Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość so confused now

Zakochał się we mnie biedny facet

Polecane posty

Gość gość
Jaassssne.będziecie sobie gr***** patrzeć w oczy a rachunki same się będą płaciły hahah :D prędzej czy później będą kłótnie o kasę,kto ma zapłacić,dlaczego jedzenie nie kupione,a i dzieci tez kosztują.Ale miłość jest ponad pieniądze :D To szukaj takiego naiwnego, który cie utrzyma :D hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie właśnie,pomijając miłość,kto będzie łożył na dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zakochał? Normalna kobieta dałaby temu szanse. Ale Ty nie dasz bo masz kase, więc zostaw go i za kilka lat wrócisz do tego wspomnieniami i będziesz żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci jakoś mogą związać się z biedniejszą i słabiej zarabiającą kobietą i oboje dają z siebie tyle ile mogą i żyją dobrze a ty zarabiasz może i dobrze ale i tak chcesz by facet cie utrzymywał. Kobiety zawsze patrzą na kasę a nie na miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, kilka wiadomości na FB i panna sobie wymarzyła już wspólne życie i przeliczyła koszty, chociaż facet nawet jej jeszcze nie pocałował, a na drugiej randce mogłoby okazać się, że to ona jemu nie pasuje. ale dobrze. że da mu spokój. jak on zacznie zarabiać więcej i znajdzie sobie kochającą dziewczynę, to autorce zrobi się łyso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli on wie o twojej sytuacji a raczej wie chocby o knajpie , to mialabym podejrzenia. faceci sa wyrachowani. jezeli bardzo chcesz z nim byc to nie dawaj mu dostepu do zadnych pieniedzy nie wtajemniczaj go w swoje interesy, wydatki,a tym bardziej to ile masz na koncie, nawet w milosnym amoku przypomnij sobie te slowa i kontroluj się;) bo mozesz stracic wiele kosztem jakiegos cwaniaczka, kto w tych czasach jest bezinteresowny ? nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość wczoraj Jaassssne.będziecie sobie gr***** patrzeć w oczy a rachunki same się będą płaciły hahah smiech.gif prędzej czy później będą kłótnie o kasę,kto ma zapłacić,dlaczego jedzenie nie kupione,a i dzieci tez kosztują.Ale miłość jest ponad pieniądze smiech.gif To szukaj takiego naiwnego, który cie utrzyma". Czy Wy potraficie czytać ze zrozumieniem, czy to jednak jest sztuka dla Was nie do opanowania? To jak chcecie zarabiać tą Waszą forsę, skoro przeczytanie posta na Kafe to jest już szczyt Waszych możliwości? :-D :-0 W moich postach jest jasno napisane, że obie osoby są pracujące. Nigdzie też nie piszę, że oczekuję utrzymywania mnie, a wręcz przeciwnie. Mam dobry zawód, pracę i ambicje. Ale Wy nie rozumiecie słowa "priorytety". A tłumaczyć nie będę, bo to i tak widać nie dla tego grona, poza nielicznymi wyjątkami, którym tego tłumaczyć nie trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta79jlkl
A ja myślałam, że w małżeństwie liczy się coś innego: miłość, szacunek, wierność, przyjaźń, wsparcie emocjonalne. To, że ktoś jest po zawodówce nie oznacza, że nie zadbał o swoje wykształcenie, nie każdy ma zdolności do kontynuowania nauki, co wcale nie wyklucza zaradności życiowej. Są ludzie po zawodówkach, którzy w pewnym momencie wystartowali z własnymi, dobrze prosperującymi firmami. Ale Ty Autorko nie wiąż się z nim, nigdy nie będziesz go szanowała, będziesz go porównywała z biznesmenami, lekarzami, prawnikami, wiecznie będziesz żałowała wyboru. A on jest jaki jest. Albo się kogoś akceptuje i się z nim wiąże bez próby zmieniania go, albo nie i nie daje się nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"AlicjaDonnikova dziś ale dobrze. że da mu spokój. jak on zacznie zarabiać więcej i znajdzie sobie kochającą dziewczynę, to autorce zrobi się łyso". Dokładnie tak Alicjo. Dla niego to tylko lepiej, że trafi na normalną kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćLucasHaze90
