A gdzie się podział temat: Sposoby zdradzanych żon"???????

Został usunięty? Dlaczego???

bo sie koorfy w jednej lyzce goowna topily:D

w rewanżu pousuwajmy im wszystkie tematy o kochankach :D

matko - ale problem;-) al e w ogole co za temat - zdradzane zony, czyli czynnosc sie powtarzajaca tak?:-) ja rozumiem "zdradzone zony + rozwod" bo to zawzse wsparcie sie przyda ale w tym pierwszym przypadku to jedynie wstyd chyba;-)

zraz mi napisza ze jestem kochanka zonatego gugusia (jabym nie mogla pelnowartosciowego mezczyzny z jajami miec?;-) ale "gość dziś w rewanżu pousuwajmy im wszystkie tematy o kochankach smiech.gif" xx te cale kochanki - to radzko kiedy tak dramtyzuja jak te zony-biedulki;-)

juz coraz bardziej sie nie chce czytac co ty wypisujesz za bzdury

"gość dziś juz coraz bardziej sie nie chce czytac co ty wypisujesz za bzdury" xxx jasne;-) a jednak czytasz co nie?;-) pewnie z wypiekami na policzkach;) nie mozesz przyjac do wiadomosci ze ktos ma inny poglad na sprawe - widzisz do czego prowadzi skrajna nietolerancja - do zlosci;-)

i już wiadomo kto histeryzował, żeby usunąć temat "Sposoby zdradzanych żon". to sucza ROR we własnej osobie. :D zobaczcie jak od razu zaczęła tu szczekać :D

te cale kochanki - to radzko kiedy tak dramtyzuja jak te zony-biedulkioczko.gif x od razu widać, że jesteś kochanicą i do tego zeskleroziałą :D tyle tematów co tu nasmarowały zdesperowane kochanice to nie znajdziesz na żadnym innym forum. co weekend, święta i wakacje jeden wielki skowyt

"gośc i już wiadomo kto histeryzował, żeby usunąć temat "Sposoby zdradzanych żon". to sucza ROR we własnej osobie. smiech.gif zobaczcie jak od razu zaczęła tu szczekac" xxx tak z ciekawosci obrazasz mnie bo matka cie nie nauczyla dobrych manier czy po prostu obrazajac mnie osladzasz swoje wlasne mierne zycie, hm?;-) xx "od razu widać, że jesteś kochanicą i do tego zeskleroziałą smiech.gif" xx widze ze niektore laski nie czaja ze swiat - o maryjo!;-) - moze byc bardziej zlozony i nie zawsze trzeba brac wszystko doslownie. mysle, ze od bycia kochanka zonatego mezczyzny bardziej ponizajace jest bycie jego zona ktorej zalezy;-) rozumiem ze powyzsza senstencja (sentencja to to samo co zdanie, nie mart sie ze nie rozumiesz) czyni mnie potrojna kochanka, co nie?:-) sluchaj lalka nie kazdego jaraja trojkaty;-) xx "tyle tematów co tu nasmarowały zdesperowane kochanice to nie znajdziesz na żadnym innym forum. co weekend, święta i wakacje jeden wielki skowyt" xx a wiesz ze tego nie widze - ale zobacz ile jest tematow zdesperowanych zon? Jako osoba z boku powiem ci ze kochanki pobzykaja sobie tych mezow i ida dalej - a te zony zostaja jak z popsuta zabawka i sie uzalaja, zobacz jak nienawistnie zony odnosza sie od kochanek - w druga strone tego nie widac na tym forum, taka prawda;-) Dlatego uwazam ze zony sa wiekszymi desperatkami ktore nie radza sobie w alsnymi emocjami;/

Ror płaci ci ktoś za udzielanie się?

Taki sposób, rozwod i niepozwalanie na walenie się w rogi.

