do kobiet ile dokladacie sie do rachunkow w zwiazku

na dzien dzisiejszy nic. partner placi za wszystko- doslownie.

noi co nauczylo cie to czegos? czy tez jestes zwolenniczka prowadzenia wspolnego konta ? chciala bys miec konto z nim? i zeby ktos tak nieodpowiedzialny mial dostep do twoich finansow ? zakladajac ze splacasz kredyt pare juz lat chcialabys go dopisac jako wlasciciela mieszkania ? no bo on przeciez tez chce sie dokladac do rachunkow na dzien dobry i samego kredytu troche zaufania wszystko wspolne :) mam nadzieje ze odpowiedz na wszystkie pytania brzmi TAK bo inaczej kilka kolezanek z forum zacznie ci udowadniac ze to nie milosc ale ty juz to sama wiesz prada? co nie zmienia faktu ze wtedy moze jeszcze nie wiedzialas? nie bylas taka doswiadczona w relacjach? nie podejrzewalas ze ktos na kim tak bardzo ci zalezy moze byc taki bezprzyszlosciowy? i jeszcze teraz ma prawo zazadac od ciebiezwrotu wyimaginowanych kosztow? :) no widzisz trafilas na tzw wyzyskiwacza wyobraz sobie ze taki odsetek ludzi wsrod kobiet jst ZDECYDOWANIE wiekszy zwlaszaw uk gdzie laski z arabiajace minimum chetnie by poujezdzaly czyjegos garba lezac sobie i pachnac na kanapie caly dzien nie dziw sie ze tyle tutaj szczekaja

noi co nauczylo cie to czegos? czy tez jestes zwolenniczka prowadzenia wspolnego konta ? chciala bys miec konto z nim? i zeby ktos tak nieodpowiedzialny mial dostep do twoich finansow ? zakladajac ze splacasz kredyt pare juz lat chcialabys go dopisac jako wlasciciela mieszkania ? no bo on przeciez tez chce sie dokladac do rachunkow na dzien dobry i samego kredytu troche zaufania wszystko wspolne :) mam nadzieje ze odpowiedz na wszystkie pytania brzmi TAK bo inaczej kilka kolezanek z forum zacznie ci udowadniac ze to nie milosc ale ty juz to sama wiesz prada? co nie zmienia faktu ze wtedy moze jeszcze nie wiedzialas? nie bylas taka doswiadczona w relacjach? nie podejrzewalas ze ktos na kim tak bardzo ci zalezy moze byc taki bezprzyszlosciowy? i jeszcze teraz ma prawo zazadac od ciebiezwrotu wyimaginowanych kosztow? :) no widzisz trafilas na tzw wyzyskiwacza wyobraz sobie ze taki odsetek ludzi wsrod kobiet jst ZDECYDOWANIE wiekszy zwlaszaw uk gdzie laski z arabiajace minimum chetnie by poujezdzaly czyjegos garba lezac sobie i pachnac na kanapie caly dzien nie dziw sie ze tyle tutaj szczekaja

Na pewno nauczyło mnie to tego żeby nie ufać nikomu. Nie mieliśmy wspólnego konta (od kiedy zaczełam pierwsza pracę wiedzialam że z nikim nie będę zakładać wspolnych bo moja kasa to moja kasa a w życiu bywa różnie). Nie miałam zamiaru nikogo wpisywac na liste właścicieli. Kredyt prawie już spłacony i dlaczego ktos kto dopiero pojawił się w moim życiu mialby przywlaszczyc sobie moj dom? Nikt nigdy nie bedzie aż tak ważny w moim życiu żeby dzielić z nim konto, dom czy inne osobiste rzeczy.

Co byscie faceci nie gadali, kobieta ma gorzej w zyciu. Dziecko ja uposledza, chamie rozwoj. Do tego ogolna dyskryminacja kobiet. Ciekawe ilu z was bylo na rozmowie o prace pytanie o plany rozplodowe, dzieci! No ktory? Juz nie wspomne o tych co chca wszystko na pol. A zrecie tez tylko tyle co kobieta? Wiec czemu ona ma placic za pol skoro je 1/3 ? Szukaja frajerek I gumowych lal! Sama nie popieram uwieszania sie na facecie, bo jestem kobieta niezalezna, ale w chwili kiedy bede miec dziecko moje zycie prZemieni sie w koszmar,......dlatego go nie mam I nie Wiem czy sie zdecyduje.

