Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znaleziska w jedzeniu?

Polecane posty

Gość gość

Zdarzyły się wam jakieś ciekawe znaleziska w jedzeniu? U mnie to chyba tylko pojedyncze włosy w różnych produktach. A wam? Może jakies większe obiekty w produktach znalazłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 lat temu jak byłam dzieckiem ojciec na wczasach w stolówce znalazł w kiełbasie mysią łapkę z pazurami , mysz może była zmielona, nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedys znalazlam taki spory kawalek folii w chlebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robaki w sliwkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
włosy, folia, drewienka, niezidentyfikowane kawałeczki czegoś bardzo twardego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w chlebie kawałek stolnicy w ketchupie pająka około 1,5cm no i folie w kiełbasie włosy bywały też oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sznurek w chlebie, moja kolezanka miala srubke w zapiekance, poszla z reklamacja i chcieli dac jej nowa :D zazadala zwrotu kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kawalek drutu w kotlecie sojowym. mały kamyk w czerwonej fasoli z puszki. cud,ze sie tym nie pokaleczylam w żaden sposób..a wyjęłam to sobie już z buzi,na szczescie jem powoli jakbym sie spieszyla i to połknęła.. jeszcze był jakiś robak w koncentracie pomidorowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znalazłam karalucha w "warzywach na patelnię" pewnej znanej firmy - w trakcie smażenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja znalazłam robala w zielonej herbacie, tzn był dołączony razem z liśćmi herbaty:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piszę szybko i zwiewam z tego tematu bo nie mam ochoty haftować. Ugotowałam kiedyś brokuła i niewiele brakowało, a zjadła bym wraz z nim równie zieloną, grubą gąsienicę. Brrr... Od tego czasu unikam brokułów chociaż bym zjadła, lubię warzywa, ale mam uraz. Nic nie przeczytałam, na zdrowie tym, co przeczytają i... zzielenieją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o fuuuuuu nie wierzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robaki w musli osa w startych ogorkach w sloiku no i slimaki w salacie, ale to normalka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka była na jakimś zebraniu w szkole (jest nauczycielka) i wozne robiły potrawy. Nałożyła sobie sałatkę jarzynowa i nie może czegoś przegryźć. Wyjmuje z ust a to pokrwawiony plaster, ktory wozna zgubiła w sałatce :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam w cukierkach Michaszkach białe glizdy :/ zorientowałam sie jak już kilka zjadłam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście zielone gwizdy w brokule, psie włosy w sałatkach, pająk w czekoladzie z orzechami, gruby duży pająk w papryce, pióra w kurczaku z Kfc i najgorsze Ząb w parówce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez znalazlam grubego robala w brukselce z mrozonek bleee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uff to mam fuksa, bo ja jedynie pająka w nowej paczce cornflakes znalazłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprócz robaków w owocach, co jest chyba normalne i włosach w posiłkach w barach i restauracjach to taką bardziej odjechaną rzeczą był przypieczony chyba mol spożywczy na bułce razowej prawie niczym się nie różniący od nasionka:O:O:O:O nadal mam trochę traumę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zardzewiałego gwoździa znalazlam w parówce a w chlebie przy krojeniu 5 zeta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w bułce typu paluch czosnkowy z serem miałam 2 zasuszone i przyklejone mole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wujek który pracował przy produkcji wina, mówił ze wszystko w nim jest...brud,szczury, a nawet dwa razy widział zdechłego kota. Wszystko pózniej i tak jest odcedzone :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pracowałam przy produkcji parówek...nie będę was obrzydzac. Nie jadam parówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo często w cukierkach z orzechami są białe larwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz o tych parowkach gorsze rzeczy niz mielone skory chrzastki itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całe prosiaka są wrzucane do maszyny. Nawet nie są usuwane wnętrzności. Pózniej są dodawane rożne substancje, żebyś sie nie zatruła :/ są w parowkach zęby, wnętrzności, oczy, kopyta. No i brud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o fuuuuuuuuuuuuuuuj to tez nie tkne tego syfu a to takie najtansze parowki byly czy jakies lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę podać firmy, ale te droższe. Strach sie bać co jest w tych najtańszych :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×