Czy zmienić lekarza?

Byłam dzisiaj na swojej pierwszej cytologii. Tak się złożyło, że nie dostałam się do swojej lekarki, więc poszłam do innej, bo pomyślałam że to przecież tylko pobranie wymazu. No i sama nie wiem co mam teraz myśleć. Podczas badania lekarka powiedziała, że mam małą nadżerkę, pobrała wymaz (pierwszą szczoteczkę wyrzuciła bo powiedziała, że jest za dużo śluzu szyjkowego). Nie udało mi się dowiedzieć niczego więcej, powiedziała, że wszystkiego się dowiem za 3 tyg przy odbieraniu wyniku. Powiem szczerze, że trochę się przestraszyłam. Mam też wątpliwości co do mojej lekarki. W sumie gdy zaczynałam do niej chodzić byłam dziewicą i badała mnie tylko palcem. Ostatnio gdy poszłam z infekcją też tak zrobiła. Nigdy nie badała mnie wziernikiem. Teraz mam wątpliwości czy do niej wracać. No i co z tą nadżerką? Martwić się czy czekać?

A nadal jesteś dziewicą??Nie robiła ci nigdy usg?

Ale do kogo wracać? Do tej na zastępstwie? Niestety, ale żeby pobrać materiał do cytologi, lekarz musi się jakoś tam dostać, czyt. do szyjki macicy, stąd wziernik. Za 3 tygodnie dostaniesz wynik cytologii, który powie ci czy masz jakieś komórki rakowe. Większość nadżerek nie jest groźna. Jak chcesz to możesz sobie ją wypalić, albo wymrozić. Tylko to kosztuje.

gość dziś A nadal jesteś dziewicą??Nie robiła ci nigdy usg? xxx Ginekologiczne usg jest dopochwowe. Takie od strony brzucha, mało co mówi.

Nie, już nie jestem. Usg miałam raz w życiu i to kolana :p Chodzę na nfz bo nie mam kasy na prywatne wizyty. Tam niby też można zrobić usg jak są wskazania. Nie wiem co mam myśleć o tej nadżerce i mojej lekarce. Może jakbym poszła do niej na cytologię to też by coś zauważyła.

No wiem że dopochwowe ale to że się jest dziewicą nie przeszkadza

To radzę wydać 100 -200 zł na lekarza prywatnie i będzie spokój o ile jest wszystko w porządku bo to że nie jesteś dziewicą i usg nie miałaś to jest żart

Ja niestety muszę wydawać około 400 zł miesięcznie za dwie wizyty plus leki tak że uważam że jednorazowy wydatek wcale nie jest taki duży

Chyba pójdę po te wyniki za 3 tygodnie, z nimi do mojej lekarki i zobaczę co tym razem zrobi. Jak powie, że to nic poważnego i zbada mnie znowu palcami to będzie moja ostatnia wizyta u niej. Pójdę wtedy prywatnie do jakiegoś innego lekarza. Mam jeszcze pytanie, jak wyglądał wasz wymaz na szkiełku? Jakiego był koloru?

A po co mi to wiedzieć jak wygląda, nie wiem mi wystarczy że wszystko jest ok