Kto pamieta Wergiliusza ?

Ej, co Wy od niej chcecie ? Fajna byla. Taka "Kasia z ktora moznabylo konie krasc, (tylko szkoda, ze nie) chciala ze mna miec ten pierwszy raz". Problemy mieli tylko Ci, co do niej nie dorosli (pigmeje). Moge sobie wyobrazic, jak sie Polczak przy niej czul....

Ale przyznasz, ze nie wszyscy ja lubili ? Noo, Polczak w tych swoich butach to moze jej do pepka siegal ?

Dziewczyny na pewno. Nie miala sobie rownej. A chloptasie jak nie wyrosli to ich kompleksy zzeraly.

"Ale przyznasz, ze nie wszyscy ja lubili ?" Chyba wiekszosc tak ma. Wiec o jakiej przeszlosci niby piszesz? Puszczala sie, brala narkotyki, nalezala do jakiegos gangu? Co masz na mysli? Miala az tylu adoratorow?

Nie no, bez przesady, zadnych kryminalow. Po prostu byla osoba, ktora chyba wszyscy znali i zapamietali. Powiedzmy, byla "oryginalna". Natluc dwoch chlopakow to nie byle co a biedny dyro mial potem dylemat, kogo ukarac.

Ja pamietam numer na studniowce. Wszyscy momentalnie wytrzezwieli.

Wytrzezwieli ? Posrali sie ze strachu

"oryginalna" W jakim sensie oryginalna? Bo chyba nie dlatego ze jest bardzo wysoka? Chociaz wysokie dziewczyny sa na ogol w szkole "przesladowane". Jakies wyzwiska typu zyrafa czy moze zagladac do sasiadow na pierwsze pietro bez drabiny, albo wszyscy wolaja "tyka idzie". Chyba u niej tego akurat nie bylo. A dlaczego dziewczyny jej nie lubily? Wszyscy chlopcy tylko ja podrywali czy jak?

No ksywe to miala nieciekawa. A Ty skad ja znasz ? Zamiast cos od siebie dorzucic to tylko dopytujesz ? Jednak Cie ciekawi, co zoneczka jeszcze narozrabiala ?

Nie wszyscy a nawet malo kto. To byl jakis pociaprany rocznik, nie tylko ten, chlopcy na poziomie gimgowna albo pedalowy, takich z 6 stopami moznabylo na palcach jednej reki policzyc.

Ale Was za to wszyscy pamietaja.

Pamietasz jak Dziunia ukradla Kangurzycy wszystkie zaby ?

Nie, ale pamietam jak przyszla pierwszy dzien do szkoly. Nikt nie wiedzial o co chodzi. Na nauczycielke za mloda, na uczennice za duza, stazystka jakas czy co. Potem chodzilismy wszyscy ogladac, czy ona faktycznie z pierwszakami siedzi.

Niby topik jest "kto pamieta wergiliusza" a tymczasem jaracie sie oboje na wyscigi jakas dziunia jakby ona byla wielkim cudem. Gdyby wiedziala jakim VIP-em jest na Kafe to by jej wasy moze z wrazenia urosly. Chcecie powspominac szkole to najlepiej na n-k.

Zal Ci ze nie chodzilas do najeksluzywniejszego gimpla na Wirach ?

Jesli mi w ogole kogos zal to tylko was :-)

Dobra Stary, wyluzuj. Wiem, ze Cie polechtalo. Pozdrow ja od nas, "Goryla" i siory "Marchefki".

Ja jej tez zycze wszystkiegonajlepszego! Wiem po sobie !

Jak bedzie chciala, to niech napisze schoppa"under"burgmann"malpa"gmx"dot"de Tez siedze w Niemczech, nie mam z kim pogadac.

"Niby topik jest "kto pamieta wergiliusza" a tymczasem jaracie sie oboje na wyscigi jakas dziunia jakby ona byla wielkim cudem." A jaki topic zalozyl Wergiliusz ? "Kolezanka z pracy" Wiec o co chodzi ? To nasza kolezanka ze szkoly.

Wszzystko wskazuje na to, ze chodzilam z nim do klasy. Cud, ze nie zostal jakims celebryta. "Oryginalny" to malo powiedziane. Zawsze wyprzedzal sznurki z butow. Wystarczy jak powiem, ze nawet nauczyciele sie go bali. Jak nie wygral olimpiady to musieli powolac specjalna komisje i w koncu przyznali mu racje. Cyborg - nic dodac, nic ujac.

topic chyba umarl

6:26 Jak masz taka silna potrzebe pisania o zyciu innych to zaloz bloga.

A o czym mam pisac ? Ze maly sie posral i nie smakuje mu zupka ?

10:53 To juz wiem kim jestes. Za glupote sie placi.

Za jaka glupote ? Nigdy nie ukrywalam kim jestem. Chodzilismy do tego samego LO. Nie wolno powspominac ?

Ale tak naprawde to o co ci chodzi? Mamy karmic cie informacjami o kims, z kim chodzilas razem do szkoly? Nie rozsmieszaj mnie bo mam zajady. Nie masz wlasnego zycia, zadnych zainteresowan? Idz lepiej z dzieckiem na spacer albo poczytaj dobra ksiazke. Mozesz tez zrobic sobie surowke z marchewki - jest bardzo zdrowa.

"Nie wolno powspominac ? " Wolno. Zastanawiam sie jedynie dlaczego uzywasz do tego forum? Nie latwiej sie spotkac z kims co go osobiscie zna? Tego nie chcesz bo ty nie chcesz wspominac tylko dowiedziec sie czegos nowego. Weszysz sensacje bo w twoim zyciu nic sie nie dzieje. Az mi cie szkoda!

Spotkac sie nie moge, bo jak pisalam, mieszkam w Niemchech. Tu nie mam z kim co powspominac. Nowosci tez nie wesze, bo jak tez juz pisalam, dobry znajomy pracuje w firmie jej rodzicow wiec raczej jestem "na biezaco".

ile tygodni ma Twoj synek bo chcialam sie cos poradzic ciebie?