uczucie gorącego oddechu i

czasami mam uczucie ciepla na klatce piersiowej albo chlodu i wrazenie ze skora jest tam wilgotna a jak dotykam to jest normalna., sucha.Nie wiem czy to cos powaznego(wkrecam sobie rozne choroby np rak) czy nerwica(mam sporo stresow) Znajoma ktora interesuje sie medycyna naturalna mowi , ze to moze byc od zakwaszenia organizmu ,bo zle sie odzywiam jem mase slodyczy i moja dieta to 80 procent zywnosci zakwaszajacej a 20 zasadotworczej a podobno powinno byc na odwrot.

up

czy ktos mial cos podobnego?

up

up

no to zacznij odżywiać się na odwrót i zobacz czy bedzie lepiej

probuje,ale ciezko tak radyklanie zmienic diete i sie oczyscic z toksyn. sama nie wiem moze mam nerwice,brak jakis mineralow,witamin

jak masz znajomą która wie o co chodzi to ją podpytaj, słodycze zakwaszają powodują rozwój grzybicy w przewodzie pokarmowym, stąd moze być uczycie gorąca i pieczenia, to pioruńsko trudne do wyleczenia, niemal niemożliwe bo kazdy kęs słodkiego powoduje nawrót a grzyby się mnożą bardzo szybko, poczytaj o candida albicans, a poza tym jedz codziennie kiszoną kapustę i ogórki, zmieniają florę bakteryjną

ale nie mam pieczenia i to chyba nie ejt od zoladka. na razie sie uspokoilo.zobaczymy co bedzie dalej.