jestem wysmiewana na wf

do druzyny zawsze jestem wybierana ostatnia , jesli zepsuje pilke jak gramy w siatkę to odrazu ksiezniczki siatkarki z mordą na mnie tak jest co lekcje , brzuch mnie boli przez wf i jest mi niedobrze :(

wiem co czujesz

jak serwujesz to po prostu p*********l którejś w sagan aż upadnie i tyle :) ja bym tak zrobiła.

ale p***y. załatw sobie zwolnienie z wf

szkoda tylko ze nie jest tak latwo zalatwic sobie tego zwolnienia :(

mialam tak samo. teraz wiekszosc tych ksiezniczek to matoły z kiepskim wyksztalceniem, zasuwają gdzies w markecie albo są dzieciate. i to ja moge sie teraz z nich smiac. zobaczysz sama za pare lat.

to nie załatwiaj zwolnienia. nie patrz na te szmaty jak grasz i nie zwracaj na nie uwagi. jeśli będą się na ciebie wydzierać to powiedz im : przestańcie!" . też byłam wyrzutkiem w klasie(z powodu biedy) ale teraz jestem piękna , silna i bogata :) nie przejmuj się

dzieki :)

a nie lepiej sie przemeczyc a miec w d***e innych

dlatego też nie lubiłam wfu :o ale gdzie jest nauczyciel, ja się pytam? Najłatwiej dac piłke i "grajcie" . Ja bym się postawiła, że nie chcę grać tylko ćwiczyc, cokolwiek, nawet brzuszki albo skłony. Od tego głównie jest wf, żeby dzieci zdrowe były i sprawne, a nie od wiecznych rozgrywek w siatkę czy inne d**erele:o

dlatego tez jestem przeciwnikiem wfu w szkole, przynajmiej takiego jak w obecnej formie

jak na to reaguje nauczyciel?

nauczycielka powiedziala ze ,,dziewczynki,, popatrza sie czasami zle na kogos kto beznazejnie gra :(

też nie podoba mi się podejście nauczycieli daje piłkę,siedzi i pije kawę mając gdzieś co się dzieje na lekcji

tez miałam ten problem tylko ze u mnie chodziło o blokade jakas ze nie mogłam przez kozła skoczyc, trałma. zwolnienie dostałam na kregosłup od neurologa na skilioze. teraz mam 38 lat juz i chodze na basen bo to lubie.:-)

tez tak mialam, gry zespolowe to byla męka :/ nie jestem jakims beztalenciem jesli chodzi o sport, jestem calkiem wysportowana i mam dobra kondycje, ale gry zespolowe to koszmar, szczegolnie taka koszykowka, wszyscy sie zabijali o pilke, tak samo przy siatkowce, nie rozumialam po co to, po co chca wygrywac, kolezanki ciagle sie na mnie wydzieraly, nauczycielki od wfu tez mnie wkurzaly tekstami w stylu "nie boj sie piłki!" trzeba przez to przejsc po prostu :/

Wf w szkołach to ogólnie porażka.Brak ciekawej oferty programowej,nauczyciele bez podejścia,kilka klas na jednej sali,brak warunków umycia się po lekcji.. a później się dzwią że tak wielu uczniów unika zajęć

Mam to samo ale z bieganiem. Biegam przeciętnie, ale miałam w przeszłości problemy z kolanem i teraz musze chodzić na rehabilitacje przez co równiż mam problem z szybkim bieganiem. Nie wiadomo czemu, ale chłopcy wyśmiewają mnie i mówią, że mam "zaburzenia psychiczne". Do drużyn ostatnia jestem wybierana nawet kiedy gra nie ma nic wspólnego z bieganiem. Lubie przygadać tym chłopakom i np: robie rozciąganie po rozgrzewce i ich tak zatyka, że ich miny są bezcenne :)))

Mam to samo ale z bieganiem. Biegam przeciętnie, ale miałam w przeszłości problemy z kolanem i teraz musze chodzić na rehabilitacje przez co równiż mam problem z szybkim bieganiem. Nie wiadomo czemu, ale chłopcy wyśmiewają mnie i mówią, że mam "zaburzenia psychiczne". Do drużyn ostatnia jestem wybierana nawet kiedy gra nie ma nic wspólnego z bieganiem. Lubie przygadać tym chłopakom i np: robie rozciąganie po rozgrzewce i ich tak zatyka, że ich miny są bezcenne :)))

Mam to samo ale z bieganiem. Biegam przeciętnie, ale miałam w przeszłości problemy z kolanem i teraz musze chodzić na rehabilitacje przez co równiż mam problem z szybkim bieganiem. Nie wiadomo czemu, ale chłopcy wyśmiewają mnie i mówią, że mam "zaburzenia psychiczne". Do drużyn ostatnia jestem wybierana nawet kiedy gra nie ma nic wspólnego z bieganiem. Lubie przygadać tym chłopakom i np: robie rozciąganie po rozgrzewce i ich tak zatyka, że ich miny są bezcenne :)))

Mam to samo ale z bieganiem. Biegam przeciętnie, ale miałam w przeszłości problemy z kolanem i teraz musze chodzić na rehabilitacje przez co równiż mam problem z szybkim bieganiem. Nie wiadomo czemu, ale chłopcy wyśmiewają mnie i mówią, że mam "zaburzenia psychiczne". Do drużyn ostatnia jestem wybierana nawet kiedy gra nie ma nic wspólnego z bieganiem. Lubie przygadać tym chłopakom i np: robie rozciąganie po rozgrzewce i ich tak zatyka, że ich miny są bezcenne :)))

Mam to samo ale z bieganiem. Biegam przeciętnie, ale miałam w przeszłości problemy z kolanem i teraz musze chodzić na rehabilitacje przez co równiż mam problem z szybkim bieganiem. Nie wiadomo czemu, ale chłopcy wyśmiewają mnie i mówią, że mam "zaburzenia psychiczne". Do drużyn ostatnia jestem wybierana nawet kiedy gra nie ma nic wspólnego z bieganiem. Lubie przygadać tym chłopakom i np: robie rozciąganie po rozgrzewce i ich tak zatyka, że ich miny są bezcenne :)))