Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magdalenka09

Wzrost moja największa zmora?

Polecane posty

Hej mam takie pytanie. Mam 15 lat (172cm) i jestem bardzo zakompleksiona i nie potrafie od niedawna normalnie funkcjonować. Ciagle się garbię zakładam noge za noge, tylko po ty by wydawac się niższa i wtapiać się w tłum. Moi rodzice mają tata 180 a mama 164.... wiec dawno ją już przerosłam... miesiączkę dodstałam 2 lata temu myślice ,że będę jeszcze dużo rosła? Boję się ,że nie znajde chłopaka bo kto bedzie chcial zyrafe... smutas.gif Dodam ,że skok wzrostowy juz miałam i urosłam wtedy 11 cm, i od ponad pół roku nie podrosłam nawet 1 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
172 to zyrafa? ja znam mase dziewczyn ktore maja po 175-180

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12345676
ja mam 176 cm i żyrafą się nie czuję, jedynym problemem jest tylko to że nie ma szans na związek z niższym facetem a takich jest sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez przerwy zakładasz te tematy, to już jest nudne. i co z tego, że masz 172 wzrostu? to nie jest jakoś strasznie dużo, raczej taki wzrost normalny. jak się boisz, ze jeszcze podskoczysz do 2 metrów to porozmawiajz lekarzem o tym. są sposoby żeby ocenic ile mniej więcej się jeszcze urośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak urosniesz do 3 metrów i będziesz olbrzymką zjadającą ludzi. założysz nową rasę oblbrzmów i wyjecie całą ludzkość na ziemi.. wasze dzieci będą mieć 5 metrów i zjedzą słonie żyrafy i wieloryby z oceanów. jak już wszystko i wszystkich zjecie będziecie mierzyć tyle, że jak dacie kroka znajdziecie się na innych planetach. odkryjecie takie na których znajdziecie kosmitów. ich też zjecie. ostatecznie już nic nie będzie do jedzenia, więc zjecie sami siebie i tak wszechświat pozostanie bez życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się głupimi komentarzami :) ja Cię dobrze rozumiem, sama mam 174cm, ale powiem Ci, że ten kompleks mi minął jak słyszałam od koleżanek: ale Ty masz długie nogi, ja też takie chce ! Albo przynajmniej Ty możesz ubrać miniówę i super wyglądasz :) z czasem przekonałam się, że nawet niskim facetom podobają się wysokie dziewczyny ! Także głowa do góry, zamiast kryć się bądź z tego dumna, sama będziesz się lepiej ze sobą czuła, co na pewno nie jeden facet zauważy :) jeśli będziesz pewna siebie i będziesz eksponować swoje zalety (a wzrost 172 jest zaletą) to koleżanki będą Ci zazdrościć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 182 i mialam duze kompleksy, któr eminęły, jak uświadomiłam sobie, ze to nie ma znaczenia jak kolo ma 160, to szuka laski 150, jak ma 190, to mu jebie jaką laske znajdzie jak ma mnie nie akceptowac, niech spierdalal, a ja nawet niższym sie podobałam w życiu zdrowie i praca sie liczą w życiu i twój całokształt, to co lubis w sobie tak ogólnie minie ci, mi tez minęło, nawt lekkie obcasy noszę, bo mam to w dupie i tak jest lepiej, bo zakompleksionej nie robie z sieie chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby 172 cm to nie wydaje się tak bardzo dużo, ale w wieku 15 lat jest to sporo. Zapewne koleżanki autorki mają ok. 150-165 cm i bliżej jej wzrostem do kolegów. Na dodatek wysokie osoby niestety często wydają się jeszcze wyższe. Niżsi ludzie wyobrażają sobie, że tacy to mają nie wiadomo ile wzrostu, a zakompleksiona osoba tym bardziej odczuwa różnicę wzrostu i jak patrzy na innych z góry to wydaje jej się, że ludzie sięgają jej do ramion. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć, że są duże szanse, że nie urośniesz już dużo, sądząc po tym co napisałaś. W dorosłym życiu też będziesz postrzegana jako wysoka, ale prawdopodobnie zaakceptujesz to i nie będzie to jakimś Twoim większym problemem. :) Być może jednak da się coś zrobić? Ja w Twoim wieku piłam sporo kawy i uważałam na to, co jem. Powiedziałam sobie, że do póki rosnę i jest ostatni dzwonek na to, by trochę przyhamować wzrost, nie będę się zbyt zdrowo odżywiać. Nadrobię to w dorosłym wieku, kiedy będę mieć pewność, że mój wzrost się zakończył. Starałam się przede wszystkim nie spożywać zbyt dużo białka, czy wapnia. Nie wiem, na ile to pomogło, a na ile to był tylko mój wymysł. Z drugiej strony, nie warto też sięgać po sztucznie przetworzoną żywność. Słyszałam plotki, że dzieci, które często odżywiają się w McDonald's są później zbyt wysokie. Odradzam basen, bo rozciąga, jak również wszelkie ćwiczenia rozciągające, np. jogę. Zamiast tego starałam się wykonywać ćwiczenia wciągające, ;) czyli na stojąco lub w innej pozycji starałam się skurczyć, wciągnąć w dół. Ponoć człowiek może się też skurczyć od podnoszenia ciężarów. Warto jednak pamiętać, że wszystko ma swoje granice. Jeżeli masz mieć bóle pleców, czy jakieś problemy z kręgosłupem to raczej lepiej już być te parę cm wyższą. Innym sposobem (choć nie wiem, czy będziesz chciała z niego skorzystać) jest noszenie wysokich obcasów. To powoduje, że skraca się ścięgno Achillesa, a często po prostu ciało się męczy i po zdjęciu czujesz się jakaś taka jakby wciśnięta w ziemię. ;) Jednak tutaj też nie wolno przesadzić, by nie nabawić się halluksów, czy żylaków. Nie namawiam do swoich sposobów, nie wiem na ile są skuteczne, ale może coś Cię zainspiruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, często nawet jak koleś ma 190 cm to mu nie jebie jaką laskę znajdzie. ;) Jednak faceci, którzy mówią, że chcą koniecznie małą wydają się zakompleksieni, bo co za różnica? Co z niego za facet, skoro z wysoką dziewczyną będzie się czuł niemęsko? Z drugiej strony serce nie sługa i tak jak my często zakochujemy się w kimś, kto odbiega od naszego ideału, tak samo jest z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kup szpilki do domu, mega w=ysokie, na koturnie i szpilkach, noś kilka godzin, zdejmij i poczujesz sie nizsza!!!! krótkoteerminowa pociecha, ale skuteczna;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 152 i zajęłam juz jednego 193.. sporo niskich kobitek takich lubi, wiec niektore panie 180 beda musialy zadowolic sie panami 170:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdole, niejedn by chciala tyle, mam 168 i juz nie urosne a 175 by mi pasowalo le tylko zdlugimi nogami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często nad ranem ludzie są wyżsi niż wieczorem. Są wtedy wypoczęci, zrelaksowani. Z kolei w ciągu dnia kręgosłup się skraca, kurczą się mięśnie, ciało jest zmęczone całym dniem. Nosząc wysokie obcasy przyspieszamy ten proces, wówczas szybciej osiągamy nasz wieczorny wzrost. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 170 cm i nie lubię Panów powyżej 190. Uważam, że taka sylwetka wygląda nienaturalnie, facet jest wtedy jak mutant. Najlepiej jak ma tak 180-185, ale trafił mi się akurat taki 171.