Tylko problem w tym, że na facetach teraz nie można polegać. Dzisiejszy facet ma problem z tym, żeby chociaz chodzić do pracy. Kobieta? Najlepiej jakby prowadzila dom, rodziła dzieci i jeszcze zarabiala tyle samo co facet. Nie zapominajmy o seksie, musi byc jak najczesciej, jak najwymyslniej bo inaczej on zrobi 101 skokow w bok. To wszystko mnie zniecheca do zakładania rodziny. W sumie wolalabym miec dziecko z kims z banku spermy niż meczyc sie z jakims facetem do konca zycia. Tym bardziej ze mieszkac mam gdzie, z pracy mnie nie zwolnia wiec w sumie czemu nie?

20:44 brawo:) inteligentna kobieta dlatego ma chate a nie podzial majatku teraz i o to chodzi trzeba myslec troche i te zdanie ze "dlaczego mialabym sie dzielic zkimkto wszedl dopiero w moje zycie" jakbym sam to powiedzial :) zuch dziewczynka! kolezanko jesli twoje zycie zmieni sie w koszmar to nie miej dzieci i kropka ustal sobie jakies priorytety to nie moja wina ze faceci nie moga rodzic dzieci nie wspominajac juz ze jest to pewneo rodzaju dyskryminacja ...ja nie mialbym nic przeciwko takiemu zapisowi w intercyzie ze po 30latach razem w razie rozwodu zona dostaje polowe albo z winy faceta we wczensiejszym okresie np 5 lat w domu jestes 2-3 lata z dzieckiem i heja do roboty przeciez nikt wam nie broni nie oszukujmy sie 70% kobiet lubi siedziec w domu pomimo ze wiecznie narzekaja ale to sie bedzie predko zmieniac takie czasy kobiety musza byc kompatybilne w kazdej kwestii na dzien dzisiejszy dla mnie to jest oczywiste oboje jestescie goli i macie podobna place mozna sie dorabiac razem jesli ci to przeszkadza ze maz je troche wiecej to prosta sprawa macie dwie polki wlodowce i kazd placi za siebie ;) chociaz dla mnie to bzdura :) ty pewnie wiecej czasu przed lustrem siedzisz zuzywasz wiecej pradu do lokowek suszarki do wlosow itd to koszta sie wyrownuja

U nas jest tak, że każdy ma swoje konto, na które wpływają wypłaty oraz mamy jedno wspólne konto, na które co miesiąc przelewamy takie same kwoty. Ze wspólnego konta schodzą pieniądze za czynsz i rachunki, albo coś do domu, wspólne wyjścia. Ale nie jedzenie - tu każdy kupuje w swoim zakresie, bo każde z nas lubi co innego. Tryb życia też nie pozwala na wspólne posiłki. Zarabiam nieznacznie mniej od niego, 100 - 150 funtów.

Ten od mieszkania 6 lat z babka zanim cos......a jakiej Ty kobiety szukasz? Pewnie o 15 lat mlodszej I co? Oczekujesz od niej zeby byla na tym samym etapie finansowym co Ty? To Ty chyba sponsorki szukasz....hahahha No bo przeciez taka w twoim wieku to na pewno za stara.....ciekawe ze to za staro nie tyczy sie tez ciebie. I jeszcze jedno, chcesz miec laske 15 lat mlodsza to licz sie z tym ze musisz jej "zaplacic" za towarzystwo. Pomysl, czy Sam bujalbys sie z kobieta o 15 lat starsza? Wiec czego oczekujesz od tej Młodej? Hahahaha

zadne 15 nie przesadzaj mam 31 a moja laskama teraz 26 ito jest super wiek damjej dwa lata zeby ja dobrze poznac jak sie okaze ze nadaje sie na zone to bedzie akurat na dziecko bo po kobiety po 30 to faktycznie za stare do zycia... ale gowniary tez nie chce

Dobre! Tylko Arab I Polak ci kobieto powie, ze po 30 jestes juz za stara na dziecko.....hahahaha Boshe chron mnie przed polaczkami

moja laskama teraz 26 ito jest super wiek damjej dwa lata zeby ja dobrze poznac jak sie okaze ze nadaje sie na zone to bedzie akurat na dziecko bo po kobiety po 30 to faktycznie za stare do zycia... ale gowniary tez nie chce xxx ale wyliczanki! dajesz jej dwa lata żeby ją poznać - więc będzie wtedy miała 28 lat - wtedy łaskawie pozwolisz jej zajść w ciążę - jak urodzi będzie miała 29 lat - ale jak skończy trzydzieści będzie już za stara aż się boję pomyśleć co się stanie jak za te dwa lata nie zajdzie - zostanie pewnie wyrzucona jak śmieć - no bo już będzie za stara

przeciez to kolejny polski kretyn! Marzy mu sie krolewno-modelka a Sam pewnie jest jednym z tych kartoflanych oblesnych ryjow w uk....a tfu!

