Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość so confused now

Zakochał się we mnie biedny facet

Polecane posty

Gość gość
Po liceum miala mozliwosc zarqbiac wiecej bo tata. Ja nie mialem a i tak bylismy 6 lat zanim byl slub. Wg waszej teorii nie powinna ze mna byc bo nie rokowalem nawet. Ror,ze Ty tak widzisz swiat to mi przykro:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie napisałem, że wykształcenie przeszkadza w życiu, uważam, że jest wręcz przeciwnie. Chciałem jedynie delikatnie nadmienić, że i bez tego da się żyć i to całkiem dobrze. Jak i z nim można skończyć marnie. Wypadkowa wielu czynników z odrobiną farta" xx ale my mowimy o gosciu ktory nie potrafi zarabiac pieniedzy, podalam przyklad z lekarzem ale moglam tez z dobrym spawaczem czy kimkolwiek innym (sosobiscie uwazam ze tylko dobre wyksztalcenie ma znaczenie) xx "I nie komentuj fragmentów wyrwanych z kontekstu mojej wypowiedzi! smiech.gif Nie no świruję. Szanuję twoje odmienne zdanie, ale wolałbym przeczytać je w całości niż w takiej formie" xx no cos na to nie ma wplywu akurat;-) gość dziś dla was kasa jest najwazniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś Po liceum miala mozliwosc zarqbiac wiecej bo tata. Ja nie mialem a i tak bylismy 6 lat zanim byl slub" xxx jasne nie miales;-) ;-) ;-) bo...?? bo byles za leniwy wiedzac ze dorwales laske z bogatego domu,co nie?;-) xx "Wg waszej teorii nie powinna ze mna byc bo nie rokowalem nawet. Ror,ze Ty tak widzisz swiat to mi przykro" xx dlaczego niepownna? jesli jej sponsorowanie ciebie bawilo to ok, niech kazdy robi co mu daje szczescie;-) jak ja widze swiat i zjakiego powodu ci przykro?;-) mi nie przeszkadza ze ludzie zyja w ukladach sponsorskich, sama sie trzymam z daleka - nie ejstem sponsorowana, i nie sponsoruje - ale jesli innym to pasuje to dla mnie git;-) nazywajmy tylko rzeczy po imieniu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po liceum miala mozliwosc zarqbiac wiecej bo tata. Ja nie mialem a i tak bylismy 6 lat zanim byl slub. Wg waszej teorii nie powinna ze mna byc bo nie rokowalem nawet. Ror,ze Ty tak widzisz swiat to mi przykro xxxxxxxxxxxx ale temat jest o autorce a nie o twojej zonie wiec jeszcze raz powtarzam ! sytuacja autorki jest nieco inna nzi Twojej zony, ma tam jakąś niezłą kasę ale jednak nie taką, żeby mogła sobie pozwolić na utrzymywanie faceta bez uszczerbku na stopie życiowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Potrzebujesz 10 tys masz 10 potrzebujesz 100 masz 100. Potrzebujesz auto to idz kup." xxxxxxxxxx ale załóżmy, że autorka nie jest AŻ tak dobrze ustawiona jak twoja żona więc stopa życiowa by jej spadła gdyby związała się z nieudacznikiem, ktorego musialbym utrzymywac i jak jeszcze narobil by jej dzieciakow. 6 tysięcy na miesiąc to nie 60 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam że jeśli autorka ma dylemat typu: czy warto wiązać się z biedakiem" to odpowiedź nasuwa się sama bez zbędnych dywagacji. Jeśli ktoś w ogóle zadaje takie pytanie to znaczy że NIE WARTO. Ja pochodzę z dość zamożnej rodziny, ukończyłam 2 kierunki studiów technicznych. Mój mąż studia humanistyczne, pracuje fizycznie i nie ma większych szans na pracę w zawodzie a mimo to NIGDY NIE PRZYSZŁOBY MI DO GŁOWY ŻE MOGŁABYM Z NIEGO ZREZYGNOWAĆ BO PRACUJE FIZYCZNIE. Tak więc autorko - nie trać czasu bo jesteś za głupia na prawdziwa miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najwazniejsza jest milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak go nie kocha to niech sie nie wiaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale załóżmy, że autorka nie jest AŻ tak dobrze ustawiona jak twoja żona więc stopa życiowa by jej spadła gdyby związała się z nieudacznikiem, ktorego musialbym utrzymywac i jak jeszcze narobil by jej dzieciakow. 