Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rozwodnik...czy to ma sens?????

Polecane posty

Gość gość

Od 1,5 jestem z facetem. Oboje po rozwodach, mamy dzieci z poprzednich malzenstw. On zna moja rodzine i znajomych oraz corke. Czesto przebywa u mnie w domu, czasem nocuje... Jest jedno ale... nie znam jego, matki,z ktora mieszka-nigdy nie bylam u niego w domu... Mowil,ze jak pozna mnie z corka to razem bedziemy spedzac weekendy,a teraz jak o tym wspominam,mowi,ze to dziecko i o nas powinna dowiedziec sie ostatnia, bo po co jej to do wiadomosci-corka ma 12 lat... Nie wiem sama co mam myslec meczy mnie ta sytuacja, mieszkamy osobno. Widzimy sie co drugi weekend. Dowiedzialam sie,ze do bylej zony wysyla smsy,ze jest nieszczesliwy, jej zyczy szczescia. Przysyla jej zyczenia imieninowe,a mnie zrobil karczemna awanture jak byly maz przyszedl do corki, bo on podobno nie utrzymuje z nia kontaktow.... To dla mnie jest chore. Prosze o porade osob patrzacych z boku. Nie chce sie go czepiac,ale uwazam,ze cos jest nie tak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi to wygląda na to że liczy na powrót byłej żony i nie chce żeby się dowiedziała. Powinnaś prosto z mostu mu to wskazać, nawet bez tych sms'ów można się domyśleć że nie chce aby ktoś się o tobie dowiedział, wyskocz mu z wyrutami że czujesz się jakby się ciebie wstydził i to nie ma sensu twoje dzieci o nim wiedzą, a jego córka nie. Wyskoczył z pretensjami że twój były zobaczył się z córką, bo sam coś czuje do byłej i mierzy swoja miarą, powinnas wyłozyć jak najszybciej kawe na łąwę, nie masz czasu na takie zabawy i powiedz mu to że nie będziesz kimś gorszym na szarym końcu, kims kogo się wstydzi czy co gorsza zabawką na weekend. Nie ma co się patyczkować, to zadziała albo pozytywnie jeśli mu zależy albo spadnie kurtyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś z nim 1.5 dni? Rok z plusem? Miesiąca? Jak ponad rok to on Cię zbywa. Powody nie mają tu znaczenia. Zgadzam się z przedmówcą co do wyłożenia kawy na ławę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak mysle, ze liczy na powrot zony :( Ona kogos ma i nie chce go znac,ale facet jest dziwny, jego matka wie o mnie, rozmawiala ze mna telefonicznie,ale sama rowniez nie zaproponowala spotkania. Moze mysli,ze jestem tylko dobra kolezanka... Rozmowy i stawianie sprawy na ostrzu noza nic nie pomogly. ZBywa mnie, ze robi u mnie remont i kiedy mam przyjsc do niego,a jak mowie o corce to panicznie boi sie,ze ona dowiedziala sie o facecie matki i chce,zeby dziecko jemu ufalo. Wyzjezdzal ze mna do dalszej rodziny w wakacje, na dzialke. Ja nie znam nikogo z jego znajomych. Teraz powiedzialam,ze jezeli decyduje sie na dalsza znajomosc ze mna ma poiwedziec o mnie corce... odpowiedzial,a to poznasz ja w grudniu jak na urodziny moje przyjdziesz,ale wiem,ze jej wtedy nie bedzie-caly czas zywa mnie :( Naprawde myslicie,ze jednak liczy na powrot zony? a ja bylam glupia kochanka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AhA, caly czas mowie mu,ze wstydzi sie mnie:( Nawet na fb nie wrzuca wspolnych zdjec i mnie zabrania, bo ludzie w pracy nie dadza mi spokoju, beda plotkowac...Jak pytam sie,ale o czym oboje jestesmy wolni???? Bylam naiwna:( z nieudanego malzenstwa, wplatalam sie w dziwny zwiazek :( Nigdy nie bedzie odpowiedniego momentu,abym przyszla do niego do domu,bo jego zona mieszka na tym samym osiedlu :( Ale ja jestem glupia, caly czas usprawiedliwialam go, nawet nie mialam komu tego powiedziec, bo wstydzialm sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to juz chyba wiesz, na czym stoisz czy dalej będziesz się oszukiwac i robić dobrą minę do złej gry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sens ma tylko wtedy gdy w grę wchodzą związki partnerskie , znaczy nawrócił się rozwiódł , uwolnił ze związku hetero-zboczonego na homoseksualny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też po nieudanym małżeństwie weszłam w związek z rozwodnikiem. Wtedy jeszcze w separacji. Pomimo tego, że mieszkał 250 km po poł roku zabrał mnie do rodziców. Jego dzieci poznałam dopiero po uprawomocnieniu wyroku, była to trauma dla nich poznać nową ukochaną taty, ale nie było sensu tego odkładać. Też myślę, że Twój chciałby wrócić do żony... Przykro mi, ale nie możesz się oszukiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslicie,ze zmarnowalam 1.5? roku??? Czy dac mu szanse? Ma przedstawic mnie matce i corce? To takie trudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwariuje :( Myslalam,ze poznalam uczciwego faceta, tak troszczyl sie o mnie... Wyremontowal cale mieszkanie, Kupil materialy do dalszego remontu :( Co ja mam robic? Czy on traktowal mnie jak zastepcza kochanke? a czekal na nia? liczyl,ze ona zrozumie i wroci??? Nie moge sobie udarowac,ze taka glupia bylam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ewentualnie możesz dać mu szansę, ma poznać Cię z córką i matką, bo to chore co piszesz. On zna Twoją rodzinę, a Ty przez 1.5 roku dajesz się oszukiwać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby to było 1,5 miesiąca to bym chłopa rozumiała ze nie chce się spieszyc, ale po półtora roku ty nadal nie zostałas przedstawiona córce i matce??? Heloł obudz sie kobieto!!! Byłam zwiazana z rozwodnikiem z dzieckiem i dziecko poznałam po jakiś dwóch miesiacach znajmosci, a rodzice wiedzieli o mnie od samego początku a pojechalismy w odwiedziny po 4 miesiacach znajmosci. Gdyby rodzice mieszkali na miejscu poznałabym ich dużo wczesniej. On traktuje cie nie powaznie, jest z toba bo mu dobrze ale ewidentnie nie wiaze z toba przyszlosci i dlatego nie chce mącic w głowie córce i rodzicom. Olej go , jak zrozumie ze cie jednak kocha to wróci i będzie błagał o drugą szanse a jak nie wróci to masz sprawe jasną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.5 roku,ale rozwod trwal prawie 2 lata jest po uprawomocnieniu wyroku 2 m-ce. DElatego tlumaczylam go,ze w trakcie rozwodu to rzeczywiscie glupio przychodzic do jego domu,bo jeszcze zona zobaczy...moja naiwnosc jest przerazajaca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boszszszse jakie te dziewuchy głupie!!! autorko jesteś dziewczyną bez godności i honoru!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak... dziwucha jestem z 18 letnia corka bez honoru??? a kim ty jestes??? dziwucha z honorem, ktora nigdy nie kochala???? dziewucho!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki Smutne to co piszesz ale sama doskonale wiesz bez naszych wpisów ze ten Twój facet nie traktuje Ciebie poważnie: (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×