Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam pół roku do matury o ile mogę sie podnieść

Polecane posty

Gość gość

Pisałam teraz próbną mature z angielskiego , uzyskłam niestety tylko 89 % z podstawy i 55 % z rozszerzenia, mam pół roku do matury , na studia potrzebuja minimum 80 % z rozszerzenia , myślicie że można w pół roku poprawić sie o 25 % ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie się podciągniesz jeśli sumiennie, codziennie poświęcisz minimum 2h na naukę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probne matury zawsze gorzej wychodza. Bez problemu w pol roku sie poprawiasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na próbnej z rozszerzonej chemii miałam 30% a w maju 90% :D także da się, zaczęłam sie uczyć w okolicy świąt Bożego Narodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie 2 h to na pewno nie znajdę na naukę ang, bo mam jeszcze do nauki inne przedmioty- matmę , polski, rozszerzenie z polskiego lub wosu :D I zajęcia dodatkowe, itd, w sumie w domu jestem około 15-17 , jak wracam to już jestem padnięta , bo prawie codziennie mam na 7.50 do szkoły a jadę ponad 30 minut przez całe miasto więc musze wstawać ok 6 , no i w tygodniu mam tylko czas odrobić lekcję , przygotowac sie do jakiś bieżących kartkówek/ sprawdzianów , we wtorki i czwartki mam korki więc cały dzień zajęty , a do rozszerzeń uczę się jedynie w weekend , no i oczywiście to co w szkole jest ale sama tak dodatkowo jakiś materiałów to tylko w soboty i ndz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o jakieś 20 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli już szukasz wymówek to cienko widzę twoje podciągnięcie wyników ;) "Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbne zazwyczaj sa trudniejsze , pół roku to dużo , bo możesz poprawić słuchanie,pisanie rozprawki,poznać więcej słówek,poprawić gramatyke,use of english Podobno niektorzy z próbnych maja po 30,40 % a potem na prawdziwej uzyskują nawet coś w okolicach 100 % ! Wszystko zalezy oczywiscie od tego czy bedziesz sie uczyc,czy zrezygnujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szukam żadnych wymówek, napisałam tylko że 2 h codziennie na ang to w moim wypadku niemożliwe, bo są jeszcze inne przedmioty i masa różnych innych spraw, najbardziej to się boję matematyki :( Ale oczywiscie staram się poświecać na angielski dużo czasu , zgrałam sobie dużo słuchanek na tel , filmików, i np w autobusie sobie słucham , uczę się nowych słówek , idiomów itd, koleżanka wysyła mi gazety z anglii i czytam , założylam sobie konto na forum brytyjskim , oglądam filmy bez lektora i napisów , itd itd. Ale chyba nie wierze do końca w siebie , i jak dostaję tą kartkę na egzaminie to wszystko mi z głowy wypada , stres mnie dosłownie zjada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz nawet o 50% Tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na c****j ci tyle rozszerzeń? Chyba, że celujesz w Kraków lub Wawę na najlepsze uczelnie, chociaż i tam to chyba za dużo...rozumiem na medycyne, ale kierunki human? teraz przyjmują każdego, z podstawową maturą z pocałowaniem ręki i nawet wylecieć ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdaje 2 rozszerzenia - angielski i polski , myślalam nad wosem zamiast polskiego , ale polski bardziej mi się przyda na studia Na Middlesex potrzebuje minumum 2 rozszerzenia , więc nie moge zdawać tylko ang W Polsce chce składac do Wrocławia , Poznania i Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na probnej z polskiego mialem 24% na prawdziwej 70% z matmy 26% a na prawdziwej 56 więc wszystko można ogarnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otojestkasia
ja zdawałam maturę rozszerzona z ang i podstawę z hiszpańskiego i do obu sie przygotowywałam w Lincolnie. ang przez ponad rok, hiszpański równo rok. iiiiii- angielski zdałam na 94, hiszp na 86 % :-) byłam bardzo zadwolona. dostałam się na te studia co chcialam więc tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×