leciał do mnie ale nagle stanął przy siatce i zaczął szczekać na sąsidakę i z kundelka zmienił się w Husk'iego. Wziełam go na smycz i rozmawiałam z nim że nie można szczekać. Potem przepraszałam sąsiadkę za to że ją obszczekał. Fajny sen, z moim słodkim psiakiem;). A może on coś znaczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wyprowadziłam się z domu z ogrodem. Pies był dosc duży i od zawsze mieszkał na otwartej przestrzeni. Nie mogłam go wziąć do bloku.;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oznacza ze piesek prawdopodobnie zmarł niedawo w tragicznych okolicznosciach ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coooo????Co wy mówicie?!Nie wiem czy zmarł, nie mam kontaktu z jego nowymi właścicielami. Czasami pisali tylko, że u Niego wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przecież nie pojadę Go odwiedzić-jeszcze jednego świństwa mu nie zrobię. Bardzo przeżył to jak Go oddawałam, miał już 8 lat, ale wiedziałam, że w mieszkaniu w bloku nie będzie szczęśliwy. Teraz już sama nie wiem. Często mi się śni. Teraz już mieszkam bardzo daleko od swojego dawnego miejsca zamieszkania. Jak był malutki to chodził za mną krok w krok, nawet do łazienki chciał ze mną chodzić. Ogólnie był bardzo o mnie zazdrosny, nie mogłam przy nim pogłaskać innego psa. Zawsze miał ulubiony kocyk i jak go brałam do domu to On brał ten swój kocyk w zęby i go niósł do domu. Jak był mały to śmiesznie to wyglądało, bo kocyk był 3 razy większy od Niego. Skrzywdziłam Go.;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×