Odpuść sobie. Zj***esz facetowi życie, bo jesteś pusta jak wydmuszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe jakby moja zona tak myslala to nigdy by slubu nie bylo. I co z tego,ze biedny skoro Ty i tak masz juz kase? Starczy na dwoje, bedziecie mogli cieszyc sie soba i zyciem,bedzie czas na milosc a nie tyranie od rana do nocy za drobne. Jesli to mialaby byc prawdziwa milosc to dobrze sie zastanow bo kolejna juz moze nie nadejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jesteś idiotką. Nigdy nie zaznasz szczęścia z takim podejściem. jesteś po prostu materialistką i podstarzałą blacharka. Ja nigdy nie oceniałam mojego męża po ciężkiej sytuacji finansowej (jak widać należę do mniejszości więc nic dziwnego że jestem jedyną szczęśliwą osobą na tym forum)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko-daj sobie spokój z takimi znajomościami i nie chodzi tu bynajmniej o pieniądze tylko o to, że za rok nie będziecie mieli ze sobą o czym rozmawiać-przepaść wykształcenia was pogrąży, nie będzie umiał się odnaleźć wśród twoich znajomych,wspólnych wypadów, wyjść - życie trzeba układać sobie z osobą która jest z nami na jednej płaszczyźnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj dziewczyno. nawet cie do kina nie zabierze bo go nie stac. i co bedziesz stawiac obiadki czy imprezki? zrobisz sobie tylko problem. a nawet jak wam die uda teraz to za pare lat bedziesz sobie plula w twarz. jak mozna zs najnizsza pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz kasy nie masz kobiety tyle w temacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś nie masz kasy nie masz kobiety tyle w temacie!" xx a tam;-) poszukaj sobie kobiety a nie taniej prostytutki/ladacznicy co sprzeda wlasne krocze niczym prostytutka usluge na godzine;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem przerażona tym takie tępe baby są na tym świecie (i co gorsza na tym forum bo przecież nie raz prosiłam o radę i okazuje się że te rady były nic nie warte bo jesteście po prostu tępymi głupimi materialistkami i nie macie pojęcia o szczęściu i miłości bo tylko kasa i kasa :/ ). A potem dziwicie się że faceci uważają Was za blachary i nie szanują ... jak tu szanowac kogoś kto jest z facetem w 60% dla kasy i w 40% dla miłości. I ja od dzisiaj tez uważam że baby są po prostu głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" potem dziwicie się że faceci uważają Was za blachary i nie szanują ... jak tu szanowac kogoś kto jest z facetem w 60% dla kasy i w 40% dla miłości." xx ale przeciez takie zachowanie ma swoja nazwe - prostytucja, i bywa ze wysteupje rowniez w parach malzenskich, potoczie zwanych tradyjnymi - czyli ona mloda i ladna, on podstarzaly ale przy kasie - do wiekow to wyesteupkje przeciez;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I co z tego,ze biedny skoro Ty i tak masz juz kase? Starczy na dwoje, bedziecie mogli cieszyc sie soba i zyciem,bedzie czas na milosc a nie tyranie od rana do nocy za drobne." <><><> Buhahah....szkoda tylko, że starczy na dwoje jej kosztem a nie jego :) Gdyby przynajmniej oboje zarabiali podobnie ale jeżeli by się zdecydowała na związek z nim to ona by na nich robiła... I z tego co rozumiem autorka tyra od rana do nocy skoro ma dwie prace a w dodatku dojdzie jej działalność gospodarcza. On może będzie mieć hajlajf przy niej i będzie mógł się "delektować miłością" :D ale to ona będzie zapi**rdalać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Faceci jakoś mogą związać się z biedniejszą i słabiej zarabiającą kobietą " <><><> Bo to zdrowa i naturalna relacja kiedy w związku facet "nosi spodnie". Zresztą co chwile słyszę, że kobiety, które wiążą się z bogatszymi od siebie to są dz/iwkami lecącymi na kasę a jak koleś leci na bogatszą od siebie laskę to oczywiście jest taaaaki bezinteresowny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Buhahah....szkoda tylko, że