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bedziesz miec 25 lat to ci beda zazdroscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładna i szczupła dziewczyna zawsze będzie miała powodzenie niezależnie od tego czy ma 150 cm czy 180. Mam kumpelę, która ma 182 cm i jeszcze skubana śmiga na obcasach, śliczna jest i ma wysokiego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam podobne kompleksy w wieku 13 lat, dlatego ze wygladalam "staro", nie jak dziewczynka ale dorosla kobieta, jako dorosla jestem zadowolona ze nie mniej jak 1,69 a mogloby byc 1.75, wysokie i szczuple kobiety sa najladniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najładniejsze są te najładniejsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuje i mieszkam w Finlandii, tam kobiety sa takie wysokie ze mam kompleksy z moimi 168, wygladam przy kolezankach z pracy jak karzel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też miałam podobnie i zupełnie cię rozumiem, w Twoim wieku rówieśnicy męscy to jeszcze kurduple ale poczekaj jeszcze z 2 - 3 lata , masz pecha bo pewnie któryś Ci się podoba - ja miałam o tyle szczęście że nie podobali mi się rówieśnicy - zawszei to byli smarkacze nawet teraz w wieku 24l w 99% nie spojrzałabym na rówieśnika - tak czy siak za dwa lata będziesz szprycha z długimi nogami 172 cm to wzrost idealny dla kobiety w dzisiejszych czasach - faceci mają średnio 180cm a kobiety 170, znalezienie partnera przy wzrośćie 173 (sama mam tyle) to absolutnie żaden problem. Większość facetów ma powyżej 175.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i za nie poniżanie mnie. Wiem ,że 172 to nie jest zbyt dużo ale najprawdopodobniej odczuwam to dlatego iż większość moich koleżanek jest niższa, a chłopaki co prawda na 10 w klasie 8 jest wyższych więc sytuacja znacznie się poprawiła. Mimo iż nie podoba mi się żaden z nich (jeszcze za wcześnie a po drugie 15 latek to jeszcze dziecko) to fajniej jest się poczuć niższą. Bardzo dziękuję z opinię od osób zmagających się z takim kompleksem w przeszłości, zwłaszcza w okresie dojrzewania. Wiele osób mówi mi ,że z czasem przyzwyczaję się do swojego wzrostu i najzwyczajniej w świecie go zaakceptuje, ale na to potrzeba czasu z czym jak najbardziej się zgadzam. Próbowałam już z kawą, szpilkami po domu... i nadal tak robię ale z drugiej strony czasami zastanawiam się czy warto przeciwstawiać się temu jak Bóg mnie stworzył. Wiem ,że to brzmi za bardzo filozoficznie ale może powinnam się zaakceptować.. jednak jest to trudne.. uwierzcie... Teraz zaczynam rozumieć znaczenie słowa "kompleks"- z którego dawniej się nabijałam i przekonałam się najzwyczajniej w świecie ,że aby coś zrozumieć trzeba tego doświadczyć na własnej skórze i się o tym przekonać... Na dzień dzisiejszy pozostaje mi jedynie modlić się o zahamowanie wzrostu... Jeszcze raz dziękuję za każdą odpowiedż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie urosniesz juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzisiejszych czasach Polki nie mają średnio 170 cm. Ja mam tyle i zazwyczaj czuję się wysoka przy innych dorosłych kobietach. Większość ma ok. 160 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka przywraca mi wiarę w młode pokolenie. ;) Słyszy się i widzi, że dzisiejsze nastolatki to za przeproszeniem same k***y i debile. Sama nieraz najchętniej bym ich powybijała, a tu proszę: 15 lat to za wcześnie, żeby jakiś chłopak jej się podobał, Bóg chciał żeby była wysoka, pozostaje jej modlić się o zahamowanie wzrostu. Super. Oby było więcej takich fajnych osób. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest aż tak źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 173 i 18 lat jak mialam tyle co ty uwazali mnie za dorosla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
172 cm to duzo? Nie przesadzaj, ja mam 176 i wcale nie czuje sie jak zyrafa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×