Zegarem dla 5 latka

Mój 5,5 letni syn na mikołaja zażyczył sobie zegarek. Obecnie jest w trakcie nauki godzin i dobrze mu to idzie. Mam jednak dylemat czy kupić mu zegarek od razu lepszy timex, flik flak w granicach 100-130zl czy lepiej tani cos firmy fantastic. A może możecie mi doradzić coć innego? Zegarek bedzie na rece w przedszkolu, na placu zabaw itp i nie bedzie sciągany do mycia rąk ani do piaskownicy. Zastanawiam sie nad takimi: 1. flik flak allegro.pl/zegarek-dzieciecy-flik-flak-fbnp018-2latagwar-i4767633750.html 2. timex allegro.pl/zegarek-dzieciecy-timex-kids-t728814e-gekony-i4723167219.html 3. xonic allegro.pl/zegarek-xonix-dzieciecy-sportowy-blekitny-100m-ke-i4729061459.html 4. lego allegro.pl/zegarek-dzieciecy-lego-kids-4193356-pilkarski-i4733022151.html 5. fantastic allegro.pl/dzieciecy-kolorowy-zegarek-fantastic-17-kolorow-i4782410291.html dodam ze sym ma szczupla reke i boje sie zeby zegarek nie byl za wielki.

Flik flak to bardzo dobra firma. Mój najstarszy syn ( 16 lat) jak i najmłodsza córka ( prawie 5 lat) mają takie zegarki ( syn miał bo nie nosi ;) ) i one są bardzo wytrzymałe i porządne. Polecam i na Twoim miejscu właśnie taki bym kupiła

A może casio? Nie są jakieś bardzo drogie a jakościowo całkiem niezłe.

Nie wiem, który masz wybrać, bo wiesz, to kwestia gustu, ale poiem ci, że lepiej kup najtańszy 50-70zł, z doświadczenia wiem, bo mój syn dostał zegarek jak miał 6lat, chodził w nim do przedszkola, na dwór i do miasta, bo na dworze był sam i musiał mieć nastawiony budzik, radzę ci też kupić elektroniczny, dla lepszego czytania czsu, twój synek jest jeszcze mały i dodatkowo taki z pikaczem, nic więcej. I przygotuj się psychicznie na to, że po tygodniu zegarka albo nie będzie, albo wróci zepsuty, porwany i z pękniętą szybką. Mój synek ma obecnie 7,5lat i zegarek jest w stanie masakrycznym i służy już tylko jako budzik, chociaż działa i pokazuje godzinę. Po prostu urwał się pasek, dlatego całość trzyma się już na gumce recepturce i ciągle spada, a szybka jest cała porysowana. Lepszy zegarek planuję synowi kupić jak będzie bardziej dojrzały, około 12lat. Cieszę się, że wybrałam taki tani z jakiejś sieciówki, jak już się mega zepsuje to kupię taki sam dopóki syn nie szanuje, a nawut nie nie sznuje, ale chodzi po drzewach, turla się na ziemi i daltego to tak wygląda. Nie myśl, że tak nie będzie, bo będzie, teraz to taka fajna atmosferka świąteczna, ale jak zobaczysz po tygodniu zgraciały zegarek, to dostaniesz nerwicy, ale nie denerwuj się na dziecko, to tylko najmniej ciekawe uroki macierzyństwa.

No gratulacje dla Pani wyżej elektroniczny zegarek. I co potem? Dziecko w wieku 10 lat nie umie powiedzieć która jest godzina na zwykłym zegarze, ale oby tak dalej. I jak kupiłaś g****o na bazarze to się nie dziw że się szybko zniszczyło

Ale przecież porządny zegarek nie zepsuje się od chodzenia po drzewach czy zabawie na placu zabaw. A kupno elektronicznego zegarka dla dziecka pozostawie bez komentarza :/

syn chce koniecznie ze wskazowkami, dodam ze umie powiedziec pelna godzine ma problem z minutami ale mowi mi wtedynp ze jest duza wskazowka na 3 a mala na 1 :) elektronicznego nie chce. Zegarek bedzie sluzyl glownie do nauki godzin jak i umawianiu sie np przyjde po ciebie o 4 do przedszkola. Zdaje sobie sprawe ze zegarek szybko sie zniszczy/beda widoczne slady uzywania - to w koncu dziecko- choc moj syn jest z tych dbajacych o rzeczy, dlatego nie chce wydawac 200zl . flik flak bardzo mi sie podoba i timex z gekonami pytanie tylko ktory wytrzyma mycie rak, uderzanie podczes zabawy, itp