po co wam były lub są studia

do studiujących/po studiach

Po to żeby być troszkę obeznanym, żeby móc wypowiadać się na różne tematy, zdobywać wiedzę na studiach które mnie interesują, żeby nie być przecietniakiem chociaż wiadomo ze dziś juz każdy może studiować, po prostu żeby być ogarnietym, mieć trochę więcej do powiedzenia niż jakiś "głupek". Poza tym studia dają większą możliwość na pracę która cię interesuje, oczywiście nie zawsze tak jest i trzeba się z tym liczyć ale o ile nie mamy do czynienia z kimś kto daje pracę po znajomości to możemy być bardziej pewni że dostaniemy ta prace my a nie ktoś bez wykształcenia, każdy pracodawca woli osobę wykształcona od niewykształconej jeśli ma wybierać między tymi osobami

Jezeli nie wiesz po co sa studia - to znaczy, ze studia nie sa dla Ciebie. Studiowalam, zeby moc wykonywac zawod, ktory jest moja pasja. Teraz mysle o drugich studiach, zeby "cwiczyc mozg" i rozszerzyc wiedze w tematach, ktore interesuja mnie "nie-zawodowo".

pytam się, bo studiuję coś, co nie jest moją pasją, ale daje pewną pracę, dobre zarobki itp. i teraz żałuję. zawsze chciałam iść na stuia humanistyczne ale stwierdziłam, że książki mogę czytać sobie dla przyjemności, pisac mogę sama, a wrto iśćna studia któe dają tytuł specjalisty . . teraz już tak na to nie patrzę..

a tak swoją drogą - myślisz o drugich studiach - ile masz lat i czy dasz radę pogodzić je z pracą? czy może masz dużo pieniędzy ?

Buhaha

Po to zeby swietnie poznac angielski i wykonywa swoj zawod, obecnie w Anglii :-)

a ja żałuję, ze nie skończyłam studiów. Zaczęłam i nie skończyłam. Niestety nie mam rodziców (matka żyje, ale ma mnie w tyłku), a babcia - prosta kobieta ze wsi - nie wytłumaczyła mi po co takie studia i co można zyskać, dzięki studiom. Nikt mi nie wytłumaczył, a sama byłam zbyt naiwna i jak to głupia nastolatka nie zdawałam sobie sprawy. Teraz mam 2 dzieci i wiem, że zrobię wszystko, żeby pokończyli dobre uczelnie. Nie zostawię ich samym sobie, bo teraz wiem, że dobre studia to dobra przyszłość, a ja chcę dla moich, małych jeszcze bąbelków wszystkiego, co najlepsze. Muszę Wam jednak powiedzieć, że mimo braku studiów przez lat pracowałam w najbardziej chyba prestiżowej marce samochodów, zajmowałam się z sukcesami marketingiem, niestety firma została sprzedana i teraz nie mogę znaleźć pracy, mimo doświadczenia, nie wiem dlaczego, może to tez specyfika polskiego rynku pracy.

Nie studia a zaradność jest w cenie.

nie mam co powiesic na scianie w kiblu wiec se dyplom powiesze