starczy na dwoje jej kosztem a nie jego usmiech.gif Gdyby przynajmniej oboje zarabiali podobnie ale jeżeli by się zdecydowała na związek z nim to ona by na nich robiła..." xx tez uwazam ze taki zwiazek nie wypali - nie moze byc dysproporcji, nigdy nie bylam typem prostytutki szukajacej sposnora (bylam i jestem niezalezna finansowo) ale nie zwiazalabym sie z kims kto nie umie zwiazaca konca z koncem i zyje w takim satandardzie ktory mi nie odpowiada, nie zagladalam mezczyznom do portfeli pasowalo mi jak byli/wydawali sie byc przynajmniej na moich poziomie - zyciowo-finansowym xx " z tego co rozumiem autorka tyra od rana do nocy skoro ma dwie prace a w dodatku dojdzie jej działalność gospodarcza. On może będzie mieć hajlajf przy niej i będzie mógł się "delektować miłością" smiech.gif ale to ona będzie zapi**rdalać" xx wspolne zycie to nie tylko uczucie to tez wspolne pragnienia i siwatopoglad - w tym poglad na aspekt finansowy zycia. Skoro sama ciezko pracowalam ostatnimi latami na swoja pozycje - dlaczego mialabym sie wiazac z kims kto przebimbal swoja mlodosc nigdy nie mial rozsdanego planu (w tym planu finansowego na siebie) - dla mnie tak postawa siadczy o niskiej inteligencji i lenistwie wiec skerslam od razu, tak jak penie panowie skreslaja panie z 15-kg nadwaga ktore sa zbyt leniwe zeby uprawiac sport - proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shaf78 dziś "Faceci jakoś mogą związać się z biedniejszą i słabiej zarabiającą kobietą " <><><> Bo to zdrowa i naturalna relacja kiedy w związku facet "nosi spodnie". x Nosi spodnie? kasa to tylko kasa zresztą w związkach partnerskich nie ma czegoś takiego jak spodnie decyzję podejmują oboje nie ma władzy dyktatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nosi spodnie? kasa to tylko kasa zresztą w związkach partnerskich nie ma czegoś takiego jak spodnie decyzję podejmują oboje nie ma władzy dyktator" xx ale tez niekazdy jest/chce by w zwaizku partnerskim - uklad prostytutka-sponsor jak widac wciaz kreci spora rzesze;-) co do meritum sie zgadzam i uwazam ze ludzie powinni byc na podobnych etapach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moim zdaniem to nie ma szansy, nawet nie ze względu na kasę ale ze względu na wykształcenie... Nie widzę związku kogoś ktoś kto wykłada na uczelni z kimś kto nie ma nawet matury. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takim jak wy wiadomo,ze nie wypali:-D U mnie wypalilo i nie bylo problemu,zona miala kase i jej rodzina tez. Ja zarabialem 1100 ona 10 razy tyle. Po slubie zalatwila mi prace za lepsza kase ale dla nas nigdy pieniadze nie byly wazne. I dlatego do dzis sie kochamy po kilkunastu latach. Dla was to abstrakcja. A najlepsze jest to,ze drobne rzedu 5-10 tys uwazacie za dobra kase:-D Wezcie sie za siebie ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro masz żonę, która zarabia 10 razy więcej do Ciebie to nie dziwię się, że ją baaaardzo kochasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie trzeba sobie układać z kims kto jest na podobnej pozycji społecznej i finansowej. Inaczej prędzej czy pozniej pojawią się konflikty o kasę, zapatrywania, aspiracje itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bylo kiedys, na poczatku przez pierwsze kilka lat. Teraz Ona od dawna nie pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po slubie zalatwila mi prace za lepsza kase ale dla nas nigdy pieniadze nie byly wazne" xxxxxxx Ciekawe czy gdyby nie miala takich możliwosci by zalatwic Ci lepsza robote i do tej pory robilbys za 1100 to czy wasz zwiazek by przerwał...bo ja watpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozecie zrozumiec jednego. Tam gdzie kasa jest nie bedzie konfliktow o kase. Problemy sa jak kasy nie ma a nie jak jest jej duzo cos wam sie pokielbasilo:-D Niewazne kto te kase ma, wazne,ze jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×