Moja córka będzie miała dziecko a ja jestem załamany

Jak mogłem się tak dać podejść rzekomo swojemu najlepszemu przyjacielowi. Tak długo córka milczała kto jest ojcem jej dziecka, dopiero teraz na kilka dni przed porodem ona i żona wyjawiły mi prawdę, że to mój kumpel, które sam sprowadziłem sobie pod dach. On mnie ugadał, że chciałby aby jego syn poznał się z moją córką i potem córka często odwiedzała ich dom ale nie do jego syna a do niego samego. Sypiali ze sobą, nawet pod moim dachem. Co teraz? do córki już nie mam pretensji, pogodziłem się z tym (dziewczyna ma dopiero 19 lat) ale tego łajdaka to najchętniej bym zajebał.