trudna sytuacja: test z krwi w Diagnostyce. .. czy jest sens pozwać?

Sytuacja jest dość skomplikowana ale postaram się Wam naświetlic może ktoś mi doradzi. W połowie lutego zaszłam (jak się później okazalo) w ciążę. Z początkiem marca nie dostałam okresu. Zrobiłam test strumieniowy wyszedł negatywny. Nadal nie dostawałam miesiączki ale ponieważ mam pcos czekałam bez nerwów bo cykle u mnie od sasa do lasa. Na poczatku kwietnia a więc ok.7-8 tc zrobiłam test z krwi w Diagnostyce w warszawie, bo szłam na botoks i wypełniacz a mój lekarz bardzo pilnuje takich rzeczy. Test był negatywny betahcg mniej niż 1. Zrobiłam zabieg potem pojechałam na narty gdzie ostro bawiłam się z mężem. Dużo alkoholu szaleństwa na nartach. Po powrocie miałam 2 wielkie imprezy na których też nie stronilam od alko. Z końcem kwietnia poszłam do lekarza bo 2 miesiące czekania na okres to dużo nawet przy pcos. A ten mi rzecze... 12 tc... Córka urodziła się zdrowa teraz ma rok i jest bardzo bardzo słabym i chorowitym dzieckiem. Myślę że to wina tego wszystkiego ze nie wiedziałam że jestem w ciąży. Przecież nie pilabym i robiła zabiegów gdybym wiedziała. ...... jestem wściekła! Na siebie i na diagnostykę. Waham się czy ich nie pozwać o narażenie zdrowia . Co myślicie?

Prowo ooo ooo nudaaaaaaaa

Jesli mam byc szczera to nie sadze aby Twoje dziecko bylo chorowite z powodu picia alkoholu i poddania sie kosmetycznego zabiegpwi w pierwszych tygodniach ciazy. Byc moze slaba odpornosc ma po Tobie albo mezu? A moze przegrzewasz dziecko? Moze ma za malo witamin? A moze niewystarczajaco dlugo kp?

Ha ha hi hi Agatka Zawiślak to Ty?? Dekonspiracja ihaa!

Karmiłam 3 m. Nie przegrzewam, daje dobre jakościowo jedzenie, gotuje nie daje słoików i gotowcow. Hartuje, wietrzę, spaceruje... do tej pory tez starałam się sobie tłumaczyć ze to taki egzemplarz po prostu. Ale ręce mi powoli opadają...

Agatka no przyznaj sie to ty na pewno

Dajcie już sobie spokój z tym namierzaniem ludzi z forum

Agatko! Hajsu mezusia ci malo. Jeszcze będziesz pozywac? Idz sobie coś wstrzyknac lepiej w usto

Toscie doradziły lasce

Ja bym próbowała. U nas nie Ameryka ale może za narażenie życia dziecka coś byś wyrwała.

Ale sama też po części jesteś winna.Ja nie mając tak długo okresu już dawno bym poszła do ginekologa. I powtórzyła test przede wszystkim

za co chcesz pozywać?

Pozywać bo chlała patologia jedna, dobre:-D

Pozywac bo zrobiła test żeby wykonać zabiegi których nie wolno robić w ciazy. Wynik wyszedł negatywny wiec zrobiła zabiegi. Nie wiadomo czy nie mogły mieć wpływu. A alkohol to kwestia poboczna mysle. I nie każdy kto pija jest patolem

Nie poszła od razu do gina bo ma policytyczne jajniki przecież pisała. Cykle po 90 dni to norma przy tym

Normalna kobieta nie mając miesiączki poszłaby do lekarza.

no zrobiła test i wyszedł negatywny? to wina laboratorium że miała niska betę?

PCOS swoją drogą, ale o dziecko trzeba się starać rozsądnie.

Skoro ma PCOS i współżyła bez zabezpieczenia to tym bardziej powinna się kontrolować. Nie opierać się na jednym wyniku, też raz dostałam błędny wynik bety hcg

To może pozwij tych od testu tez a co...

brakuje ci kasy na botoks ze wpadłas na tak głupi pomysł?? :D

Po pierwsze musisz zdobyc jakas opinie lekarza ktory stwierdzi, ze to wszystko by mogo miec jakis wplyw na odpornosc Twojego dziecka. Bo bez tego sa to tylko Twoje dywagacje. Mozliwe (nie znam sie na medycynie) ze Diagnostyka nie byla winna tylko doszlo do jakihs skokow hormonalnych przez co wynik byl taki a nie inny. Poradz sie jakiegos adwokata a nie na forum bo sama widzisz jakie sa wpisy