Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

możliwe?

Polecane posty

Gość gość

Podejrzewam 30 letniego chłopaka mojej przyjaciółki o romans z koleżanką 47latka. Brzmi to absurdalnie, uważacie że powinnam z nią porozmawiać o tej dziwnej relacji? Czy milczeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mu brakuje i szuka, a kto szuka ten znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy zasugerować jej w jakiś delikatny sposób, że coś jest na rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie bo wyjdziesz na frajerkę ! Pomiń to i udawaj, że nic nie wiesz. Możesz potem nie mieć tej koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wpiertalaj się w cudze życie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skąd moje podejrzenia? podczas którejś z imprez zapytał czy może skorzystać z mojego komputera, chce wrzucić zdj na portal społecznościowy, powiedziałam proszę bierz korzystaj, ale nie wylogował się, zostawił otwarte okienka rozmowy właśnie z tą kobietą i kolegą i przeczytałam wiadomość w której zwraca się do niej zdrobniale,proponuje jej spotkanie i piwko kończy rozmowę buziaczkami. A na pytanie kolegi dosłownie : i co ****ałeś? odpisał że nie, ale czy tamten nie ma ochoty na trójkącik z tamtą kobietą. Wyłączyłam, nic nie mówiłam sądziłam że to żarty. Raz zadzwonił przez pomyłkę na mój numer pijany i namiętnym głosem powiedział: kowaliczku, kowaliczku, zdrobniała forma nazwiska tej kobiety. Przyjaźnie się z ta dziewczyną dlatego pytam was czy uważacie że ją zdradza? czy mówić jej czy milczeć? wiem to nie moja sprawa, ale to moja bliska znajoma, znamy się przeszło 25 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na prawdę męczy mnie to, czy mówić jej o tych zdarzeniach nie chcę by za jakiś czas płakała mi w ramię że on ją zdradzał, a ja będę siedzieć milcząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być zj*****m nołlajfem żeby do tego stopnia angażować się w cudze życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam, bo sama chciałabym wiedzieć że ktoś przyprawia mi rogi. czy pytam was dlatego czy są to powody świadczące o zdradzie? waszym zdaniem najlepiej nic nie mówić? mam swoje życie, ale źle się czuję wiedząc o krzywdzie bliskiej mi osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno ją zdradza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×