"gość dziś Ror płaci ci ktoś za udzielanie się?" xx a co jestes z urzedu skarbowego?;-)

ROR co tam słychać u kochanka? :D

"gość dziś ROR co tam słychać u kochanka? smiech.gif" xxx a co tam slychac w krainie wiecznej zlosci, hm?:-) ;-) ;-)

Kraina wiecznej złości to twój problem ROR dlatego tak histerycznie skowyczysz na kafe. Wszędzie cię pełno. W każdym temacie smarujesz takie brednie, ze ludzie leją z śmiech :D

"Kraina wiecznej złości to twój problem ROR" xxx jasne;-) ;-) :-) uderz w stol a nozyce sie odezwa;-) xx " dlatego tak histerycznie skowyczysz na kafe. Wszędzie cię pełno" xx po to zeby takie jak ty mialy rozrywke - i mogly zliczac moje posty, bo watpie zebys byla w stanie znalezc sobie bardziej ambitne zadanie;-) a tak takie jak ty maja co robic;-) xx "W każdym temacie smarujesz takie brednie, ze ludzie leją z śmiech" xx albo - tak jak ty - czytaja z wypiekami na twarzy i smaruja posty do mnie (zwlaszcza ze czesto nie rozumieja watkow;-)

Nie rozumiem czemu usunięto taki temat. I to nieprawda, że kochanki nie dramatyzują :D Oj dramatyzują i to jak. Niektóre fora pełne są postów w stylu "obiecał, że się rozwiedzie, czekam już 8 lat, żyć bez niego nie mogę, przepłakuję każdy weekend i święta, ale on mówi, że najpierw muszą spłacić kredyt, a potem powie żonie, co ja mam robić..." Hahahahaha

Kafeteria to nie wszystko, poczytaj ROR inne fora. Zajrzyj np. na polki.pl, najdłuższy temat pt "Jestem kochanką" to jeden wielki skowyt kochanek ze złamanymi sercami :) Zresztą trudniej jest się przyznać -nawet w necie - że sypia się z żonatym facetem, wiadomo, że społeczeństwo jawnie tego nie poprze. Natomiast zdradzaną żonę wesprze. Tu jest różnica :))))

"gość dziś Kafeteria to nie wszystko, poczytaj ROR inne fora" xx po co?;-) xx " Zajrzyj np. na polki.pl, najdłuższy temat pt "Jestem kochanką" to jeden wielki skowyt kochanek ze złamanymi sercami usmiech.gif Zresztą trudniej jest się przyznać -nawet w necie - że sypia się z żonatym facetem, wiadomo, że społeczeństwo jawnie tego nie poprze. Natomiast zdradzaną żonę wesprze. Tu jest różnica" xx i dlatego nalezy to wysmiac;-)

A co z tematem?

Kilka lat, ponad 2000 wpisów, gdzie??????

No kilka lat wpisów, mi ten temat uratował kiedyś życie, zapoznałam przez niego super osoby z którymi do dziś mam kontakt. 2007 rok wtedy po raz pierwszy postawiłam literki w tym temacie. Dużo się u mnie pozmieniało od tamtego czasu. Szkoda, że go usunęli, widocznie tak musiało być. Pozdrawiam wszystkie stare bywalczynie, Kicię, Glass, Śmiechu, Niezapominajkę etc... Paula75.

a Karoolka nie pamiętacie ??? to przez niego wszyscy zaczęli się kłócić ....ech , fajne dyskusje były :-) takie życiowe.

Ech , pamiętam. Ale też pamiętam że ten Karoolek i Śmiech to byli tacy zaprawieni w niewierności i gloryfikujący zdradzanie, pod przykrywką"wiem lepiej". To oni rozsadzili tamten temat "sposoby zdradzonych żon". a szkoda , bo temat tamten był grupą wsparcia dla kolejnych załamanych zdradą żon, sądzę że niejedna uratowała życie nawet dzięki zrozumieniu jakie otrzymały od innych zdradzonych żon, To pomagało przetrwać traumę jaką dla niektórych żon była zdrada męża i rozwalenie życia.

rzeczywiście temat byl gorący :-D ja często udzielalam się ale bylam tą atakującą szczekaczką. chyba postarzałam się bo to już mnie nie bawi :-(

wiec co teraz robisz ? jaki miałaś nick ?