6 tysięcy na miesiąc to nie 60 tysięcy." <><><> Dokładnie, o ile autorka przy 6 tysiącach na rękę, jako singielka może sobie prowadzić naprawdę fajne życie to to by się drastycznie zmieniło gdyby doszedł jej na utrzymanie facet nieudacznik (i jeszcze narobił by dzieci). Najwyraźniej, nie ma jak Twoja zona rodziców z milionami na koncie, że dla niej bez różnicy 50 tysięcy na zakupy w NY lub Mediolanie co sobotę w tę czy w tę stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka tak Ale ten Ror mysli,ze ja ustawialem sie majac 16 czy 17 lat:-D Wtedy nawet nie pojmowalem roznicy miedzy mna a nią:-D Czlowiek nie wiedzial o co w swiecie chodzi,nic nie wiedzial,myslal,ze jest pieknie i wesolo. Mysl jak chcesz ja zyje z kims kogo kocham i to jest najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czlowieka albo sie kocha albo nie. Nie za to co ma tylko,ze jest. Jak ktos sie zastanawia co z tego bedzie miec to juz nie milosc. Do glowy powinno przychodzic co moglbym dla niego/niej zrobic. Pomyslcie o tym;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z godz 14:02 Jesteś wspaniałym człowiekiem. Dokładnie tak "Do glowy powinno przychodzic co moglbym dla niego/niej zrobić"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czlowieka albo sie kocha albo nie. Nie za to co ma tylko,ze jest. <><><> goooowno prawda. W drugiej osobie zakochujemy się z jakiegoś powodu. Za coś. Za wygląd, cechy charakteru, inteligencję, również za zaradność w robieniu pieniędzy itd. Gdyby było tak jak piszesz, kochalibyśmy każdego nieznajomego z ulicy. Przypadek na pewno nie decyduje o tym w kim się zakochujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja napisze jako kobieta. Na ogół nie pracuje bo z praca różnie jest i stałej pensji nie mam, to mąż utrzymuje nasza rodzinę. Wydatki planujemy wspólnie i pieniądze są wspólne. Tak samo wtedy gdy ja mogę dołożyć się do naszych wydatków, Pieniądze są tak samo moje jak i jego. Kasa jest ważna, ale nie jest najważniejsza. Ważne jest mieć kogoś blisko nawet gdy brakuje pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes sam co?:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I oczywiscie,ze przypadek moze decydowac. Juz to pisalem kiedys. Milosc istnieje w podswiadomosci, to podswiadomosc informuje nas o tym ze sie zakochujemy. I,ze w tej osobie.Moze sie uaktywnic przy wielu osobach ale nie musi. Dlatego istnieje cos takiego jak milosc od pierwszego wejrzenia. Wystepuje wtedy gdy mijajac sie z dziewczyna lub chlopakiem na ulicy zainicjuje sie wlasnie podswiadomosc i jesli w obojgu was jednoczesnie to juz rewelacja. Moze byc tak,ze w danym dniu sie nie uaktywni a w innym tak. Ale o milosci decyduje podswiadomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Moze sie uaktywnic przy wielu osobach ale nie musi. Dlatego istnieje cos takiego jak milosc od pierwszego wejrzenia. " <><><> Przypadek, że akurat "miłość od pierwszego wejrzenia" dotyczy osób wyjątkowo dla nas atrakcyjnych fizycznie :) Facet nie odwrócił by się za laską na ulicy, która mu się fizycznie nie podoba. Tutaj decydują walory wizualne, więc przypadek znowu odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz racji I nie wiem skad ta wiedza? Pewnie potoczna, ja swoja opieram o studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
złap go za fjuta mięśniami kegla i mocno ściśnij odkocha się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"LucasHaze90 wczoraj ROR- miłego popołudnia oczko.gif" xx dzieki, ale nie wszyscy zyjemy w stych samych strefach czasowych;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wczoraj Autorka tak Ale ten Ror mysli,ze ja ustawialem sie majac 16 czy 17 latsmiech.gif Wtedy nawet nie pojmowalem roznicy miedzy mna a niąsmiech.gif Czlowiek nie wiedzial o co w swiecie chodzi,nic nie wiedzial,myslal,ze jest pieknie i wesolo. Mysl jak chcesz ja zyje z kims kogo kocham i to jest najwazniejsze" xxx a kochasz bo jest ....bogata, co nie?;-) gdzie ty bys taka druga znalazl;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"W drugiej osobie zakoch*jemy się z jakiegoś powodu. Za coś. Za wygląd, cechy charakteru, inteligencję, również za zaradność w robieniu pieniędzy itd. Gdyby było tak jak piszesz, kochalibyśmy każdego nieznajomego z ulicy. Przypadek na pewno nie decyduje o tym w kim się zakoch*jemy." xxx dokladnie tak! zakochiwanie sie to fascynacja ktora poprzedza wybor - czy sie kims interesujemy, jesli tak to spedzamy z nim