23:32..mam 30 lat, błaaaaaagaaaam cię (z małej) daj mi szansę polski maczo !!!! Dla uzasadnienia dodam, ze błyskawicznie zachodzę w ciążę, to zaoszczędzisz te 2 lata ! Pięknie sprzątam i gotuję, robię loda i prasuję...zawsze marzyłam o takim prawdziwym polskim menszczyźnie, który wie czego chce, wiem, wiem jestem trochę stara, ale naprawdę nie wyglądam, wszystkie koleżanki mi tak mówią. Nie wybaczę sobie, jeśli cię nie przekonałam do mojej kandydatury...

Nie wierzę w to co przeczytałam. Jak można być aż takim materialistą? Masz rację, żeby do końca nie ufać drugiej osobie,bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Ale stopień twojej kalkulacji mnie przeraża. Planujesz z góry, jak ma twój związek wyglądać, jaka ma być kobieta,ile ma zarabiać, co robić. Gdzie w tej całej liście wymagań i oczekiwań jesteś ty i to, co ty wnosisz do związku? Na wstępie już taką kobietę okłamujesz, zatajając przed nią prawdę o swoich dochodach, pracy, statucie. Po co? Dla bezpieczeństwa, niby? Aod niej oczekujesz każdej informacji o sobie, wykształceniu, pracy, wysokości wypłaty? Manipulacją i kłamstwem nikt jeszcze niczego nie osiągnął. Żadnego związku nie zbudujesz na kłamstwie i obłudzie. Bądź ostrożny w swoich poczynaniach, bo możesz trafić pewnego razu na naprawdę wyjątkową kobietę, a instrumentalny sposób, w jaki ją potraktujesz, sprawi,że ucieknie od ciebie z obrzydzeniem. Można zdobyć kobietę w zupełnie normalny sposób, postępując uczciwie wobec ów kobiety, a jednocześnie nie naiwnym. Ale to jak widać tutaj wyższy stopień wtajemniczenia. Dla mnie kłamstwo na samym początku od razu cię dyskwalifikuje z roli przyszłego faceta. Bo co z tego, że po czasie zaufasz kobiecie, pokażesz jej prawdziwego siebie, upewnisz się,że możesz jej wyjawić swoje rzeczywiste dochody? Jak ma się poczuć taka kobieta wtedy,myślisz, że to doceni? Ucieknie od ciebie,bo się poczuje oszukana, przeświadczona,że pokochała kogoś zupełnie innego. Tyle.Pieniądze mają ułatwiać życie, stanowić środek do osiągnięcia rożnych celów w życiu,nie zaś być jego sensem. Jeżeli więc tak bardzo obawiasz się, że ktoś zapragnie twoich pieniędzy, nie ciebie, zastanów się skąd te obawy wypływają. Często jest tak,że uciekamy od tego i nienawidzimy tego, co nas samych najbardziej dotyczy.

I czy być może nie jest tak, że nie masz do zaoferowania nic więcej kobiecie poza swoim statutem materialnym.

My dzielimy wszystko na dwa....nawet gdybym ja nie pracowala. i ten system dziala od 13 lat.

Mialem na myali ze za stara na dziecko do zycia w sam raz takie 5 lat roznicy po co te nerwy :) nie mam kompleksow mam swoje wartosci jedna z nich jest ulozenie sobie zycia z osoba ktora mi sie naprawde podoba zeby zbudowac szczesliwa rodzine wolalbym byc sam niz byc z kims dla samego bycia... wybor jest duzy wiec co zlego jest w tym ze wybiore dobrze?

P.s ro moje ostatnie podejscie z polka bede ja mial na oku obserwowal jak sie zachowuje bo narazie uwazam ze jest z******ta ale wiadomo ze dopiero po pol roku do roku wychodza rozne rzeczy w osobowosci bo nie da sie udawac rok jak nie wypali to daje sobie spokoj z polkami i zakrece sie kolo brytyjki

moj facet zarabia dwa razy wiecej. ja place za mieszkanie i rachunki. on za jedzenie.

