Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drogie mamy,co byscie zrobily gdybyscie sie zakochaly....

Polecane posty

Gość gość

Mam meza,dwoje dzieci,skonczylismy budowac dom,wszystko ok. Kilka miesiecy temu byl u nas pewien facet,spedzil caly dzien u nas w domu...jak nasze oczy sie spoktaly to jakby piotun w nas strzelil...jak meza nie bylo w poblizu gosc wyraznie dal mi do zrozumienia ze go trafilo...widzielismy sie od tej pory 2razy i malo nie zemdlalam...nie wiem co sie ze mna dzieje.... dodam,ze nie zamierzam zdradzic meza,nie rozwale rodziny dla chwili przyjemnosci....tylko mysle i mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam to samo. mega mi sie podoba kolega z pracy. ja mam meza on zone i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestan myslec. I zajmij sie rodzina zanim rzeczy "posuna sie za daleko".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam w pracy takiego kolegę. Młodszy ode mnie, czarujący, troskliwy- fajny facet. Wyraźnie ze mną flirtuje i widzę, ze udaje mu się mnie podejść:P Coraz częściej o nim myślę. Ale też mam męża i dzieci. Z mężem układa mi się dobrze-wiadomo, trochę rutyny się wdarło ale nie zamieniłabym tego związku na chwilowe zauroczenie. Miejmy nadzieje, ze chwilowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będziesz w to brnąć, to możesz w efekcie rozwalić małżeństwo. Zaangażujesz się, mąż zacznie Ci się wydawać nudny. Jeśli nie chcesz ryzykować swoim małżeństwem, to zakończ znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic- zakochałam się raz, jeszcze przed ślubem, długo już byliśmy para, a że ja nadal bardzo młoda, czegoś zaczęło mi brakować, to niestety poszłam w romans, teraz uważam to za najgorszy błąd mojego życia, najchętniej wymazałabym to z pamięci, ale sie nie da i za każdym razem, kiedy przypomni mi sie choć fragment mojego życia z tamtego okresu, to czuję do siebie obrzydzenie- nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zabrnelam. .z kolegą z pracy Mam romans od 7 miesięcy Nie wiem co dalej, ale takiego seksu nie miałam w życiu z nikim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko fajnie ale pytanie czy warto....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie,warto czy nie wrto...raz sie zyje,moze bedziesz miala co wspominac na straosc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko tak zeby maz sie nie dowiedzial....korzystaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam ten ból... odkąd mam męża 5 razy miałam już złamane serce... teraz mama mnie pilnuje abym przypadkiem kolejny raz nie złamała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DAŁ CI DO ZROZUMIENIA ,E GO TRAFIŁO ...:D i ty na podstawie tego trafienia " zakochałaś " sie w nim ... no ja pierniczę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdradzilam meza i od tamtej pory wzielam rozwód i jestem ze swoim kochankiem dwa lata na poważnie w związku. Maz mnie nie szanowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny to nie jest tak,ze ja lece w ramiona innego...od naszego ostatniego spotkania minelo wiele czasu. Nigdy przy nikim czegos takiego nie poczulam.... teraza wiem ze nigdy nie bylam zakochana On byl u nas caly dzien...po godzinie pobytu podszedl i powiedzial ze go trafilo,ze gdybym nie miala meza...ehhh tak tylko chcialam sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mylisz zakochanie z zauroczeniem i fascynacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam tak kiedyś,romansowałam,potem odeszłam od męża,zabrałam dziecko,jakoś nam się ułozyło,jestem z tym facetem już 3lata. To było właśnie tak, jedno spotkanie i oboje wiedzieliśmy i to właśnie moj były mąż przyprowadził go do domu.;) Nie żałuje,teraz wiem,że żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota jest odchodzić od męza do innego,pamiętajcie w mężach też byłyscie kiedyś zakochane,z nowym facetem po paru latach znowu bedzie to samo,rutyna zabija dzikie porywy uczuc,a z nowym facetem mozecie gorzej sie w tym odnaleźć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz co postanowiłam,odezwiesz sie do niego? historia jak z bajki, u mnie bylo podobnie, slub za 3tyg, razem 7lat, a jak spotkalam tego faceta to jakby niebo pojasnialo, po pierwszym spoktaniu przyjechal do mnie w srodku nocy po to zebym zastanowila sie nad slubem.zaryzykowałąm,10lat razem, 3jka dzieci,4rte w drodze a my dalej szczesliwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam ze tak haotycznie ale chyba kazdy zrozumial o co mi chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja chcialabym sie spotkac z moim bylym mam faceta i dziecko nie uklada nam sie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A warto dusić sie w małżeństwie? Jaki jest dla was mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Upilabym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×