Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość artena8

Malowanie pokoju a ciąża

Polecane posty

Gość artena8

Witajcie! Jestem w 7. m-cu ciąży. Mąż malował pokój dla dziecka przez kilka dni (2 warstwy farby, na jednej ścianie 2 warstwy). Były to farby Tikkurilla Optiva, czyli antyalergiczne. Informacja ze strony: Produkt nie zawiera rozpuszczalników organicznych: zero LZO (oznaczone wg normy PN-EN ISO 11890:2) Ekologiczna receptura i najwyższa jakość potwierdzone certyfikatem Ecolabel Rekomendacja Polskiego Towarzystwa Alergologicznego Oczywiście na czas malowania wybyłam z domu i przez 3 dni po skończeniu ostatniej ściany cały czas były pootwierane okna i się wietrzyło i dopiero wróciłam do domu. Myślicie, że to wystarczy dla bezpieczeństwa? Jak wchodzę do tego pokoju to czuć ogólnie "zapach" farby.. Ale generalnie drzwi są zamknięte od tego pokoju i okno dalej otwarte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artena8
Miało być: "(2 warstwy farby, na jednej ścianie 3 warstwy)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie histeryzuj kobieto ja sama malowalam pokoj bedac w 8 miesiacu ciazy i jakos mi i dziecku nic nie bylo dziecko zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak dziecko przyjdzie na swiat to co wtedy bedziesz robic zeby nie wdychalo toksyn z powietrza? tez malowalam pokoj w 8mym mcu ciazy i nic sie nie dzieje., skoro farba byla delikatna to chyba nie ma o czym mówić... masz ty dobrze w głowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkajksd3
pierwsza ciąża ;) przy drugiej już nie będzie taka "ą,ę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artena8
To, ze sie martwię, to chyba zdrowy objaw? I nie uważam, ze mam cos z głowa. Skoro jednak są zalecenia zeby wywietrzyc dobrze pomieszczenie i najlepiej na 2-3 dni opuścić lokal - w miarę możliwości oczywiście - to jest cos na rzeczy. Znam przypadek dziewczyny, która przebywała w domu podczas malowania i dziecko miało cos z sercem i lekarze powiedzieli, ze prawdopodobnie od tego. Co prawda to było w I trymestrze, ale rożnie bywa. I nie wiem czy macie sie w takim razie Wy czym chwalić, ze same malowalyscie.. Każda matka chce jak najlepiej dla dziecka, a wdychanie oparów nawet najdelikatniejszych farb nie jest moim zdaniem zbyt odpowiedzialne.. Są w końcu fachowcy, ojciec dziecka.. Poza tym cieszcie sie, ze mimo wszystko macie zdrowe dzieci. Gdyby tak nie było, pewnie i wypowiedzi byłyby bardziej adekwatne do sytuacji a nie prześmiewcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz farby są bez ołowiu także spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że wybrana została farba z oznaczeniem Ecolabel :) Ja także maluję tylko takimi - np. Flugger ma ich duży wybór w swojej ofercie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluje pomyslu na reklame produktu. Kobiety w ciazy musialy przezyc wojne, obozy koncentracyjne , łagry i inne makabryczne sytuacje. Glod, katorżnicza prace, porody w warunkach ekstremalnych. Przestan sie tak rozczulac nad swoja ciaza. Zyj , po prostu zyj i dziekuj Bogu ze bedziesz matka, odrobina zapachu z farby cie nie unicestwi. Bez obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×