Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wypowiedzenie a ciaza???

Polecane posty

Gość gość
A od kiedy tylko poloniści mają obowiązek składnie pisać?? Matematykiem nie jesteś, to nie musisz wiedzieć ile jest 2 razy 2? Litości, głupota też ma swoje granice. Przepisy są klarowne - jesteś zatrudniona na konkretnym stanowisku pracy, które ulega likwidacji, o czym zostałaś już poinformowana. Nawet jakbyś teraz w trzy ciąże zaszła sytuacja nie ulega zmianie. Czuj się zwolniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuję zadzwonić jutro na infolinię pip - u może coś dowiem jak to załatwić. To napisze żeby potomni mieli wiedzę hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świat zwariował. Szefowa informuje dziewczynę ze wkrótce straci pracę, bo wie ze ta chce kupić samochód (pewnie za całe oszczednosci lub na kredyt) i nie chce żeby przeinwestowala. Szefowa uczciwa do bólu. A ta panna. Poniżej linii muł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie, doczytalam sobie ze jak zajdziesz w ciążę na wypowiedzeniu to musi Cie pracodawca przywrocic do pracy. http://www.urlopojcowski.info/ochrona-trwalosci-stosunku-pracy-kobiet-w-ciazy-a-rodzaj-umowy-o-prace.html tu jest napisane ze zwolnic kobiete w ciazy przy umowie na czas nieokreslony mozna tylko przy upadlosci lub likwidacji pracodawcy i tutaj niewazne sa te 3 miesiace wiec nie musisz klamac u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo oo widzisz ooo oo oo! Czyli będzie dobrze. Musi mnie przywrócić do pracy nawet kosztem innego pracownika z innego zakładu pracy. Wiedziałam !!!! Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szefowa likwiduje sklep, najwyraźniej ma kłopoty finansowe a ta chce jej takie świństwo zrobić... Zajdziesz ciążę w lutym, jak już będziesz bezrobotna. To będzie wpadka! Hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jaka data jest to wypowiedzenie? Podpisalas je? Dziwne te przepisy ale wyglada na to ze masz szanse na to zeby sie udalo. Tylko ja bym na Twoim miejsu porozmawiala z jakas kadrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj namiary na tę szefową! Każdy kto zna jakąś właścielkę dwóch sklepów, niech zapyta ją, czy nie ma takiej sprzedawczyni, bo cwaniara chce ją okantować. Niech da jej wypowiedzenie z wypowiedzeniem od środy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wiem ze ma kłopoty finansowe. Ale jak zwolni tam kogoś to będzie miejsce dla mnie. A nawet zwalniać nie musi bo będę na l4 i macierzyńskim przecież. Podpisałam ale bez daty. Będę utrzymywać ze dostałam je 2 tygodnie przed zwolnieniem. Choć w sumie to nie istotne tez doczytałam. Jak uda mi się zajść teraz to musi mnie zostawić chyba że ogłosi bankructwo. A po macierzyńskim musi mnie przyjąć spowrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A na czym polega to okantowanie wg Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrócisz po macierzyńskim (o ile zajdziesz) a potem cię zwolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musiałaby zlikwidować moje stanowisko pracy. A nie zlikwiduje stanowiska handlowca ze sklepu nie? ;) trochę odetchnelam. Dzieki tym co chcieli i pomogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musi przyjac ale moze Cie zwolnic zaraz jak wrocisz z powodu likwidacji stanowiska pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na tym, że szefowa nie uwolni się od tego prymitywa jeszcze długo, bo ona planuje zaciążyć ponownie na macierzyńskim, będzie musiała zwolnić wartościowego pracownika, żeby trzymać miejsce dla tego darmozjada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu, po raz kolejny! Nie musi Cię przywrócić do pracy, bo Twoje stanowisko pracy jest likwidowane, zrozum to wreszcie. Ona może mieć nawet 30 sklepów, to jest kompletnie bez znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z kim Ty autorko chcesz zajść w tę ciążę? Jesteś mężatką? Mąż wie o Twoich planach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz nie masz racji.moje stanowisko nie jest likwidowane skoro pozostają w firmie 2 osoby zatrudnione na stanowisko handlowca ( w innym sklepie). I do puki nie zamknie firmy zupełnie jestem bezpieczna będąc w ciąży. Skoro chce zwolnić handlowca to nie będę to ja skoro zajde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam narzeczonego. Mieliśmy kupić wspólne auto. Zrobimy sobie wspólne dziecko i tez będzie hihi hihi. Żarcik oczywiście. Ale mi się nastrój poprawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytajcie przepisy ze naprawde moze ja zwolnic tyllo wtedy gdy oglosi upadlosc.lub zamknie dzialalnosc. Nie musi nikogo zwalniac zeby trzymac dla niej miejsce. Ale moim zdaniem to kiepski scenariusz bo wracac nie bedzie miala gdzie bo zwolni ja zaraz po powrocie z macierzynskiego. Ale skoro przepisy u nas sa takie ze na to pozwalaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to głupota jakaś! Robić sobie dziecko, żeby zatrzymać pracę? Tysiące w niej zarabia? Zrekompensuje sobie za kilkanaście miesięcy koszty utrzymania siebie w ciąży a później dziecka? To ZUS takie kokosy płaci na macierzyńskim? Przecież dziecko kosztuje, przecież jako bezdzietna młoda kobieta mogłaby poszukać sobie innej pracy, a tak ma szansę zostać i bez pracy (bo pewnie zwolnią ją zaraz po powrocie) i samotną matką, bo kto będzie chciał taką za żonę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja już to rozKminilam. Będąc na rocznym macierzyńskim zajde znów i z macierzyńskiego znów na l4 i na następny macierzyński. Dość dobrze zarabiam, prowizję miałam oskladkowane wiec to się opłaci a za te 4 lata będę się martwić nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarabiam 2000 na rękę plus 300 - 500 prowizji zależy. To na l4 wpadnie mi 80% kolo 2000. A na macierzyński 2500. Źle będzie? ;) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowokacja jak nic. kto daje wypowiedzenie z takim wyprzedzeniem. Naiwne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super super ale 4 lata przerwy w pracy to sporo. Bedzie ciezko potem znalezc prace. Ja tam zaszlam w ciaze w firmie do ktorej mam powrot i jeszcze mam awans obiecany :-P nie martwie soe co bedzie potem i za co utrzymam dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mówię, leniwa puszczalska pannica. Nie zajdziesz w ciążę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa, a na dziecko wydasz więcej i jeszcze na minusie bedziesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na odwrot na L4 ciazowym kest 100% a na rocznym macoerzynskim 80%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że prowokacja. W wiejskich sklepach tyle się nie zarabia, a autorki styl wypowiedzi dowodzi poważne braki w wykształceniu, że o kulturze i etyce nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srały muszki......... może się twój szef nauczy ze nie warto być nadgorliwie w porządku w stosunku do ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehehe...a na umowie o pracę pewnie najniższa krajowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×