Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Provident mnie prześladuje, bo nie spłacam pożyczki...nie mam z czego spłacić

Polecane posty

Gość gość

mam małe dziecko na utrzymaniu, pracuje i pieniadze idą na oplaty, utrzymanie, ex mąz daje aliementy i takim oto sposobem wychodze lekko ponad kreske czasem na minus i mi nie starcza musze od mamy pozyczac na chleb :O teraz ta suka z providenta znow byla z kierownikiem, dzwonili domofonem 10min ktos ich wpuscil do klatki i ten ciul zacząl z pięści walic w drzwi :O nastepnym razem wezwe policje ze mnie nachodzą, wydzwaniają i krzyczą przez telefon. Windykacja? ok niech mi przyslą list polecony z wezwaniem do zaplaty a nie takie metody rodem z czasow komuny, nachodzenie w domu walenie w drzwi i krzyki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oddaj kase zlodziejski pasozycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz dzwonić na policje bo kogoś okradłas? Pożyczanie pieniedzy i nie nie oddawanie to oszustwo i kradziez, czego ty kobieto nauczysz to dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to oszustwo i kradziez xxx proponuje gimbusie sprawdzić co to jest oszustwo i kradzież :) Provident to najbardziej lichwiarska firma, gorsze są tylku te całe Wongi, Vivusy etc oszustwo i kradzież to jest to co robią np banki, ty nie masz zadnych pieniędzy, jestes niewolnicą systemu, pieniądz jest wirtualny, w razie upadku systemu czy wojny zdechniesz z głodu, bo nikt ci nie wyplac****eniedzy, bo ich fizycznie nie masz ;) A co do autorki, mozesz czekac na windykacje, najpierw bedą straszyc listami, a po pewnym czasie do sądu, a potem komornik, to zajmie kilka miesięcy. Tak czy inaczej bedziesz musiala oddać, wiec lepiej zadzwon do nich do centrali do dzialu windykacji i uzgodnij ugode, np 100 zl miesiecznie az twoja sytuacja sie poprawi, ty stawiaj warunki, nie ulegaj im.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga, wystarczy poczytać ustawy. Mają prawo do takich działań i nazywa się to "przymus bezpośredni". Policja nie pomoże, bo w tej sytuacji prawo jest po ich stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie peprzyc, ze mozna walic w drzwi i kogos zastraszac. jak beda tak walic, dzwon na policje. znam mnostwo ludzi,ktorzy nie splacaja providenta i zyja. innym to jakis koksu-widzialam 2 razy! przyklejal na skrzynke z napisem na czerwono-splac pozyczke. zadzwon do nich, tak jak ktos napisal wczesniej. jak dlugo nie splacasz? oni chca cie zawstydzic przed sasiadami. powinni przyslac ci list, w ktorym sami proponuja ugode i splate pozyczki w ratach na ich rachunek bankowy. dzwon na infolinie i dyktuj warunki. nie boj sie,to tylko telefon,zawsze mozesz sie ropzlaczyc :) powodzenia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
asiasalbert - tobie chyba zrobili przymus bezpośredni w psychiatryku :D ŻADEN windykator nie ma prawa naruszać miru domowego, obrażac, grozic, wyzywać itp Bedą kopać w drzwi, krzyczeć zebys otworzyła, pukac do sąsiadów i gadac na twoj temat ? Dzwon na policje, z bydlakami nie warto sie cackac. I jak wyzej ktos napisal, sama zadzwon na infolinie i uzgodnij splate, tyle ile mozesz bo w koncu i tak cie podadzą do sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o, jakbym koleżankę słyszała autorko, a może to ty? też pewnie na pożyczkach leciała - bo ona z biednego domu raczej, a tu proszę, no i remont za remontem zaraz po zdobyciu 1 pracy - długo nie popracowała, jakiś koleś zrobił jej szybko dzieciaka, wielka miłość na chwilę i spieprzył :p Ani szkoły to to, ani nic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś ty nieodpowiedzialna..zaciągnęłaś to spłacaj, nikt tego za ciebie nie zrobi i szczerze? nikogo nie obchodzi, że masz małe dziecko, sama sobie skomplikowałaś życie, a komornicy nie są od tego, żeby ci współczuć, to ich praca, wiem, że to do bani, jak ktoś tak cię nachodzi, ale oni niestety muszą grać twardych, ludzie są rożni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, nie poradzisz na to zbytnio nic. Takie maja procedury, al emozna trafic na roznych komornikow i firmy sciagajace dlugi. Ja kiedys mialam nieprzyjemnosc wspolpracy z ta firma http://komorniksadowygdansk.com.pl/ nieprzyjemnosc oczywiscie, bo jaka w tym zabawa kiedy ktos Cie sciga za dlugi, ale obylo sie bez wiekszych historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ProvidentPolska
W razie uwag co do pracy naszych doradców oraz problemów ze spłatą prosimy skontaktować się z naszym Biurem Obsługi Klienta. Biuro Prasowe Provident Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz z tego wyjść z "twarzą"? Polecam Ci sprawdzony sposób - wpłacaj co tydzień po 10 zł. Raty masz cotygodniowe, więc system musi zobaczyć w danym tygodniu jakąś wpłatę. Jeżeli przez 12 tygodni nie będzie nic, sprawa zostanie skierowana na drogę windykacyjną. Jeżeli natomiast widać, że się starasz, choć nie płacisz pełnej raty, to nic Ci nie zrobią. Mogą Cię straszyć Bóg wie czym, ale technicznie jesteś "kryta". Zasada jest taka, że w każdym tygodniu kierownik jeździ z przedstawicielem po klientach niespłacających oraz słabo płacących, żeby z nimi negocjować wpłaty. Dlatego odwiedzają i Ciebie. Wystarczy, że trochę pobiadolisz, popłaczesz, pomarudzisz na swój ciężki los, ale wykażesz dobrą wolę współpracy - czyli po 10 zł tygodniowo i tyle. Będziesz to spłacać 5 lat, ale spłacisz i będziesz miała czyste konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się nie ma z czego oddać, to się nie pożycza... zwłaszcza od takich lichwiarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×