Jedzenie to tez nie sa jakies male koszta na dwie osoby to jest minimu 500f jak nie wiecej ale jesli ci to doskwiera albo koles nie ma perspektyw to zastanow sie co masz z tego zwiazku poza seksem jak bedzie wygladac twoje zycie za 10 lat czy to sie eozwija w dobrym kierunku :) jak nie to go kopnij w doope po co ci taki facet

@23:03 czy ja wiem czy zuch? Jestem samolubna i nieufna. Ale dzieki temu mam wygodne zycie pelne przygod. Stać mnie na duzo rzeczy, spelniam swoje marzenia i jestem zdania ze mozna ufac tylko samemu sobie. Nie jestem złą osobą, swoim rodzicom i rodzenstwu pomagam jak mogę, ale nie wpuszczam do mojego swiata nikogo innego.

O matko..30 lat to wg Ciebie " za stara" na dziecko ? wyobraź sobie, że mając 39 lat 2 m-ce temu urodziłam córeczkę. Tylko wybitny prostak mentalny, zacofany może tak myśleć. i żebyś się nie zdziwił, jak uda Ci się "zakręcić koło brytyjki" że kobiety na zachodzie późno decydują się na dziecko i po 30 to norma...no ale wiem, wiem, Ty masz plan, ona ma się dostosować i cieszyć, że na nią padło...no szok, że w tych czasach, młody człowiek ma tak zacofane podejście do zycia.

Niektórzy sa zacofani. Ja niedawno uslyszalam że za rok bede za stara zeby miec dziecko i mam szybko je robic :D mam 24lata! Nic to ze nie mam partnera, ze dopiero zaczynam porzadna prace po studiach i po prawie 20tu latach nauki chce troche pożyć zanim wezmę na siebie tą ogromna odpowiedzialnosc na cale zycie.

Ciesze sie niezmiernie, ze moj maz nie jst Polakiem :-D Bo wlosy staja na glowie czytajac to co tutaj wypisuja te Polaczkowe macho za 3 grosze. Skapstwo i sciubigroszenie to najgorsze cechy charakteru jakie mozna sobie wyobrazic.

gdy bylismy para skladalismy sie po polowie, reszte kazde odkladalo na swoje konto. te oszczednosci sa osobne. Od slubu mamy wspolnote majatkowa, jedno konto, na ktore wplywaja nasze wyplaty i z ktorego wybieramy w miare potrzeb, konsultujac ze soba tylko wieksze wydatki. Do slubu zarabialismy mniej wiecej po rowno, od paru lat ja zarabiam dwa razy wiecej niz maz. W zyciu bym nie miala wspolnego konta z facetem, ktory nie jest moim mezem - moja przyjaciolka tak sie przejechala, zerwala z facetem bo odkryla ze ja zdradzal a ten okradl ja z dwuletnich oszczednosci i nic z tym nie mogla zrobic.

Tez mysle że jak konto to z mężem. Chłopak to chłopak i może niezły numer wykrecic. No i za kilka miesiecy moze sytuacja sie zmienic. A z mezem (jesli to zdrowy zwiazek) to wydatki sie konsultuje i nie ma problemu. Chociaz zawsze jest szansa ze i mąż wykreci numer.

Dobrze ze przynajmniej kilka dziewczyn potwierdza ze mam racje szczerosc ponad zaslepiona dume :) 39 lat i dziecko ok ja nie mam nic przeciwko ale zadaj sobie pytanie czy to najlepszy wiek na dziecko? Watpie optumalnie to 27-32

P.s nie mowiac juz o tym ze swiadczy to o tym ze jestes samolubna zakladajac ze twoj maz bedzie o 7-10 lat starszy to bedzoe mial 75 lat jak dziecko skonczy studia zawsze mozna wtedy pomoc w budowie domu dla dzieci zeby bylo im latwiej ale to odpada bo dziadek ledwo bedzie chodzic pewnie a to wszystko dlatego ze ty zamiast navpowaznie podejsc do zycia musialas sobie pouzywac do 40stki jakby ci bylo malo :/ ... albo szukalas jakiegos naiwniaka tyle czasu bo to oczywiste ze do tanga trzeba dwojga i chciec nie zawsze znaczy miec :)

Wg ciebie rodzice mają budować dom dzieciom?? Mają jeszcze może cegły im podawać? Ja decyduję się na dziecko później żeby miało lepsze warunki i dom zapewniony od chwili urodzenia. Jak skończy te studia to może albo sam sobie zarobić na dom (nie wszystko będzie mu z nieba spadało) lub dostanie od nas jak będziemy mieli. Ale to nie jest jakiś cholerny obowiązek, dzieci muszą sobie poradzić same a dom to tylko bonus.