czas a potem sie rozwija fascnacja, zakochania, milosc - proste;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość wczoraj Ja napisze jako kobieta. Na ogół nie pracuje bo z praca różnie jest i stałej pensji nie mam, to mąż utrzymuje nasza rodzinę. Wydatki planujemy wspólnie i pieniądze są wspólne. Tak samo wtedy gdy ja mogę dołożyć się do naszych wydatków, Pieniądze są tak samo moje jak i jego. Kasa jest ważna, ale nie jest najważniejsza. Ważne jest mieć kogoś blisko nawet gdy brakuje pieniędzy." xxx to nie sa wspolne pieniadze - to sa pieniadze zarabiane przez twojego meza z ktorych on ci pozwala korzsytac (wspolnie) - jak starcisz meza stracisz pieniadze, nie zostanie ci ze wpsolnych polowa - co nie?;-) pieniadze zawzse maja wlasciciela a co wlasciciel postanowi i komu dac dostep to juz jego sprawa;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wystepuje wtedy gdy mijajac sie z dziewczyna lub chlopakiem na ulicy zainicjuje sie wlasnie podswiadomosc i jesli w obojgu was jednoczesnie to juz rewelacja. Moze byc tak,ze w danym dniu sie nie uaktywni a w innym tak. Ale o milosci decyduje podswiadomosc" xx hahahah - moja koleznka tak poznala faceta szla ulica minela go i dowrocila sie za nim a ...on za nia, spodobali sie sobie w takim samym stopniu, wymienili sie telefonami i poszli na kawe, ona byla bardzo podekscytowana i ...stwierdzila ze on sie jej nie podoba, jest zupelnie inny niz ona (wydal jej sie okropny), choc nic mu nie mozna bylo zarzucic, ona po prostu wybrala - wybrala sie wiecej z nim nie spotykac, milosc to wybor!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale dobrze. że da mu spokój. jak on zacznie zarabiać więcej i znajdzie sobie kochającą dziewczynę, to autorce zrobi się łyso." <><><> hahahah, Donnikova, co Ty pier/d/olisz :) ? Jak facet ma już w sumie 30eche (sugeruje się wiekiem autorki) i zarabia minimalną, to nie wmawiaj nikomu, że za 3-4 lata nagle otworzy świetnie prosperującą działalność gospodarczą :D Do tego potrzeba kapitału, a ten kolo nie ma szans na uzbieranie takiego bo za to co aktualnie zarabia ledwo mu starczy na życie. Mógłby się ewentualnie starać o jakąś dotację unijną ale to też nie taka prosta sprawa i jak do tej pory na to nie wpadł to już raczej nie wpadnie. My tu nie piszemy o 20letnim studencie, który dopiero wchodzi w dorosłe życie i ma prawo nic nie mieć tylko o facecie, który nie ma żadnego wykształcenia i 30 lat. Skoro facet tak beznadziejnie pokierował do tej pory swoim życie to znaczy, że jest żcyiowym Loooserem i nie ulegnie to zmianie bo gdyby był choć odorobinę zaradny nie zarabiał by w wieku 30 lat minimalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa l oj daj spokoj - przeciez "pretty woman" to byl taki fajny film;-) moze i jemu sie uda "przeskoczyc"?;-) aaa "My tu nie piszemy o 20letnim studencie, który dopiero wchodzi w dorosłe życie tylko facecie, który nie ma żadnego wykształcenia i 30 lat" aa wyksztalecnie wyksztalceniem - ale zeby on leniwy nie byl - mam zanjomego murarza ktory w wieku 30 lat zrabia krocie, zaczynal od zwyklego bizensu (tynkowanie, kafelki itp.)obecnie to juz bardziej biznes tylko prowadzi i ma jakies 80% rynku wykonczeniowego ws woim wojewodztwie - nie byl lotny, nie byl niebiansko wyksztalcony, fachu sie nauczyl sam - ale byl pracowity i nieglupi, mial plan;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po studiach tez pracy nie moga znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to nawet nie chodzi o studia... Facet mógłby pójść nawet na roboty na budowę i przy wielu zleceniach zarobić nawet 5 kafli (tak słyszałam od znajomego) gdyby był dobry w tym co robi. Ale ten koleś ma już 30 lat a Donnikova próbuje wmówić, że po 30 latach lenistwa facet nagle zmieni się z dnia na dzień w zaradnego biznesmena , a autorka będzie żałować, że dała mu kosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gość dziś po studiach tez pracy nie moga znalezc." bo dobrych studiach znajduje sie bez problemu, a bylejakie to strata czasu - tez bym nie ztrudnila takiej osoby ktora zmrnowala 5 lat;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×