wypadek samochodowy

Witam, Mój mąż, który już nie mieszka od jakiegoś czasu ze mną i dziećmi miał wypadek samochodowy po pijaku, bez uprawnień. Czy grozi mu za to kara pozbawienia wolności? Za całą akcję czyli straż pożarna, policja i wymiane slupa będzie musiał zapłacić, jeżeli by tego nie zrobił mają prawo żądać ode mnie spłaty kosztów? nie jesteśmy po rozwodzie, mam tylko zasądzone alimenty

Jakby miał wypadek po pijaku z uprawnieniami to za całą akcję płaciłby ubezpieczyciel. Szkoda ,że Twój mąż nie miał uprawnień do wypadku po pijaku

dalej macie wspólnotę majątkową, czyli w razie braku wpłaty za mandat możesz spodziewać się komornika

a gdybym zlozyla pozew rozwodowy? w tej chwili to cos zmienia ?

Owszem . To ,że weźmiesz rozwód :D:D:D

Nie macie rozdzielności majątkowej wiec za jego dlugi będziesz placila :| trzeba bylo wczesniej działać

bardzo śmieszne. Mi wcale nie jest do śmiechu, zostałam sama z dwójką dzieci i nie stać mnie,żeby spłacać zobowiązania za głupotę mojego męża

Ale było ci do śmiechu jak rozkładałaś przed nim nogi ?

weź człowieku puknij się w głowę

Myślę ,że Provident da Ci pożyczkę na słup :D