czemu dziewczyny sa takie malo komunikatywne

Nawiazanie kontaktu z mloda dziewczyna w pociagu albo autobusie wydaje sie niemozliwe. Macie bardzo powazne miny i caly czas korzystacie z telefonów, a zadna z was nie pomysli zeby moze powiedziec cos sympatycznego albo usmiechnac sie. Dziwi mnie ze starsze panie jadace pociagiem są znacznie bardziej rozmowne, wbrew temu co mogłoby się wydawać.

Bo Polki są wredne a faceci są niby komunikatywni!!?

jestem nieśmiała. ale to nie znaczy że nie zareaguje jak mnie ktoś zaczepi albo sie do nikogo nie uśmiechne...no i przeważnie patrze za okno a nie na telefon

mój drogi, my celowo chowamy się za telefonami, książkami, słuchawkami, żeby uniknąć niechcianych zalotów albo nudnego rozmówcy, który będzie pitolił przez 3 godziny i uprzykrzał podróż. Czasami mam w uszach słuchawki, z których nic nie leci, zeby uniknąć takich natrętów. I nie bój się- jak nam sie ktos spodoba to robimy się komunikatywne

właśnie dziewczyny patrzące za okno to też częste zjawisko :) a ja miałbym ochotę czasem w trakcie podróży porozmawiać. Szkoda że tylko starsi ludzie potrafią rozmawiać :) Czemu to jest w taki sposób że ja jestem raczej niebrzydkim chłopakiem i nie muszę stosować takiego chowania sie bo i tak żadnych zalotów czy rozmowy nie ma, a w drugą stronę to jest takie pokazywanie że jest się księżniczką i ponad wszystkimi innymi (to akurat cytat starszej Pani niedawno podróżującej pociągiem z którym się zgadzam) :)

bo zwyczajnie nie chce mi się gadać z nikim obcym w pociągu czy autobusie :O wolę te kilka godzin poświęcić na relaks i poczytać coś, posłuchać muzyki czy uciąć sobie drzemkę. Co wcale nie oznacza ze nie jestem komunikatywna, po prostu nie chce żeby mi ktoś zawracał dupę

bo kobiety lubia być zdobywane a faceci maja zdobywac i wykazywać inicjatywe

Ja dokładnie jak przedmówczyni.Nie chce mi się gadać z nikim i tyle.

no rozumiem, ale zastanawia mnie czemu tak ma każda dziewczyna w naszym wieku którą widzę w pociągach (chociaż może lepiej będę mówić za siebie, mam 21 lat - mam na myśli około 18-25). Ja też czasem mam momenty że wolę spokój, ale na ogół lubię porozmawiać i poznać ludzi:)

jak ja nie lubie takiego oceniania,interpretowania nieśmiałości że jest sie księzniczką która jest ponad innymi. stek bzdur. to ze sobie spokojnie jade,patrze w okno,spie lub slucham muzyki to znaczy ze czuje sie lepsza od innych? bez sensu a co do starszych ludzi to często z nimi rozmawiam podczas podróży,bo oni coś zagadują i tak toczy sie rozmowa ;) nigdy mnie jakos zaden mlody facet nie zagadał,widocznie też niesmiali albo sie im nie podobam. Starsi ludzie racja - kontaktowi,rozmowni. Nawet mnie potrafią do rozmowy wciągnąć.

Zauważyłam ,ze w Polsce ludzie ogólnie nie lubią ze sobą rozmawiać,no są małe wyjątki.Starsi jeszcze jako tako,ale młodzi to jest katastrofa :O

kolejny idiota, który rości sobie prawo do tego, żeby mówić kobietom, co mają robić. Uśmiechaj się, gadaj do mnie, bo mi się tak podoba. I to OBCYM osobom rozkażesz? śmiechu warte.. Ja akurat potrafię zagadać do ludzi i często to robię, ale to właśnie faceci są nieraz omuleni i się wstydzą.. ale nie przeszkadza mi to, bo to nie moja sprawa i nikt nie musi reagować entuzjazmem na takie kontakty

"zadna z was nie pomysli zeby moze powiedziec cos sympatycznego albo usmiechnac sie." xxx a czemu to my mamy się pierwsze usmiechać i zagadywać do obcych facetów w pociągach? :O Ty nie możesz zagadać do dziewczyny, korona Ci z głowy spadnie? Zaręczam Ci, że jak zagadasz do jakiejś, to Ci odpowie i może chwile pogadacie. Ale skoro uważasz, że to dziewczyny sa malo komunikatywne bo cie nie zagaduja, no to sorry... sam nie jestes lepszy, skoro w pociagu milczysz jak zaklety. Poza tym wy faceci jestescie chyba debilami i mylicie sie we wlasnych zeznaniach. Jak dziewczyna jest odważna i zagaduje pierwsza faceta to od razu jest wg was latwa i nie warta zachodu, a jak nie zagaduje pierwsza to ksiezniczka. I tak zle i tak niedobrze. Zastanowcie sie w koncu.

up up up

masz rację że młodzi to katastrofa:) a starsi potrafią wciągnąć do rozmowy:)

sądzę że to inny faceci mówią o tym że łatwa, a co do tej korony to nie że spadnie tylko po prostu jestem przygotowany na brak reakcji albo niesympatyczną odpowiedź.

no to skoro tak to sam sie źle nastawiasz i boisz,sorry. a moze my tez jestesmy przygotowane,ze jak facet zaczepi,to w chamski sposob? i bedzie niemily