sikanie w spodnie u 3 latka... chyba celowe. .. pomocy?

Mój syn ma 3 lata. Nie nosi pieluchy od 2 roku życia. Sam zadecydował ze jest już duży i chce na nocnik siadać. Ani razu nie zesikal się w nocy od tamtej pory ani w dzień. Od kilku miesięcy siada na toaletę ze schodka. 3 dni temu się zaczęło. .. najpierw zesikal się w swoim pokoju w trakcie zabawy. Myślałam że się zamyslil. Przeprosił potem chodził na kibelek. Potem w nocy zesikal się 4 razy! Następnego dnia znowu ale byli goście z dziećmi nie chciałam dążyć tematu. Noc była sucha. A dziś. .. masakra ... 3 razy w ciągu dnia. Płacze przeprasza wie ze trzeba do kibelka ale - no właśnie. Przyuwazylam ze on wie ze się mu chce, staje gdzieś w kącie i patrzy jak się mu z nogawki wylewa kaluza. Raz nie wytrzymałam i pokrzyczalam go. Przynioslam stare pampersy i pokazałam ze mu ubiore. Potem sikal ładnie na kibelek. Teraz wieczorem położyłam mu na łóżko złożony ręcznik to pierwsze co posikal się na ten ręcznik. Tłumaczyłam mu ze to awaryjnie wiec on przyszedł i mówi zesikalem się bo był awaryjny ręcznik. O co może chodzić? Nigdy nie było takiego problemu? Co tobie? Jak reagować?

celowo sika w nocy ? masz Ty rozum ? jeszcze na dziecko krzyczysz z tego powodu szkoda dziecka , jestes na najlepszej drodze, zeby sikal do 10 roku zycia w przescieradło

Kurcze pokrzyczalam bo 3 razy pod rząd w ciągu dnia i widziałam jak stanął i patrzył jak się kaluza robi to nie było z zaskoczenia. W nocy wiem ze nie celowo... Martwię się nie dołuj mnie...

a moze ma przeziębiony pęcherz i nad tym nie panuje? Jak już leci, to patrzy, bo co ma robić? Zrób mu podstawowe badania.

Tradycyjnie zamiast porady ktos zostawil sama krytyke… Co za dno.

ale jakie dno ? jak mozna napisac, ze dziecko sika celowo w nocy > tym bardziej, ze dziecko od dawna pieknie sikało do kibelka. Najwidoczniej ma problemy zdrowotne lub psychologiczne, Czesto ze stresu dzieci sikają , trzeba szukac powodu a nie krzyczec bo sie zsikał...

Dzięki. Zawioze mocz jutro do analizy. Nie chce mu zrobić krzywdy krzykiem ale się zdenerwował am. .....

Nie wydaje mi się żeby robił to celowo. Tłumacz i jeszcze raz tłumacz. A sama się nie stresuj, zdarza się tak dzieciom, nawet starszym.

Spokojnie napisałam ze chyba celowo sika w dzień bo widziałam jak się ustawiał w kącie pokoju i sikal. Nie jestem kretynów co myśli ze dziecko celowo sika w nocy. Pojazdy to sobie rób po swoim mężu jeśli to znosi. A dziecko przeprosił am ze podniosłam glos i wytłumaczyłam mu czemu się uniosłam

Nie wiem jak jest u Twojego synka, ale moja córka "podsikuje" kiedy jest przeziębiona. Nie dałam jej kiedyś spodni do przedszkola, miała cienkie dość rajstopki i wyszli na plac zabaw. Bawiła się w piaskownicy, na ślizgawce... przez kolejnych kilka dni miała problemy z sikaniem i kilka wpadek, również w nocy. Zauważyłam, że jak tylko zmarznie od razu jest problem. Może i Twój mały ma taki problem albo inny z pęcherzem np. Ubierz go cieplej, może wymocz nóżki w ciepłej wodzie, rozgrzej stopy, załóż skarpetki do spania. Jeżeli nie pomoże skontroluj mocz. Oczywiście nie można wykluczyć, że robi specjalnie, ale najpierw się upewnij że jednak to nie objaw choroby. Karcąc go wywołujesz poczucie winy a jeżeli to niezależne od niego to bardzo go krzywdzisz.

Dziękuję za ostatnią wyrozumiała i pomocna rade. Mam wyrzuty sumienia jutro będę cierpliwsza

Sprawdź, czy nie ma owsików, może to powodować moczenie nie tylko nocne.

Może to kiepskie porównanie ale mój pies też ni z gruszki ni z pietruszki zaczął sikać w mieszkaniu mimo, że nawet jak był szczeniakiem to nigdy czegoś takiego nie zrobił, zawsze piszczał pod drzwiami, że chce wyjść. Zaprowadziliśmy go do weterynarza i okazało się, że miał jakąś bakterię w moczu. Dostał antybiotyki i jak wyzdrowiał to przestał. Może twój synek też coś złapał. Idź do lekarza zamiast krzyczeć na niego.

Nie krzyczałam nigdy na dziecko w takich sytuacjach Zrób małemu wyniki, czy czasem pęcherza nie przeziebil, czy drog moczowych do infekcji nie nabawił. Jesien to "najlepsza'" pora na dolegliwości urologiczne

Kobieto, to nie są żarty, wizyta u lekarza konieczna. A dziecko? Czy ty zdajesz sobie sprawę jak ono się czuje? Ty jeszcze podejrzewasz go o celowe sikanie w gacie - wybacz, ale jesteś tępą idiotką! Jak możesz doprowadzać do sytuacji, aby dziecko było poniżane/ LEKARZ! BADANIA I LECZENIE!!!

Wiecie co fascynuje mnie to!? Takie fajne miejsce w którym jest dużo matek i mogłyby sobie pomagać. Tymczasem tylko kilka osób rzeczowo poradzili a reszta wyzywa mnie od idiotek i kretynów. Czy naprawdę powiedziane podniesionym głosem 1 raz jak widziałam jak stanął w kącie i zesikal się obserwując jak mu wypływa przez nogawki na podloge: - Krzysiu tak nie wolno! Co Ty robisz? To poniżenie? I maltretowanie psychiczne? Dziękuję za rasy związane z zap. Pecherza. Żałuję że miejsce w którym można sobie pomagać służy temu aby poczuć się lepiej kosztem innych: tych głupszych, gorszych matek, biedniejszych, gotujących gorzej czy kupujacych używki... Oby nikt z obrazajacych nie potrzebował nigdy czyjegoś doświadczenia życiowego, a dostał zamiast tego krytykę interpunkcji.

Nie wiesz jeszcze ze większość pisze tu by poczuć się jeszcze bardziej z***biscie

juz nie przesadzaj, na 10 wpisow tylko jedna napisala, ze jestes idiotką. A reszta ma po prostu racje, wyzywasz sie na dziecku a nie myslisz logicznie

Czy wyzywanie się na dziecku to powiedzenie raz mocno podniesionym glosem: co robisz? Tak nie wolno? Jesteście nawiedzone